Beata Szydło: Czas, by politycy "koalicji 13 grudnia" przeprosili Prezydenta RP

Prezydent @AndrzejDuda, tak jak zapowiadał, złożył dziś swój projekt ustawy okołobudżetowej. Ustawa zawiera zapisy o podwyżkach dla sfery budżetowej, za to nie zawiera 3 mld na TVP, które próbowała „przemycić” #Koalicja13grudnia
– rozpoczyna swój wpis Beata Szydło, która podkreśla, że Prezydent był "brutalnie i bezzasadnie atakowany za weto ustawy okołobudżetowej".
Czas, by politycy #Koalicja13grudnia przeprosili Prezydenta RP, zabrali się do pracy i szybko przegłosowali prezydencki projekt. Jeśli tego nie zrobią, to znaczy, że #Koalicja13grudnia bierze pracowników sfery budżetowej na zakładników swojej agresywnej polityki
– dosadnie podsumowała była premier.
Czytaj również: Minister rządu Tuska krytycznie o sposobie przejęcia TVP
Prezydent @AndrzejDuda, tak jak zapowiadał, złożył dziś swój projekt ustawy okołobudżetowej. Ustawa zawiera zapisy o podwyżkach dla sfery budżetowej, za to nie zawiera 3 mld na TVP, które próbowała „przemycić” #Koalicja13grudnia. Prezydent był brutalnie i bezzasadnie atakowany za…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) December 27, 2023
W Sejmie złożono prezydencki projekt ustawy z podwyżkami dla nauczycieli
Szefowa KPRP Grażyna Ignaczak-Bandych przekazała w środę rano, że do Sejmu trafił już prezydencki projekt ustawy z podwyżkami dla nauczycieli, ale bez 3 mld zł na nielegalnie przejętą telewizję publiczną.
Podjąłem decyzję o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na rok 2024, w której znalazły się 3 miliardy złotych na media publiczne. Nie może być na to zgody wobec rażącego łamania Konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa. Media publiczne trzeba najpierw rzetelnie i zgodnie z prawem naprawić
– uzasadniał swoją decyzję o prezydent RP. Zapowiedział również, że po Świętach złoży do Sejmu własny projekt, dotyczący m.in. podwyżek dla nauczycieli i pozostałych wydatków zaplanowanych w ustawie okołobudżetowej i zaapelował do marszałków Sejmu i Senatu do pilnego zwołania obrad obu Izb w celu rozpatrzenia i przyjęcia projektu jeszcze w tym roku.
Czytaj więcej: W Sejmie złożono prezydencki projekt ustawy z podwyżkami dla nauczycieli
Skandal wokół siłowego przejęcia TVP
Rozlewa się międzynarodowy skandal wokół bezprawnych działań rządu Donalda Tuska wobec mediów publicznych. Do budynku TVP na Woronicza "nowe władze" weszły razem z osiłkami i z pominięciem prawa i procedur. Podobna sytuacja trwa w budynku TVP na Placu Powstańców w Warszawie i w siedzibie TVP. Siłowe przejęcie mediów publicznych skrytykowała nawet Helsińska Fundacja Praw Człowieka, a także media dotychczas jednoznacznie wspierające "demokratyczną opozycję" w Polsce.
„Zdajemy sobie sprawę, że uwarunkowania polityczne i prawne bardzo utrudniają reformy. Nie możemy jednak nie zauważyć, że sposób rozpoczęcia zmian w mediach publicznych budzi poważne wątpliwości prawne” – pisze Helsińska Fundacja Praw Człowieka w oświadczeniu odnoszącym się do działań nowego rządu ws. mediów publicznych.
„Brutalna taktyka nowego rządu przekształciła przyziemną rotację nominacji politycznych w wysoce upolityczniony dramat z oskarżeniami o łamanie prawa” – pisze z kolei Peter Doran na łamach "New York Post".
„Naprawdę przerażające pierwsze kroki nowego polskiego rządu, który zdecydował się nie tylko zamknąć TVP World anglojęzyczny kanał telewizyjny, ale także wysłać policję do jego studia. TVP World była jedynym wpływowym głosem Europy Środkowej w mediach światowych. Solidaryzuję się z jego zespołem” – pisał niemiecki ekspert do spraw Europy Wschodniej Sergej Sumlenny. Analityk, który pracował na Ukrainie jako dyrektor Fundacji imienia Heinricha Boella.