41. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Abp Adrian Galbas SAC: Przebaczenie jest jak olej, bez którego pracujący silnik stanie w płomieniach

- Dzisiejsze słowo jest bardzo wymagające. Ono prosi nas, byśmy byli naśladowcami Boga, uwzględniając oczywiście proporcje. Byśmy sami zdobywali się na przebaczenie krzywd, które ktoś nam wyrządził. I, co ważne, by to nie był jednorazowy akt, insydent, ale stała postawa w relacji do bliźnich - mówił dziś w homilii podczas Mszy Świętej sprawowanej podczas 41. Ogólnopolskiej Pielgrzymki na Jasną Górę abp Adrian Galbas.
Adrian Galbas SAC, Metropolita Katowicki 41. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Abp Adrian Galbas SAC:  Przebaczenie jest jak olej, bez którego pracujący silnik stanie w płomieniach
Adrian Galbas SAC, Metropolita Katowicki / fot. M. Żegliński

Na Jasnej Górze kończy się 41. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy. Pielgrzymi wzięli udział w uroczystej Mszy Św. koncelebrowanej na jasnogórskim szczycie. Przewodniczy jej ks. abp Józef Kupny, Metropolita Wrocławski, homilię zaś wygłosił ks. abp Adrian Galbas SAC, Metropolita Katowicki.

Przebaczenie krzywd

- Mam nadzeję, że doświadczacie Bożego Miłosierdzia i że to jest motywem, który was trzyma w Kościele. Jestem, bo doświadczam, że Bóg odpuszcza mi wszystkie moje grzechy. (…) Grzech można tylko powierzyć Bogu. Oddać go i prosić, by przebaczył A on to robi. Tak jak to słyszeliśmy w dzisiejszej ewangelicznej przypowieści. (…) Nie mogę Bogu oddać długu. Nie mogę odpracować mojego grzechu. To jest niemożliwe. Grzech robi zbyt wielkie spustoszenie we mnie i wokół mnie. To,co mogę zrobić, to przyjść, paść na kolana i prosić. A co robi król? Cały dług mu darował jednym pociągnięciem. Kwita. Bez targowania się i bez licytacji

- mówił abp Galbas.

- Dzisiejsze słowo jest bardzo wymagające. Ono prosi nas, byśmy byli naśladowcami Boga, uwzględniając oczywiście proporcje. Byśmy sami zdobywali się na przebaczenie krzywd, które ktoś nam wyrządził. I, co ważne, by to nie był jednorazowy akt, insydent, ale stała postawa w relacji do bliźnich

- zaznaczył Arcybiskup.

- Ono nigdy nie jest łatwe, szczególnie jeżeli dotyczy krzywd wyrządzonych przez najbliższych. Im ktoś jest dalej ode mnie, tym przebaczyć jest mi łatwiej. Najtrudniej tym, którzy są najbliżej. Krzywdy wyrządzone przez ojca, matkę, żonę, męża, dziecko, przełożonego, księdza, któremu zaufałem – przebaczenie takim osobom jest trudne. Bardzo trudne. Ale trudniejsze jest nieprzebaczenie. Trudniejsza jest zemsta. Przebaczenie jest jak olej, bez którego pracujący silnik stanie w płomieniach. Bez wzajemnego przebaczenia tarcia między ludźmi są nie do zniesienia. My, istoty ludzkie jesteśmy tak niedoskonali, pisze św. Augustyn, że ledwo się zetkniemy, a już czynimy sobie krzywdę. Tym, co ułatwia przebaczenie jest właśnie owa świadomość, że zostało mi przebaczone

- dodał.

- Gdy człowiek żywi złość przeciwko drugiemu, słyszeliśmy przed chwilą, jakże u Pana szukać będzie uzdrowienia. Pamiętajmy też, że przebaczenie bliźniemu jest procesem i jest łaską. Jest procesem, to znaczy, że nie musi być od razu, ale ważne, że chcemy. Jeśli dziś nie możesz przebaczyć, miej nadzieję, że będziesz mógł jutro. Ważne, że chcesz, że pragniesz, że próbujesz. Przebaczenie jest też łaską, czyli trzeba o nią prosić. Pamiętajmy też i o tym, że przebaczenie nie oznacza zapomnienia. Przebaczyć to nie znaczy zapomnieć. Pomimo tego, że pamiętam krzywdy, które mi uczyniłeś, chcę twojego dobra, chcę, by Bóg ci błogosławił

- mówił w homilii abp Galbas. - O ile w przebaczeniu jest „pomimo”, o tyle w nieprzebaczeniu jest „ponieważ”. Coś przeciwnego. Ponieważ wyrządziłeś mi krzywdę, chcę Twojej krzywdy. Ponieważ byłeś dla mnie zły, będę zły dla Ciebie. Dokąd mi dzisiaj bliżej, do której postawy? - pytał.

Dodał, że przebaczenie nie jest w żadnym wypadku tuszowaniem zła i tolerancją wobec niego.

- Gdy św. Jan Paweł II odwiedził w więzieniu swego niedoszłego zabójcę, tamten nie wyszedł tego dnia z więzienia. Spędził w nim jeszcze długie lata. Uczyniłeś zło, musisz ponieść tego konsekwencje. Musisz odpokutować. Moje przebaczenie tego nie niweluje. Lecz uwalniam moje serce od chęci odwetu, zemsty i nienawiści

- przekonywał. - Nasze życie jest codziennie o jeden dzień krótsze i zwyczajnie nie warto marnować go na nieprzebaczenie. Po co stawać przed Bogiem będąc wciąż w niewoli gniewu. „Pamiętaj o rzeczach ostatecznych i przestań nienawidzić”. To dzisiejszy Syrach - dodał Arcybiskup.

"Nikt nie pracuje tylko dla siebie"

Abp Galbas poruszył także kwestię odpowiedzialności za swoją pracę:

- "Nikt nie pracuje tylko dla siebie, choć ma prawo korzystać z owoców swojej pracy". Warto przypominać te słowa Jana Pawła II, który upominał się o prawa także ludzi pracy – o wolne niedziele, o prawo do zrzeszania się w związkach zawodowych i , jakże to ważne, aby człowiek pracy widział sens w swojej pracy. To wszystko jest aktualne dzisiaj. Trzeba też dziś przypomnieć to, co mówi Katechizm Kościoła Katolickiego, że dostęp do pracy i zawodu powinien być otwarty. 

Dodał, że znaczenie ma nie tylko to, czy pracujemy, ale także jak pracujemy.

- Ma znaczenie uczciwość w podejściu do swoich obowiązków, rzetelność i solidność, jakimi je wykonujemy. Odpowiedzialność za wykonywaną pracę. Chęć, by podnosić swoje kwalifikacje zawodowe. Brak takich postaw także prowadzi do niesprawiedliwości i krzywdy

- zaznaczył.

- Owszem, jest wielkim grzechem zatrzymywanie zapłaty robotnikom za pracę, ale czy nie jest nim także niewłaściwe i byle jakie wykonywanie swoich obowiązków, za które otrzymujemy zapłatę?

- pytał.

Na koniec zaapelował, byśmy umieli bezinteresownie i w dobrej wierze dzielić się owocami swojej pracy.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Burza wokół filmu Agnieszki Holland. Prezes PiS zabrał głos z ostatniej chwili
Burza wokół filmu Agnieszki Holland. Prezes PiS zabrał głos

– Film Agnieszki Holland "Zielona granica" ma pokazać nas, jako naród zdziczały, brutalny okrutny, ksenofobiczny, rasistowski - niszcząc tym samym naszą pozycję moralną w oczach świata, którą pokazaliśmy przyjmując miliony emigrantów bez tworzenia obozów – powiedział w sobotę w Szczecinie prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński.

Marcin Bąk: Szablą na szablę – bitwa pod Krasnobrodem z ostatniej chwili
Marcin Bąk: Szablą na szablę – bitwa pod Krasnobrodem

Wojna obronna prowadzona przez Polskę w 1939 roku kojarzy się nam przede wszystkim z ogromną dysproporcją techniczną. Z jednej strony nowoczesne, niemieckie jednostki pancerne i zmotoryzowane, poruszające się szybko do przodu, z drugiej zapóźnione technologicznie Wojsko Polskie, usiłujące się im przeciwstawić. Bywały jednak epizody tej kampanii o zaskakującym przebiegu, jak starcie kawalerii pod Krasnobrodem 23 września.

Zełenski: Dziękuję całej Polsce z ostatniej chwili
Zełenski: Dziękuję całej Polsce

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w sobotę, że w drodze powrotnej z USA i Kanady do kraju odwiedził Lublin, gdzie wręczył odznaczenia państwowe polskim wolontariuszom. Dziękuję całej Polsce za nieocenione wsparcie - oświadczył.

USA zaniepokojone korupcją na Ukrainie? Wyznaczono specjalnego inspektora z ostatniej chwili
USA zaniepokojone korupcją na Ukrainie? Wyznaczono specjalnego inspektora

Stany Zjednoczone podjęły decyzję o wyznaczeniu specjalnego inspektora, który będzie nadzorował fundusze przyznane Ukrainie – podał Pentagon.

Niemcy znów handlują gazem z Rosji. Niepokojące informacje z ostatniej chwili
Niemcy znów handlują gazem z Rosji. Niepokojące informacje

Znacjonalizowana przez niemiecki rząd jesienią 2022 roku firma gazowa SEFE (dawniej: Gazprom Germania) po raz pierwszy od początku ubiegłorocznego kryzysu energetycznego chce ponownie zacząć wykorzystywać rosyjski gaz skroplony LNG. Stoi to w wyraźnej sprzeczności z celem rządu federalnego, jakim jest uniezależnienie się od dostaw z Rosji – wynika z informacji agencji Bloomberga.

Kaleta: Ta zagrywka wobec Polski może się okazać kosztowna z ostatniej chwili
Kaleta: Ta zagrywka wobec Polski może się okazać kosztowna

Niemcy liczą, że upokorzona Polska zgodzi się na zmiany w unijnym budżecie i ograniczenie swojej suwerenności. Jednak ta zagrywka może okazać się kosztowną i błędną, jeśli Zjednoczona Prawica wygra wybory – twierdzi wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Czy Polska wbrew UE powinna utrzymać zakaz importu zboża z Ukrainy? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Czy Polska wbrew UE powinna utrzymać zakaz importu zboża z Ukrainy? Zapytano Polaków

Czy Polska powinna wbrew UE utrzymywać zakaz wwozu zboża z Ukrainy? – takie pytanie zadała Polakom pracownia SW Research.

Ewelina Lisowska skrytykowana za występ w TVP. Jest odpowiedź piosenkarki z ostatniej chwili
Ewelina Lisowska skrytykowana za występ w TVP. Jest odpowiedź piosenkarki

Piosenkarka Ewelina Lisowska wystąpiła w jednym z koncertów TVP z cyklu "Polskie biesiady". Pod jej wpisem na ten temat zamieszczonym w mediach społecznościowych pojawiły się krytyczne komentarze, na które artystka odpowiedziała.

Euronews: Niemcy najgorszą z największych na świecie gospodarek z ostatniej chwili
Euronews: Niemcy najgorszą z największych na świecie gospodarek

Niemcy są najgorzej radzącą sobie gospodarką z grupy największych rozwiniętych gospodarek na świecie. Zarówno Międzynarodowy Fundusz Walutowy, jak i Unia Europejska spodziewają się, że gospodarka Niemiec w tym roku skurczy się – pisze serwis euronews.com.

Szef MON: Wojsko Polskie będzie liczyło 300 tys. żołnierzy, to jest możliwe z ostatniej chwili
Szef MON: Wojsko Polskie będzie liczyło 300 tys. żołnierzy, to jest możliwe

Wojsko Polskie będzie liczyło 300 tys. żołnierzy, jest jeden warunek - ten kurs, który przyjął rząd PiS musi być kontynuowany - powiedział w sobotę, podczas wielkiej przysięgi wojskowej na święcie 16. Dywizji Zmechanizowanej na Polach Grunwaldu szef MON Mariusz Błaszczak.

REKLAMA

41. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Abp Adrian Galbas SAC: Przebaczenie jest jak olej, bez którego pracujący silnik stanie w płomieniach

- Dzisiejsze słowo jest bardzo wymagające. Ono prosi nas, byśmy byli naśladowcami Boga, uwzględniając oczywiście proporcje. Byśmy sami zdobywali się na przebaczenie krzywd, które ktoś nam wyrządził. I, co ważne, by to nie był jednorazowy akt, insydent, ale stała postawa w relacji do bliźnich - mówił dziś w homilii podczas Mszy Świętej sprawowanej podczas 41. Ogólnopolskiej Pielgrzymki na Jasną Górę abp Adrian Galbas.
Adrian Galbas SAC, Metropolita Katowicki 41. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Abp Adrian Galbas SAC:  Przebaczenie jest jak olej, bez którego pracujący silnik stanie w płomieniach
Adrian Galbas SAC, Metropolita Katowicki / fot. M. Żegliński

Na Jasnej Górze kończy się 41. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy. Pielgrzymi wzięli udział w uroczystej Mszy Św. koncelebrowanej na jasnogórskim szczycie. Przewodniczy jej ks. abp Józef Kupny, Metropolita Wrocławski, homilię zaś wygłosił ks. abp Adrian Galbas SAC, Metropolita Katowicki.

Przebaczenie krzywd

- Mam nadzeję, że doświadczacie Bożego Miłosierdzia i że to jest motywem, który was trzyma w Kościele. Jestem, bo doświadczam, że Bóg odpuszcza mi wszystkie moje grzechy. (…) Grzech można tylko powierzyć Bogu. Oddać go i prosić, by przebaczył A on to robi. Tak jak to słyszeliśmy w dzisiejszej ewangelicznej przypowieści. (…) Nie mogę Bogu oddać długu. Nie mogę odpracować mojego grzechu. To jest niemożliwe. Grzech robi zbyt wielkie spustoszenie we mnie i wokół mnie. To,co mogę zrobić, to przyjść, paść na kolana i prosić. A co robi król? Cały dług mu darował jednym pociągnięciem. Kwita. Bez targowania się i bez licytacji

- mówił abp Galbas.

- Dzisiejsze słowo jest bardzo wymagające. Ono prosi nas, byśmy byli naśladowcami Boga, uwzględniając oczywiście proporcje. Byśmy sami zdobywali się na przebaczenie krzywd, które ktoś nam wyrządził. I, co ważne, by to nie był jednorazowy akt, insydent, ale stała postawa w relacji do bliźnich

- zaznaczył Arcybiskup.

- Ono nigdy nie jest łatwe, szczególnie jeżeli dotyczy krzywd wyrządzonych przez najbliższych. Im ktoś jest dalej ode mnie, tym przebaczyć jest mi łatwiej. Najtrudniej tym, którzy są najbliżej. Krzywdy wyrządzone przez ojca, matkę, żonę, męża, dziecko, przełożonego, księdza, któremu zaufałem – przebaczenie takim osobom jest trudne. Bardzo trudne. Ale trudniejsze jest nieprzebaczenie. Trudniejsza jest zemsta. Przebaczenie jest jak olej, bez którego pracujący silnik stanie w płomieniach. Bez wzajemnego przebaczenia tarcia między ludźmi są nie do zniesienia. My, istoty ludzkie jesteśmy tak niedoskonali, pisze św. Augustyn, że ledwo się zetkniemy, a już czynimy sobie krzywdę. Tym, co ułatwia przebaczenie jest właśnie owa świadomość, że zostało mi przebaczone

- dodał.

- Gdy człowiek żywi złość przeciwko drugiemu, słyszeliśmy przed chwilą, jakże u Pana szukać będzie uzdrowienia. Pamiętajmy też, że przebaczenie bliźniemu jest procesem i jest łaską. Jest procesem, to znaczy, że nie musi być od razu, ale ważne, że chcemy. Jeśli dziś nie możesz przebaczyć, miej nadzieję, że będziesz mógł jutro. Ważne, że chcesz, że pragniesz, że próbujesz. Przebaczenie jest też łaską, czyli trzeba o nią prosić. Pamiętajmy też i o tym, że przebaczenie nie oznacza zapomnienia. Przebaczyć to nie znaczy zapomnieć. Pomimo tego, że pamiętam krzywdy, które mi uczyniłeś, chcę twojego dobra, chcę, by Bóg ci błogosławił

- mówił w homilii abp Galbas. - O ile w przebaczeniu jest „pomimo”, o tyle w nieprzebaczeniu jest „ponieważ”. Coś przeciwnego. Ponieważ wyrządziłeś mi krzywdę, chcę Twojej krzywdy. Ponieważ byłeś dla mnie zły, będę zły dla Ciebie. Dokąd mi dzisiaj bliżej, do której postawy? - pytał.

Dodał, że przebaczenie nie jest w żadnym wypadku tuszowaniem zła i tolerancją wobec niego.

- Gdy św. Jan Paweł II odwiedził w więzieniu swego niedoszłego zabójcę, tamten nie wyszedł tego dnia z więzienia. Spędził w nim jeszcze długie lata. Uczyniłeś zło, musisz ponieść tego konsekwencje. Musisz odpokutować. Moje przebaczenie tego nie niweluje. Lecz uwalniam moje serce od chęci odwetu, zemsty i nienawiści

- przekonywał. - Nasze życie jest codziennie o jeden dzień krótsze i zwyczajnie nie warto marnować go na nieprzebaczenie. Po co stawać przed Bogiem będąc wciąż w niewoli gniewu. „Pamiętaj o rzeczach ostatecznych i przestań nienawidzić”. To dzisiejszy Syrach - dodał Arcybiskup.

"Nikt nie pracuje tylko dla siebie"

Abp Galbas poruszył także kwestię odpowiedzialności za swoją pracę:

- "Nikt nie pracuje tylko dla siebie, choć ma prawo korzystać z owoców swojej pracy". Warto przypominać te słowa Jana Pawła II, który upominał się o prawa także ludzi pracy – o wolne niedziele, o prawo do zrzeszania się w związkach zawodowych i , jakże to ważne, aby człowiek pracy widział sens w swojej pracy. To wszystko jest aktualne dzisiaj. Trzeba też dziś przypomnieć to, co mówi Katechizm Kościoła Katolickiego, że dostęp do pracy i zawodu powinien być otwarty. 

Dodał, że znaczenie ma nie tylko to, czy pracujemy, ale także jak pracujemy.

- Ma znaczenie uczciwość w podejściu do swoich obowiązków, rzetelność i solidność, jakimi je wykonujemy. Odpowiedzialność za wykonywaną pracę. Chęć, by podnosić swoje kwalifikacje zawodowe. Brak takich postaw także prowadzi do niesprawiedliwości i krzywdy

- zaznaczył.

- Owszem, jest wielkim grzechem zatrzymywanie zapłaty robotnikom za pracę, ale czy nie jest nim także niewłaściwe i byle jakie wykonywanie swoich obowiązków, za które otrzymujemy zapłatę?

- pytał.

Na koniec zaapelował, byśmy umieli bezinteresownie i w dobrej wierze dzielić się owocami swojej pracy.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe