Roman Polański oskarżony przez kolejną kobietę. Rusza proces
Sprawa cywilna, którą wytoczyła kobieta pragnąca zachować anonimowość, ma się rozpocząć w sierpniu 2025 roku.
Roman Polański dowiedział się o wniesieniu skargi przeciw niemu w USA przez osobę, której tożsamości nie zna
– powiedziała Meillet. Skrytykowała też postępowanie charakterystyczne dla kalifornijskiego wymiaru sprawiedliwości, który – jej zdaniem – pozwala "formułować najgorsze zarzuty po pół wieku, bez jakiegokolwiek dowodu czy usprawiedliwienia".
● CZYTAJ TAKŻE: Niemieckie media i aktywiści ekologiczni na ogłoszeniu wyroku w sprawie Turowa
Roman Polański stanie przed sądem
Reżyser nie ma ostatnio dobrej passy. Na początku marca rozpoczął się w Paryżu jego proces dotyczący oskarżeń o zniesławienie brytyjskiej aktorki Charlotte Lewis, która pozwała go, gdy Polański zapewnił, że kłamała, oskarżając go o wykorzystywanie seksualne w latach 80.
W 2020 roku Polański, oskarżany o przemoc seksualną przez kilka kobiet i krytykowany przez część środowiska filmowego we Francji, został usunięty z grona walnego zgromadzenia Francuskiej Akademii Filmowej, przyznającej co roku Cezary - prestiżowe nagrody filmowe.
● CZYTAJ TAKŻE: Odpowiedź Grodzkiego zaskoczyła dziennikarza. Nagranie podbija sieć
Reżyser jest ścigany od niemal 50 lat
Reżyser jest ścigany przez amerykański wymiar sprawiedliwości od 1978 roku, gdy zbiegł z USA przed ogłoszeniem wyroku w sądzie w Los Angeles w sprawie o gwałt na nieletniej. Jest oskarżony o podanie w 1977 roku środka usypiającego i alkoholu 13-letniej wówczas Samancie Gailey (obecnie Geimer) i wykorzystanie jej w domu aktora Jacka Nicholsona.
Zgodnie z ustawodawstwem stanu Kalifornia kontakt seksualny z nieletnią traktowany jest jako gwałt. Polański uciekł w przeddzień wydania wyroku w 1978 roku, ponieważ sądził, że nie zostanie potraktowany uczciwie.