Ustawa wiatrakowa. "PO tak spłaca lobbystom niemieckim ich poparcie dla tej partii w wyborach"

Przepisy tzw. ustawy wiatrakowej, forsowanej m.in. przez PO, są groźne nie tylko dla mieszkańców wsi ze względu na zapisy o możliwości wykupu ziemi; PO tak spłaca lobbystom niemieckim ich poparcie dla tej partii w wyborach - powiedział w piątek w Łodzi poseł PiS Robert Telus.
wiatraki Ustawa wiatrakowa.
wiatraki / pixabay.com

Grupa posłów Polski 2050-TD i KO 28 listopada wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 r., który zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce.

Projekt ma umożliwić budowę cichych wiatraków w odległości od 300 m od zabudowań. Autorzy projektu zaproponowali też rozszerzenie katalogu inwestycji strategicznych o elektrownie wiatrowe, co oznacza, że nie trzeba będzie analizować zgodności ich lokalizacji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Na piątkowej konferencji prasowej w Łodzi projekt skrytykował pełnomocnik PiS w woj. łódzkim, b. minister rolnictwa i rozwoju wsi poseł Robert Telus.

"Tak PO spłaca lobbystom niemieckim ich poparcie dla tej partii w wyborach"

Przepisy tzw. ustawy wiatrakowej, forsowanej m.in. (przez) PO, są groźne nie tylko dla mieszkańców wsi ze względu na zapisy o możliwości wykupu ziemi

- mówił Telus.

Tak PO spłaca lobbystom niemieckim ich poparcie dla tej partii w wyborach

- ocenił. Jak mówił, "w dobie wojny na Ukrainie, kryzysu ogólnoświatowego, PO - pozwalając na budowę siłowni wiatrowych na gruntach wysokiej klasy rolnej - działa na niekorzyść polskiego bezpieczeństwa żywnościowego".

Telus nawiązał również do zaliczki, którą Polska ma otrzymać z KPO. Jak mówił, środki z UE w postaci 5 miliardów euro na siłownie wiatrowe - jego zdaniem - "korespondują" ze stratami w wysokości 4,5 miliardów euro, jakie notuje ostatnio niemiecka firma Siemens produkująca m.in. kluczowe części do takich urządzeń.

Dostaliśmy to dofinansowanie, po to aby pokryć straty Siemensa i to widać to gołym okiem. Ubolewamy nad tym faktem, ale to pokazuje, że w UE jest prowadzona bardzo mocna polityka niemiecka"

- ocenił.

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska pozytywnie oceniła zmieniony polski Krajowy Plan Odbudowy o wartości 59,8 mld euro; zatwierdzenie przez Radę umożliwi Polsce otrzymanie płatności zaliczkowych w wysokości 5,1 mld euro z funduszy REPowerEU. 22 listopada ówczesny minister funduszy i polityki regionalnej RP Grzegorz Puda mówił w Brukseli, że jest szansa, że jeszcze w grudniu środki z zaliczki na KPO trafią do Polski.

Obecny również na piątkowej konferencji łódzki poseł PiS, były szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau ocenił, że wszyscy mieszkańcy polskiej wsi mogą czuć się narażeni na negatywne skutki tzw. ustawy wiatrakowej. "Powiem wprost: nie ma w Polsce rolnika, który mógłby czuć się bezpiecznie po wejściu w życie tych przepisów, bo bardzo negatywne dla polskiej wsi są następstwa tej ustawy" - zaznaczył. Dodał, że rzecz nie sprowadza się do samego wywłaszczenia. "Nie będzie poczucia bezpieczeństwa, czyli ochrony przed przymusowym wykupem, ale jest też druga sprawa - gwałtowny spadek wartości ziemi wokół tych wiatraków" - wyliczał.

Rau odniósł się też do odwołania przez Sejm w środę członków komisji ds. rosyjskich wpływów. "Oznacza to tyle, że sygnał został przesłany do Berlina i Brukseli, że +spokój panuje w Warszawie+ i +będzie tak, jak oczekujecie+. Pośrednio sygnał zostaje wysłany też do Rosji : +czekamy na rozwój wydarzeń, impuls do naszej polityki wobec was, Rosji". I ten sygnał przyjdzie z Berlina" - stwierdził.

Sejm odwołał w środę wieczorem w głosowaniu ośmiu członków Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022: Sławomira Cenckiewicza, Andrzeja Zybertowicza, Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego, Łukasza Cięgoturę, Marka Szymaniaka, Arkadiusza Puławskiego, Andrzeja Kowalskiego i Michała Wojnowskiego.


 

POLECANE
W ostatnich dniach tęczowi aktywiści odnieśli w Europie trzy potężne klęski tylko u nas
W ostatnich dniach tęczowi aktywiści odnieśli w Europie trzy potężne klęski

Ideologia gender, aktywiści woke, skrajna lewica – środowiska przeczące ludzkiej biologii i domagające się dla swoich wyznawców kolejnych przywilejów – poniosły w ostatnich dniach trzy wielkie klęski w Europie. Polski prezydent odmówił bowiem specjalnej ochrony tęczowych tożsamości, Wielka Brytania przyznała, że transseksualiści nie są kobietami, a Węgrzy zakazali metrykalnej zmiany płci.

Nie żyje znana polska poetka Wiadomości
Nie żyje znana polska poetka

W czwartek zmarła Krystyna Miłobędzka, która debiutowała jako poetka w latach 60., ale prawdziwego uznania i zrozumienia doczekała się dopiero w XXI wieku. Jej lapidarne wiersze trafiają na murale. Jeszcze w tym roku ukaże się jej ostatni tomik wierszy - "więcej nic" – zapowiada wydawnictwo Wolno.

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża Franciszka Wiadomości
Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża Franciszka

Papież Franciszek w "zdumiewający" sposób wraca do zdrowia - powiedział w czwartek profesor Sergio Alfieri, który kierował zespołem medycznym opiekującym się papieżem w Poliklnice Gemelli. Franciszek przebywał w szpitalu przez ponad pięć tygodni, do 23 marca, z powodu ciężkiego, zagrażającego życiu zapalenia płuc.

Prezes PiS: Rządy Tuska to zły incydent w polskiej historii. Trzeba wygrać te wybory gorące
Prezes PiS: Rządy Tuska to zły incydent w polskiej historii. Trzeba wygrać te wybory

– Mam nadzieję, że to będzie tylko taki bardzo zły incydent w polskiej historii po 89-roku, później wszystko wróci do normy, ale będziemy musieli się zabezpieczyć przed powrotem tego rodzaju wydarzeń i tutaj są różne pomysły, rozmawiamy o tym, ale jeszcze żadnych decyzji nie ma. Teraz trzeba wygrać te wybory, to jest najważniejsze – mówił na antenie wPolsce24 prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Rekordowo krótki sezon „M jak miłość”. Smutna wiadomość dla fanów Wiadomości
Rekordowo krótki sezon „M jak miłość”. Smutna wiadomość dla fanów

Choć „M jak miłość” gości na antenie już od 25 lat i od lat cieszy się ogromną popularnością, tegoroczna edycja będzie wyjątkowa – ale niekoniecznie z powodów, które ucieszą fanów. Jak podaje serwis Wirtualne Media, ostatni odcinek przed wakacyjną przerwą zostanie wyemitowany już 6 maja.

Potężny pożar w Małopolsce. Trwa akcja służb Wiadomości
Potężny pożar w Małopolsce. Trwa akcja służb

Media obiegła informacja o pożarze lasu w Małopolsce. W akcję gaśniczą zaangażowanych jest kilka zastępów straży pożarnej. 

Umowa USA z Ukrainą. Donald Trump podał datę z ostatniej chwili
Umowa USA z Ukrainą. Donald Trump podał datę

Umowa między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą w sprawie metali ziem rzadkich zostanie podpisana w czwartek 24 kwietnia – poinformował w czwartek prezydent USA Donald Trump.

Niemcy w kłopocie. Problem rośnie z roku na rok Wiadomości
Niemcy w kłopocie. Problem rośnie z roku na rok

Coraz więcej młodych Niemców rezygnuje z prawa jazdy - nie z braku chęci, ale z powodu kosztów. Jak podaje ADAC, cena kursu to dziś od 2500 do 3500 euro, choć bywa, że sięga jeszcze wyżej. Dla wielu studentów czy uczniów to wydatek nie do udźwignięcia.

Szczyt bezczelności. Stanowski ostro o Nitrasie z ostatniej chwili
"Szczyt bezczelności". Stanowski ostro o Nitrasie

Krzysztof Stanowski bez ogródek skomentował ruch Sławomira Nitrasa.

Gigant z głębin uchwycony przez kamery. Niezwykłe nagranie Wiadomości
Gigant z głębin uchwycony przez kamery. Niezwykłe nagranie

Po raz pierwszy w historii naukowcom udało się sfilmować kałamarnicę kolosalną w jej naturalnym środowisku. Nagranie pochodzi z głębokości 600 metrów i zostało zarejestrowane na południowym Atlantyku dzięki zdalnie sterowanemu pojazdowi należącemu do Schmidt Ocean Institute - organizacji non-profit zajmującej się badaniami oceanicznymi.

REKLAMA

Ustawa wiatrakowa. "PO tak spłaca lobbystom niemieckim ich poparcie dla tej partii w wyborach"

Przepisy tzw. ustawy wiatrakowej, forsowanej m.in. przez PO, są groźne nie tylko dla mieszkańców wsi ze względu na zapisy o możliwości wykupu ziemi; PO tak spłaca lobbystom niemieckim ich poparcie dla tej partii w wyborach - powiedział w piątek w Łodzi poseł PiS Robert Telus.
wiatraki Ustawa wiatrakowa.
wiatraki / pixabay.com

Grupa posłów Polski 2050-TD i KO 28 listopada wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 r., który zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce.

Projekt ma umożliwić budowę cichych wiatraków w odległości od 300 m od zabudowań. Autorzy projektu zaproponowali też rozszerzenie katalogu inwestycji strategicznych o elektrownie wiatrowe, co oznacza, że nie trzeba będzie analizować zgodności ich lokalizacji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Na piątkowej konferencji prasowej w Łodzi projekt skrytykował pełnomocnik PiS w woj. łódzkim, b. minister rolnictwa i rozwoju wsi poseł Robert Telus.

"Tak PO spłaca lobbystom niemieckim ich poparcie dla tej partii w wyborach"

Przepisy tzw. ustawy wiatrakowej, forsowanej m.in. (przez) PO, są groźne nie tylko dla mieszkańców wsi ze względu na zapisy o możliwości wykupu ziemi

- mówił Telus.

Tak PO spłaca lobbystom niemieckim ich poparcie dla tej partii w wyborach

- ocenił. Jak mówił, "w dobie wojny na Ukrainie, kryzysu ogólnoświatowego, PO - pozwalając na budowę siłowni wiatrowych na gruntach wysokiej klasy rolnej - działa na niekorzyść polskiego bezpieczeństwa żywnościowego".

Telus nawiązał również do zaliczki, którą Polska ma otrzymać z KPO. Jak mówił, środki z UE w postaci 5 miliardów euro na siłownie wiatrowe - jego zdaniem - "korespondują" ze stratami w wysokości 4,5 miliardów euro, jakie notuje ostatnio niemiecka firma Siemens produkująca m.in. kluczowe części do takich urządzeń.

Dostaliśmy to dofinansowanie, po to aby pokryć straty Siemensa i to widać to gołym okiem. Ubolewamy nad tym faktem, ale to pokazuje, że w UE jest prowadzona bardzo mocna polityka niemiecka"

- ocenił.

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska pozytywnie oceniła zmieniony polski Krajowy Plan Odbudowy o wartości 59,8 mld euro; zatwierdzenie przez Radę umożliwi Polsce otrzymanie płatności zaliczkowych w wysokości 5,1 mld euro z funduszy REPowerEU. 22 listopada ówczesny minister funduszy i polityki regionalnej RP Grzegorz Puda mówił w Brukseli, że jest szansa, że jeszcze w grudniu środki z zaliczki na KPO trafią do Polski.

Obecny również na piątkowej konferencji łódzki poseł PiS, były szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau ocenił, że wszyscy mieszkańcy polskiej wsi mogą czuć się narażeni na negatywne skutki tzw. ustawy wiatrakowej. "Powiem wprost: nie ma w Polsce rolnika, który mógłby czuć się bezpiecznie po wejściu w życie tych przepisów, bo bardzo negatywne dla polskiej wsi są następstwa tej ustawy" - zaznaczył. Dodał, że rzecz nie sprowadza się do samego wywłaszczenia. "Nie będzie poczucia bezpieczeństwa, czyli ochrony przed przymusowym wykupem, ale jest też druga sprawa - gwałtowny spadek wartości ziemi wokół tych wiatraków" - wyliczał.

Rau odniósł się też do odwołania przez Sejm w środę członków komisji ds. rosyjskich wpływów. "Oznacza to tyle, że sygnał został przesłany do Berlina i Brukseli, że +spokój panuje w Warszawie+ i +będzie tak, jak oczekujecie+. Pośrednio sygnał zostaje wysłany też do Rosji : +czekamy na rozwój wydarzeń, impuls do naszej polityki wobec was, Rosji". I ten sygnał przyjdzie z Berlina" - stwierdził.

Sejm odwołał w środę wieczorem w głosowaniu ośmiu członków Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022: Sławomira Cenckiewicza, Andrzeja Zybertowicza, Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego, Łukasza Cięgoturę, Marka Szymaniaka, Arkadiusza Puławskiego, Andrzeja Kowalskiego i Michała Wojnowskiego.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe