Położona tuż przy polskiej granicy niemiecka rafineria chce truć dwa razy bardziej
Wniosek rafinerii PCK stanowi istotne wyzwanie dla administracji landowej, która musi podjąć decyzję w tej kwestii. Miejscowy urząd ds. ochrony środowiska, który zajmuje się tym zagadnieniem, musi uwzględnić wartości maksymalne określone w prawie UE, podczas gdy niemieckie przepisy przewidują maksymalnie 600 mg.
Prawnicy z Deutsche Umwelthilfe (DUH) są zdania, że tak wysokie wartości emisji mogą być uzasadnione jedynie poprzez dodatkowy aneks nr 5 do przepisów dotyczących emisji przemysłowych. Jednak w tym aneksie wspomniano tylko raz o wartości 1000 mg, odnosząc się do emisji na własny użytek. Według prawników, ten fragment jest niejasny, co stwarza pewną lukę prawną, którą PCK chce wykorzystać.
Czytaj także: Bruksela planuje potężne uderzenie w polskie gospodarstwa domowe
Kontekst: kontrowersje wokół rafinerii
Sprawa rafinerii wzbudza ogromne kontrowersje. Poseł PiS Małgorzata Golińska w rozmowie Tysol.pl ujawnia, że w 2017 Niemcy występując o zgodę na podwyższenie normy emisji, nie poinformowały Polski. Zgoda ta wygasła i obecnie trwają prace nad jej przedłużeniem.
Portal BiznesAlert.pl zauważył, że chociaż w 2010 roku weszła w życie europejska dyrektywa dotycząca emisji przemysłowych i nastąpiło wdrożenie jej do niemieckiego prawa poprzez federalną ustawę o kontroli emisji, to sprawa ta jest lekceważona na poziomie landów, które rozdają specpozwolenia, obchodząc założenia dyrektywy.
Czytaj także: Znalezienie mieszkania to cud. Ogromny kryzys mieszkaniowy w Berlinie
Brak symetrii
Chociaż Niemcy w 2017 roku nie poinformowały o swoich krokach dotyczących planów zwiększenia norm emisji, to zdecydowanie bardziej "konsekwentni" są w drugą stronę. Przeciwko Polsce wielokrotnie politycznie wykorzystywana była sprawa Odry.
Niemcy mocno sprzeciwiali się planom rządu Prawa i Sprawiedliwości dotyczącym użeglowienia Odry. Jest bardzo możliwe, że nowy rząd im ulegnie. Pojawiały się już bowiem pomysły dotyczące tego, aby w okolicach polskiej części Odry ustanowić Park Narodowy, co raz na zawsze zakończyłoby kwestię użeglowienia.