„Jestem wam to winien”. Prezydent Niemiec z wizytą w Tanzanii

W trakcie wizyty w Tanzanii prezydent federalny Frank-Walter Steinmeier poprosił o przebaczenie za brutalne czyny niemieckich władców kolonialnych. – Pochylam się przed ofiarami niemieckich rządów kolonialnych – powiedział w środę Steinmeier podczas wizyty w tanzańskim mieście Songea.
Frank-Walter Steinmeier „Jestem wam to winien”. Prezydent Niemiec z wizytą w Tanzanii
Frank-Walter Steinmeier / Domena Publiczna

„Jako prezydent Niemiec chciałbym prosić o przebaczenie za to, co Niemcy zrobili tutaj waszym przodkom” - powiedział prezydent, podkreślając, że „wstydzi się” działań rządów kolonialnych na terenie ówczesnej kolonii niemieckiej w Afryce Wschodniej. Dodał ponadto, że Niemcy „rządzili kolonią z okrutną surowością”.

Prezydent Niemiec: Nie powinniśmy o tym zapominać

„Niemcy są gotowe rozliczyć się z przeszłością. Nikt nie powinien zapominać, co się wtedy wydarzyło”

- stwierdził Steinmeier.

„Wiemy, że w tym czasie z Afryki Wschodniej do Niemiec przywieziono wiele ludzkich szczątków, kości i czaszek, setki, a może tysiące czaszek” - powiedział prezydent.

„Jednak identyfikacja szczątków ludzkich może okazać się bardzo, bardzo trudna. Jestem wam winien tę szczerość, nawet jeśli bardzo trudno mi o tym mówić” - dodał prezydent, zapewniając, że Niemcy zrobią „co w ich mocy”, by wróciły one do Tanzanii.

Miasto Songea, w którym przemawiał Steinmeier, znajduje się w regionie, gdzie w latach 1905–07 brutalnie stłumiono powstanie przeciwko niemieckim władzom kolonialnym. Historycy szacują, że w czasie tzw. powstania Maji Maji śmierć mogło ponieść nawet 300 tys. ludzi. Niemieckie panowanie kolonialne w Afryce Wschodniej rozpoczęło się w 1885 roku i trwało do I wojny światowej - przypomina portal „Welt”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Są wstępne wyniki sekcji zwłok Matthew Perry'ego


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: „Człowiek z bunkra”. Jeden z najdłużej ukrywających się Żołnierzy Niezłomnych tylko u nas
Tadeusz Płużański: „Człowiek z bunkra”. Jeden z najdłużej ukrywających się Żołnierzy Niezłomnych

14 czerwca 2017 r. zmarł w wieku 95 lat w Gryficach w zachodniopomorskim mjr Andrzej Kiszka, ps. "Dąb", żołnierz Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Na mocy amnestii z 1947 r. ujawnił się, ale zagrożony aresztowaniem powrócił do walki z czerwonymi okupantami Polski, którą kontynuował przez następne 15 lat - do grudnia 1961 r. Wtedy, na skutek zdrady, został zatrzymany przez milicję w bunkrze, w którym się ukrywał. Komuniści skazali go na dożywocie, zamienione ostatecznie na 15 lat więzienia.

Przyszedł Giertych do Tuska.... Opublikowano szokujące nagranie z ostatniej chwili
"Przyszedł Giertych do Tuska...". Opublikowano szokujące nagranie

Michał Karnowski w programie "Minęła 20:15" na antenie Telewizji wPolsce24 ujawnił fragment taśm, na których – jak przekazał – mają rozmawiać Roman Giertych oraz Donald Tusk.

Izrael zaatakował Iran. Głos zabrał Ali Chamenei Wiadomości
Izrael zaatakował Iran. Głos zabrał Ali Chamenei

Izrael zaatakował w piątek irańskie obiekty nuklearne i wojskowe. Głos w tej sprawie zabrał przywódca Iranu Ali Chamenei.

Die Welt: autorytet Tuska się chwieje Wiadomości
Die Welt: autorytet Tuska się chwieje

- Autorytet Tuska się chwieje - pisze niemiecki "Die Welt", gdzie w warszawski korespondent Philip Fritz przygląda się sytuacji rządu Donalda Tuska.

Kosiniak-Kamysz krytykuje Giertycha: To nieodpowiedzialne z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz krytykuje Giertycha: To nieodpowiedzialne

– Każdy głos jest ważny i wszystkie wątpliwości powinny być wyjaśnione. Ale dzisiaj podważanie w jakikolwiek sposób decyzji Polaków jest nieodpowiedzialne – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz komentując w ten sposób zachowanie posła KO Romana Giertycha.

Niemcy oszukali Ukraińców. Któż mógłby się spodziewać Wiadomości
Niemcy oszukali Ukraińców. "Któż mógłby się spodziewać"

Jak poinformował minister obrony Niemiec Boris Pistorius, rząd Friedricha Merza nie rozważa przekazania Ukrainie pocisków Taurus.

Iran wystrzelił rakiety w stronę Izraela z ostatniej chwili
Iran wystrzelił rakiety w stronę Izraela

W piątek po godz. 20 czasu polskiego Iran rozpoczął atak odwetowy na Izrael. W całym Izraelu obowiązują alarmy rakietowe.

Izrael zaatakował Iran. Polskie MSZ bije na alarm z ostatniej chwili
Izrael zaatakował Iran. Polskie MSZ bije na alarm

Polskie MSZ odradza wszelkie podróże do Izraela. Informuje też, że tymczasowo zamknięta jest przestrzeń powietrzna, a ruch lotniczy został wstrzymany.

Noc długich noży w Platformie Obywatelskiej Wiadomości
"Noc długich noży w Platformie Obywatelskiej"

Jak twierdzi Marcin Torz kilku radnych miejskich z Wrocławia może zostać wyrzuconych z Platformy Obywatelskiej.

Tȟašúŋke Witkó: Stan gry po Stambule tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Stan gry po Stambule

Moi wspaniali Czytelnicy zapewne zwrócili uwagę, że z przestrzeni dyplomatyczno-medialnej zniknął – lub został zahibernowany i to dość dawno temu – pomysł wysłania europejskiego kontyngentu zbrojnego, którego zadaniem miałoby być rozdzielenie walczących wojsk rosyjskich i ukraińskich oraz strzeżenie pasa ziemi niczyjej, tworzącego strefę buforową pomiędzy zwaśnionymi stronami.

REKLAMA

„Jestem wam to winien”. Prezydent Niemiec z wizytą w Tanzanii

W trakcie wizyty w Tanzanii prezydent federalny Frank-Walter Steinmeier poprosił o przebaczenie za brutalne czyny niemieckich władców kolonialnych. – Pochylam się przed ofiarami niemieckich rządów kolonialnych – powiedział w środę Steinmeier podczas wizyty w tanzańskim mieście Songea.
Frank-Walter Steinmeier „Jestem wam to winien”. Prezydent Niemiec z wizytą w Tanzanii
Frank-Walter Steinmeier / Domena Publiczna

„Jako prezydent Niemiec chciałbym prosić o przebaczenie za to, co Niemcy zrobili tutaj waszym przodkom” - powiedział prezydent, podkreślając, że „wstydzi się” działań rządów kolonialnych na terenie ówczesnej kolonii niemieckiej w Afryce Wschodniej. Dodał ponadto, że Niemcy „rządzili kolonią z okrutną surowością”.

Prezydent Niemiec: Nie powinniśmy o tym zapominać

„Niemcy są gotowe rozliczyć się z przeszłością. Nikt nie powinien zapominać, co się wtedy wydarzyło”

- stwierdził Steinmeier.

„Wiemy, że w tym czasie z Afryki Wschodniej do Niemiec przywieziono wiele ludzkich szczątków, kości i czaszek, setki, a może tysiące czaszek” - powiedział prezydent.

„Jednak identyfikacja szczątków ludzkich może okazać się bardzo, bardzo trudna. Jestem wam winien tę szczerość, nawet jeśli bardzo trudno mi o tym mówić” - dodał prezydent, zapewniając, że Niemcy zrobią „co w ich mocy”, by wróciły one do Tanzanii.

Miasto Songea, w którym przemawiał Steinmeier, znajduje się w regionie, gdzie w latach 1905–07 brutalnie stłumiono powstanie przeciwko niemieckim władzom kolonialnym. Historycy szacują, że w czasie tzw. powstania Maji Maji śmierć mogło ponieść nawet 300 tys. ludzi. Niemieckie panowanie kolonialne w Afryce Wschodniej rozpoczęło się w 1885 roku i trwało do I wojny światowej - przypomina portal „Welt”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Są wstępne wyniki sekcji zwłok Matthew Perry'ego



 

Polecane
Emerytury
Stażowe