Niemcy: Ujawniono nowe dokumenty obciążające Olafa Scholza

Dokument ujawniony przez „Welt am Sonntag” pochodzi z czasów, gdy Olaf Scholz był ministrem finansów i powstał w zarządzanym przez niego resorcie przed posiedzeniem sejmowej komisji finansów. Scholz miał podczas posiedzenia stwierdzić, że nie pamięta treści rozmów z udziałowcami banku Warburg – Christianem Oleariusem i Maxem Warburgiem.
Powstała w resorcie finansów notatka mówi o tym, że Scholz – wówczas prezydent Hamburga – miał w rozmowie z biznesmenami „nie komentować postępowania”, przedstawiać swój punkt widzenia i „zadawać sporadyczne pytania”, „nie wchodzić w szczegóły”, nie przedstawiać swoich ocen ani nie składać żadnych obietnic.
CZYTAJ TAKŻE: Niespokojnie na granicy polsko-białoruskiej: Straż Graniczna opublikowała nagranie
W związku z tym niemieckie media zadają pytanie, kto – jeśli nie Olaf Scholz – mógł przekazać autorom dokumentu informacje na temat tego spotkania. Resort finansów stworzył bowiem dokument o szczegółach spotkania, których szef ministerstwa Olaf Scholz miał nie pamiętać.
Kłopoty Olafa Scholza?
„Wkrótce parlamentarna komisja śledcza w Hamburgu ma przedstawić raport, który – jak utrzymują jej członkowie – wskazuje, że kanclerz Scholz brał udział w skandalu korupcyjnym” – pisze Polskie Radio 24.
CZYTAJ TAKŻE: Jacek Żakowski podpadł Silnym Razem
„Wraca afera Cum-Ex i oskarżenia o to, że Olaf Scholz doradzał w 2020 banksterom. Dziura w budżecie, słupki popularności w piwnicy, gospodarka na oiomie. W takich Włoszech wcześniejsze wybory byłyby już ze trzy razy, ale to jednak Niemcy, Ordnung…” – pisze na platformie X były pracownik ambasady RP w Berlinie i wykładowca Uczelni Łazarskiego dr Michał Kuź.