Rozruszać lokalny dialog społeczny

„Dialog społeczny” to hasło, które co jakiś czas przewija się w debacie publicznej, ale niewiele osób wie, co się za nim tak naprawdę kryje w praktyce. NSZZ „Solidarność” razem z norweskimi partnerami z Funduszy Norweskich, Innovation Norway i związku zawodowego Fagforbundet podejmuje starania, by dialog społeczny zaczął być realizowany na poziomie lokalnym, gdzie jest najbardziej efektywny. W Gdańsku właśnie odbyło się seminarium podsumowujące działania w zakresie wzmacniania dialogu społecznego w sektorze samorządu terytorialnego.
Uczestnicy seminarium dot. dialogu społecznego Rozruszać lokalny dialog społeczny
Uczestnicy seminarium dot. dialogu społecznego / fot. Konrad Wernicki

Układy zbiorowe pracy są w Polsce jak mityczne stworzenia z legend, o których wiedzą tylko nieliczni. Pasjonaci chcieliby je widzieć na co dzień, a zwykli śmiertelnicy niewiele o nich wiedzą, o ile w ogóle mają świadomość istnienia takich stworów. Nic dziwnego. Polska jest na ostatnim miejscu w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o liczbę pracowników objętych układami zbiorowymi pracy. Jako społeczeństwo nie wiemy, co to jest i z czym to się je.

Właśnie dlatego polska strona społeczna, czyli NSZZ „Solidarność”, przy wsparciu partnerów z Norwegii zaczęła realizować projekt „Schematy Dialogu Społecznego dla Godnej Pracy w sektorze publicznym na poziomie samorządów II”. W dniach 5–6 grudnia odbyło się seminarium podsumowujące dotychczas zrealizowane działania podzielone na dwa etapy w czterech pilotażowych miastach: Płocku, Jaworznie (I etap), Piotrkowie Trybunalskim i Wałbrzychu (II etap).

W spotkaniu w Muzeum II Wojny Światowej uczestniczyli koordynatorzy projektu z ramienia NSZZ „Solidarność” oraz przedstawiciele EEA&Norway Grants, Innovation Norway oraz Fagforbundet – jednego z największych związków zawodowych w Norwegii.

Na wstępie uczestników spotkania przywitali przedstawiciele Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” – Jerzy Jaworski oraz Bartłomiej Mickiewicz, którzy łączyli się z Gdańskiem online.

Skarbnik Komisji Krajowej złożył wszystkim serdeczne życzenia z okazji mikołajek oraz podziękował za przybycie do Gdańska mimo niesprzyjających warunków pogodowych w całej Europie.

Z kolei Bartłomiej Mickiewicz wywodzący się z Krajowego Sekretariatu Służb Publicznych mówił o dużym znaczeniu projektu i jego pozytywnych aspektach, które są mu bliskie ze względu na to, że program obejmuje pracowników służby publicznej.

Norweskie wsparcie

– Jestem szczęśliwa, że w końcu przyjechałam do Gdańska, to miasto symboliczne, nie tylko dla Solidarności, ale dla nas wszystkich, którzy pracujemy nad dialogiem społecznym – rozpoczęła swoją przemowę Trine Berggren, dyrektor programowa EEA&Norway Grants, Innovation Norway, która jest główną postacią zarządzającą programem „Dialog Społeczny – Godna Praca” w kilku państwach, które współpracują z Grantami Norweskimi.

Wizyta w Gdańsku miała dla niej szczególny charakter ze względu na historię miasta i Solidarności.

– W 1980 r. byłam bardzo młodą dziewczyną. Pamiętam zdjęcia ze strajkującej Stoczni Gdańskiej, zdjęcia Lecha Wałęsy, to wywarło na mnie ogromne wrażenie. Zaimponowało mi, jak przebiegał rozwój związku zawodowego w tak trudnych okolicznościach, a także wydarzenia późniejsze, jak runięcie muru berlińskiego i całego Związku Radzieckiego. To wszystko miało ogromne znaczenie dla mnie i drogi, którą wybrałam w dorosłym życiu. Dlatego cieszę się, że jestem tu, u państwa – powiedziała.

Norweżka miała okazję szerzej opowiedzieć o projekcie i motywacjach Norwegów, dlaczego angażują się we wsparcie dialogu społecznego w innych państwach Europy.

– Innovation Norway zarządza rozwojem i innowacją w norweskim przemyśle. Organizacja jest odpowiedzialna za wiele programów w ramach EEA&Norway Grants. Przez 6 lat program „Dialog społeczny – godna praca” wsparł ok. 100 projektów, z tego 35 w Polsce. Wszystkie projekty otrzymały ok. 5 mln euro. Polska jest największym odbiorcą naszego programu. To, o czym dziś dyskutujemy, to prawdziwe jądro programu o dialogu społecznym i godnej pracy. Współpraca trójstronna związków zawodowych, pracodawców i samorządu na poziomie regionalnym i krajowym to flagowa część naszego projektu.

Kluczem tego programu jest wzajemne uczenie się i wymiana doświadczeń. To współpraca bilateralna, która jest niezmiernie ważna – podsumowała dyrektor programowa EEA&Norway Grants, Innovation Norway.

Trine Berggren zapowiedziała też kontynuację współpracy i prawdopodobny start kolejnej edycji programu na przyszłe lata.

– Jak sami Państwo wiedzą, program kończy się w przyszłym roku. Wszystkie projekty muszą być zakończone do kwietnia. Jeszcze nie wiemy, kiedy wystartuje nowy, ale jesteśmy przekonani, że się odbędzie. 1 grudnia odbyły się negocjacje między Komisją Europejską, a krajami EFTA [Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu, do którego należą: Norwegia, Islandia, Liechtenstein i Szwajcaria – przyp. red.], a pierwsze negocjacje zostały już zakończone. Kluczowe w nich było uzgodnienie ramy budżetu na następny okres środków Funduszy Norweskich. Jest zgoda na 3,3 mld euro, które będą wspierać wszystkie te obszary, które mają priorytet Funduszy Norweskich na kolejne 8 lat. Teraz pora na negocjacje bardziej szczegółowe pomiędzy każdym krajem a EEA&Norway Grants. Trochę czasu jeszcze minie, zanim te umowy będą gotowe, ale na pewno będzie możliwość starania się o nowe środki – zapewniła dyrektor.

Przy okazji wyraziła nadzieję, że tym razem przerwa pomiędzy poszczególnymi edycjami programu nie będzie tak długa jak ostatnim razem.

– Minęło 5 lat pomiędzy I a II edycją programu, a w tym okresie wiele współprac zostało zapomnianych. Miejmy nadzieję, że tym razem tak nie będzie. Nasze partnerstwo powinno być płynnie kontynuowane, bo ta ciągłość jest bardzo ważna dla dobrze funkcjonującego dialogu społecznego – zakończyła Trine Berggren.

Delegacja z Norwegii, fot. Konrad Wernicki
 

Podsumowanie projektów pilotażowych

Barbara Surdykowska, ekspertka Komisji Krajowej NSZZ „S”, podsumowała pierwsze projekty pilotażowe, które udało się wykonać w ramach projektu.

– Niewielka liczba pracowników objętych układami zbiorowymi pracy to punkt wyjścia naszego projektu. Polska jest ostatnia w Unii Europejskiej pod tym względem – rozpoczęła ekspertka „S”.

– Mamy całą kategorię pracodawców, którzy są zależni albo od samorządu terytorialnego, albo od dużych korporacji, gdzie pojedynczy pracodawca musi się liczyć z opinią centralnego zarządu i nie może sam podjąć decyzji o dołączeniu do układu zbiorowego pracy – zaznaczyła. Zaprezentowała również pokrótce poszczególne pilotaże.

Projekty pilotażowe polegały na podpisaniu trójstronnych porozumień pomiędzy związkami zawodowymi, samorządem oraz pracodawcami podległymi pod samorząd. Dokumenty w sposób ramowy zobowiązują sygnatariuszy do zawierania układów zbiorowych pracy oraz regulują wiele spraw związanych z codzienną komunikacją na linii pracodawca – pracownik.

W pierwszej rundzie pilotażu wyłoniono dwa miasta: Jaworzno i Płock. Organizatorzy projektu spotkali się z uwagami, że obydwie miejscowości niekoniecznie odzwierciedlają obraz typowego miasta w Polsce z uwagi na duże podmioty państwowe w nich prosperujące (Grupa ORLEN w Płocku oraz kopalnia z elektrownią w Jaworznie). Dlatego do drugiego etapu zgłoszono Wałbrzych – miasto, które niezwykle boleśnie przeszło terapię szokową lat 90. – oraz Piotrków Trybunalski.

Koordynatorzy projektów każdego z tych miast podkreślali, że zawarte porozumienia niezwykle ułatwiły codzienny kontakt i organizację pracy. Co ciekawe, głównymi kwestiami zawartymi w porozumieniach i codziennym dialogu prowadzonym na ich podstawie wcale nie są sprawy płacowe, a właśnie organizacyjne, które mają ułatwiać pracę i życie w ramach zakładu pracy.

Należy pamiętać, że samo zawarcie tych umów ramowych w poszczególnych projektach nie oznacza, że doszło do zawiązania układów zbiorowych pracy, ale jest to pierwszy krok ku temu i teraz należy się przyglądać, jak te projekty rosną, rozszerzają się o kolejnych sygnatariuszy – bo tak się już dzieje w Płocku i Jaworznie – a następnie dokonać ewaluacji projektu.

Wszystko idzie ku dobremu, dlatego będziemy się bacznie przyglądać programowi „Schematy Dialogu Społecznego dla Godnej Pracy w sektorze publicznym na poziomie samorządów II”.


 

POLECANE
Wiadomości
Pustostany szansą na rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego? W Piasecznie opuszczona kamienica zyska drugie życie

W Piasecznie ruszył remont opuszczonej kamienicy, która zostanie przekształcona w cztery mieszkania dla osób w kryzysie mieszkaniowym. To druga edycja akcji „Zmieniamy pustostany na domy”, realizowanej przez firmę VELUX i Fundację Habitat for Humanity Poland we współpracy z lokalnym samorządem. Inicjatywa rzuca światło na ogromny, niewykorzystany potencjał tkwiący w tysiącach pustostanów w całej Polsce, które mogłyby stać się odpowiedzią na pogłębiający się kryzys mieszkaniowy.

Wzrost KO, wzrost PiS, 4 partie w Sejmie. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Wzrost KO, wzrost PiS, 4 partie w Sejmie. Zobacz najnowszy sondaż

Wg najnowszego badania United Surveys dla Wirtualnej Polski Koalicja Obywatelska znalazła się na pierwszym miejscu z poparciem 32,3 proc., wyprzedzając Prawo i Sprawiedliwość o niecałe 2 punkty procentowe. Gorzkie to jednak zwycięstwo biorąc pod uwagę fakt, że poza Sejmem lądują koalicjanci Donalda Tuska z rządu.

Najsłynniejsze zaginięcie XXI w. Główny podejrzany ws. małej Madeleine McCann na wolności z ostatniej chwili
Najsłynniejsze zaginięcie XXI w. Główny podejrzany ws. małej Madeleine McCann na wolności

Christian Brückner, uznawany przez niemieckich prokuratorów za głównego podejrzanego w sprawie słynnego zaginięcia Madeleine McCann w 2007 r., został zwolniony z zakładu karnego w Sehnde niedaleko Hanoweru. Mężczyzna odbywał tam karę za gwałt na 72-letniej turystce z USA, do którego doszło w Portugalii w 2005 roku.

z ostatniej chwili
"Mój mąż został otruty". Wdowa ujawnia przyczynę śmierci Nawalnego

Badania przeprowadzone w zachodnich laboratoriach wykazały, że Aleksiej Nawalny zmarł w kolonii karnej w 2024 roku na skutek otrucia - oświadczyła w środę wdowa po rosyjskim opozycjoniście Julia Nawalna, cytowana przez agencję Reutera.

Prezydent RP Karol Nawrocki upamiętnił ofiary sowieckiej agresji na Polskę z ostatniej chwili
Prezydent RP Karol Nawrocki upamiętnił ofiary sowieckiej agresji na Polskę

Podczas uroczystości w Warszawie przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie prezydent RP Karol Nawrocki upamiętnił ofiary sowieckiej agresji na Polskę.

 Syreny na wschodzie Polski w samo południe. To nie alarm Wiadomości
Syreny na wschodzie Polski w samo południe. To nie alarm

17 września, punktualnie w południe, w kilku miejscowościach na wschodzie Polski zabrzmią syreny alarmowe. Ich dźwięk ma przypomnieć o 86. rocznicy agresji ZSRR na Polskę, a jednocześnie posłuży do sprawdzenia działania systemu wykrywania i alarmowania.

Złe wieści dla Tuska. Tak Polacy oceniają rząd [NOWY SONDAŻ] z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Tak Polacy oceniają rząd [NOWY SONDAŻ]

50,6 proc. badanych Polaków negatywnie ocenia działania rządu Donalda Tuska; odmienne zdanie ma 28,2 proc. ankietowanych – wynika z sondażu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, opublikowanego w środę.

Nowe fakty ws. morderstwa Charliego Kirka. Ujawniono SMS-y zabójcy do transpłciowego partnera z ostatniej chwili
Nowe fakty ws. morderstwa Charliego Kirka. Ujawniono SMS-y zabójcy do transpłciowego partnera

Mężczyzna oskarżony o śmiertelne postrzelenie Charliego Kirka przyznał się do zabójstwa w wiadomościach wysłanych do swojego współlokatora – twierdzą prokuratorzy, ogłaszając siedem zarzutów przeciwko niemu. Ujawniono pełny zapis korespondencji zabójcy z transpłciowym partnerem.

Było to żenujące. Burza po programie TVN gorące
"Było to żenujące". Burza po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Donald Trump napisał list do Karola Nawrockiego. Przesyłka miała utknąć… w ambasadzie RP z ostatniej chwili
Donald Trump napisał list do Karola Nawrockiego. Przesyłka miała utknąć… w ambasadzie RP

– Jestem delikatnie zaniepokojony – powiedział prezydencki minister Marcin Przydacz w rozmowie z RMF FM, komentując fakt, iż do Kancelarii Prezydenta wciąż nie dotarł list Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego.

REKLAMA

Rozruszać lokalny dialog społeczny

„Dialog społeczny” to hasło, które co jakiś czas przewija się w debacie publicznej, ale niewiele osób wie, co się za nim tak naprawdę kryje w praktyce. NSZZ „Solidarność” razem z norweskimi partnerami z Funduszy Norweskich, Innovation Norway i związku zawodowego Fagforbundet podejmuje starania, by dialog społeczny zaczął być realizowany na poziomie lokalnym, gdzie jest najbardziej efektywny. W Gdańsku właśnie odbyło się seminarium podsumowujące działania w zakresie wzmacniania dialogu społecznego w sektorze samorządu terytorialnego.
Uczestnicy seminarium dot. dialogu społecznego Rozruszać lokalny dialog społeczny
Uczestnicy seminarium dot. dialogu społecznego / fot. Konrad Wernicki

Układy zbiorowe pracy są w Polsce jak mityczne stworzenia z legend, o których wiedzą tylko nieliczni. Pasjonaci chcieliby je widzieć na co dzień, a zwykli śmiertelnicy niewiele o nich wiedzą, o ile w ogóle mają świadomość istnienia takich stworów. Nic dziwnego. Polska jest na ostatnim miejscu w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o liczbę pracowników objętych układami zbiorowymi pracy. Jako społeczeństwo nie wiemy, co to jest i z czym to się je.

Właśnie dlatego polska strona społeczna, czyli NSZZ „Solidarność”, przy wsparciu partnerów z Norwegii zaczęła realizować projekt „Schematy Dialogu Społecznego dla Godnej Pracy w sektorze publicznym na poziomie samorządów II”. W dniach 5–6 grudnia odbyło się seminarium podsumowujące dotychczas zrealizowane działania podzielone na dwa etapy w czterech pilotażowych miastach: Płocku, Jaworznie (I etap), Piotrkowie Trybunalskim i Wałbrzychu (II etap).

W spotkaniu w Muzeum II Wojny Światowej uczestniczyli koordynatorzy projektu z ramienia NSZZ „Solidarność” oraz przedstawiciele EEA&Norway Grants, Innovation Norway oraz Fagforbundet – jednego z największych związków zawodowych w Norwegii.

Na wstępie uczestników spotkania przywitali przedstawiciele Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” – Jerzy Jaworski oraz Bartłomiej Mickiewicz, którzy łączyli się z Gdańskiem online.

Skarbnik Komisji Krajowej złożył wszystkim serdeczne życzenia z okazji mikołajek oraz podziękował za przybycie do Gdańska mimo niesprzyjających warunków pogodowych w całej Europie.

Z kolei Bartłomiej Mickiewicz wywodzący się z Krajowego Sekretariatu Służb Publicznych mówił o dużym znaczeniu projektu i jego pozytywnych aspektach, które są mu bliskie ze względu na to, że program obejmuje pracowników służby publicznej.

Norweskie wsparcie

– Jestem szczęśliwa, że w końcu przyjechałam do Gdańska, to miasto symboliczne, nie tylko dla Solidarności, ale dla nas wszystkich, którzy pracujemy nad dialogiem społecznym – rozpoczęła swoją przemowę Trine Berggren, dyrektor programowa EEA&Norway Grants, Innovation Norway, która jest główną postacią zarządzającą programem „Dialog Społeczny – Godna Praca” w kilku państwach, które współpracują z Grantami Norweskimi.

Wizyta w Gdańsku miała dla niej szczególny charakter ze względu na historię miasta i Solidarności.

– W 1980 r. byłam bardzo młodą dziewczyną. Pamiętam zdjęcia ze strajkującej Stoczni Gdańskiej, zdjęcia Lecha Wałęsy, to wywarło na mnie ogromne wrażenie. Zaimponowało mi, jak przebiegał rozwój związku zawodowego w tak trudnych okolicznościach, a także wydarzenia późniejsze, jak runięcie muru berlińskiego i całego Związku Radzieckiego. To wszystko miało ogromne znaczenie dla mnie i drogi, którą wybrałam w dorosłym życiu. Dlatego cieszę się, że jestem tu, u państwa – powiedziała.

Norweżka miała okazję szerzej opowiedzieć o projekcie i motywacjach Norwegów, dlaczego angażują się we wsparcie dialogu społecznego w innych państwach Europy.

– Innovation Norway zarządza rozwojem i innowacją w norweskim przemyśle. Organizacja jest odpowiedzialna za wiele programów w ramach EEA&Norway Grants. Przez 6 lat program „Dialog społeczny – godna praca” wsparł ok. 100 projektów, z tego 35 w Polsce. Wszystkie projekty otrzymały ok. 5 mln euro. Polska jest największym odbiorcą naszego programu. To, o czym dziś dyskutujemy, to prawdziwe jądro programu o dialogu społecznym i godnej pracy. Współpraca trójstronna związków zawodowych, pracodawców i samorządu na poziomie regionalnym i krajowym to flagowa część naszego projektu.

Kluczem tego programu jest wzajemne uczenie się i wymiana doświadczeń. To współpraca bilateralna, która jest niezmiernie ważna – podsumowała dyrektor programowa EEA&Norway Grants, Innovation Norway.

Trine Berggren zapowiedziała też kontynuację współpracy i prawdopodobny start kolejnej edycji programu na przyszłe lata.

– Jak sami Państwo wiedzą, program kończy się w przyszłym roku. Wszystkie projekty muszą być zakończone do kwietnia. Jeszcze nie wiemy, kiedy wystartuje nowy, ale jesteśmy przekonani, że się odbędzie. 1 grudnia odbyły się negocjacje między Komisją Europejską, a krajami EFTA [Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu, do którego należą: Norwegia, Islandia, Liechtenstein i Szwajcaria – przyp. red.], a pierwsze negocjacje zostały już zakończone. Kluczowe w nich było uzgodnienie ramy budżetu na następny okres środków Funduszy Norweskich. Jest zgoda na 3,3 mld euro, które będą wspierać wszystkie te obszary, które mają priorytet Funduszy Norweskich na kolejne 8 lat. Teraz pora na negocjacje bardziej szczegółowe pomiędzy każdym krajem a EEA&Norway Grants. Trochę czasu jeszcze minie, zanim te umowy będą gotowe, ale na pewno będzie możliwość starania się o nowe środki – zapewniła dyrektor.

Przy okazji wyraziła nadzieję, że tym razem przerwa pomiędzy poszczególnymi edycjami programu nie będzie tak długa jak ostatnim razem.

– Minęło 5 lat pomiędzy I a II edycją programu, a w tym okresie wiele współprac zostało zapomnianych. Miejmy nadzieję, że tym razem tak nie będzie. Nasze partnerstwo powinno być płynnie kontynuowane, bo ta ciągłość jest bardzo ważna dla dobrze funkcjonującego dialogu społecznego – zakończyła Trine Berggren.

Delegacja z Norwegii, fot. Konrad Wernicki
 

Podsumowanie projektów pilotażowych

Barbara Surdykowska, ekspertka Komisji Krajowej NSZZ „S”, podsumowała pierwsze projekty pilotażowe, które udało się wykonać w ramach projektu.

– Niewielka liczba pracowników objętych układami zbiorowymi pracy to punkt wyjścia naszego projektu. Polska jest ostatnia w Unii Europejskiej pod tym względem – rozpoczęła ekspertka „S”.

– Mamy całą kategorię pracodawców, którzy są zależni albo od samorządu terytorialnego, albo od dużych korporacji, gdzie pojedynczy pracodawca musi się liczyć z opinią centralnego zarządu i nie może sam podjąć decyzji o dołączeniu do układu zbiorowego pracy – zaznaczyła. Zaprezentowała również pokrótce poszczególne pilotaże.

Projekty pilotażowe polegały na podpisaniu trójstronnych porozumień pomiędzy związkami zawodowymi, samorządem oraz pracodawcami podległymi pod samorząd. Dokumenty w sposób ramowy zobowiązują sygnatariuszy do zawierania układów zbiorowych pracy oraz regulują wiele spraw związanych z codzienną komunikacją na linii pracodawca – pracownik.

W pierwszej rundzie pilotażu wyłoniono dwa miasta: Jaworzno i Płock. Organizatorzy projektu spotkali się z uwagami, że obydwie miejscowości niekoniecznie odzwierciedlają obraz typowego miasta w Polsce z uwagi na duże podmioty państwowe w nich prosperujące (Grupa ORLEN w Płocku oraz kopalnia z elektrownią w Jaworznie). Dlatego do drugiego etapu zgłoszono Wałbrzych – miasto, które niezwykle boleśnie przeszło terapię szokową lat 90. – oraz Piotrków Trybunalski.

Koordynatorzy projektów każdego z tych miast podkreślali, że zawarte porozumienia niezwykle ułatwiły codzienny kontakt i organizację pracy. Co ciekawe, głównymi kwestiami zawartymi w porozumieniach i codziennym dialogu prowadzonym na ich podstawie wcale nie są sprawy płacowe, a właśnie organizacyjne, które mają ułatwiać pracę i życie w ramach zakładu pracy.

Należy pamiętać, że samo zawarcie tych umów ramowych w poszczególnych projektach nie oznacza, że doszło do zawiązania układów zbiorowych pracy, ale jest to pierwszy krok ku temu i teraz należy się przyglądać, jak te projekty rosną, rozszerzają się o kolejnych sygnatariuszy – bo tak się już dzieje w Płocku i Jaworznie – a następnie dokonać ewaluacji projektu.

Wszystko idzie ku dobremu, dlatego będziemy się bacznie przyglądać programowi „Schematy Dialogu Społecznego dla Godnej Pracy w sektorze publicznym na poziomie samorządów II”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe