Saryusz-Wolski: Będziemy unijnym regionem, stracimy suwerenność

Europoseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że Unia Europejska jest aktualnie strukturą, która posiada deficyty demokracji. Dodał także, że zbliżające się w UE zmiany mogą doprowadzić do sytuacji, w której państwa członkowskie wspólnoty staną się tylko jej regionami.
Jacek Saryusz-Wolski o UE
— Unia Europejska to struktura mało demokratyczna. Wśród badaczy od wielu lat jest zgoda co do tego, że w Unii występuje tak zwany deficyt demokratyczny
- powiedział Jacek Saryusz-Wolski.
W opinii europosła Prawa i Sprawiedliwości: "jest próba zamachu na ustrój Unii takiej, jaką ona jest dzisiaj". - Zamach na ustrój polega na tym, że miałby się dokonać masowy transfer suwerenności na wyższy, unijny szczebel - niedemokratyczny. Kosztem państw narodowych, które z mniejszym lub większym powodzeniem, ale jednak są pełnowymiarowymi demokracjami - podkreślił europoseł.
– Nie jest to zatem federalizm. To jedna z wielu pomyłek polskiej i nie tylko polskiej debaty. Bo autorzy tego zamysłu kryją się za pojęciem federalizmu, które niesie w sobie również pewne pozytywne konotacje. Otóż federacja to jest coś, czego części składowe są równoprawne. Landy w Niemczech, kantony w Szwajcarii, stany w Stanach Zjednoczonych mają równą albo prawie równą liczbę głosów
- zaznaczył polityk.
– To nie jest federalizm. To jest pionowa, piramidalna, hierarchiczna struktura, w dodatku oligarchiczna. To antydemokratyczny eurocentralizm, a nie federalizm
- podsumował Jacek Saryusz-Wolski.