Ekspert: Ukraina znów stawia na Berlin? To się dla Ukrainy źle skończy

- Ukraina znów stawia na Berlin? To będzie miała drugi format normandzki, zamrożenie konfliktu i za parę lat kolejną wielką inwazję Rosji. Polska bardzo dobrze zrobiła, pomagając Ukrainie w obecnej wojnie: humanitarnie i wojskowo. Bo osłabia w ten sposób główne zagrożenie: Rosję.
Szczerze mówiąc, nie wiem, czemu @ZelenskyyUa idzie w ślady swego śmiertelnego wroga @poroshenko Może nie ma wyjścia? Ale to się źle skończy dla Ukrainy.
- pisze Kuczyński na Twitterze.
Niemcy zawieszają "mechanizm dobrowolnej solidarności". Kuriozalne tłumaczenie
KE nie przedłużyła embarga na ukraińskie zboże
Komisja Europejska nie przedłużyła embarga na ukraińskie zboże dla pięciu krajów, w tym Polski. Poinformowała, że od soboty Ukraina ma wprowadzić skuteczne środki kontroli eksportu czterech zbóż, aby zapobiec zakłóceniom rynku w sąsiednich państwach członkowskich Unii.
KE poinformowała też, że jej zdaniem zniknęły zakłócenia na rynkach rolnych w pięciu państwach członkowskich, czyli Polsce, Rumunii, Słowacji, Bułgarii i na Węgrzech.
Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do tych państw został wprowadzony przez KE na początku maja w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych pozostawał dozwolony.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że 15 września albo KE zamknie granicę dla zbóż z Ukrainy na kolejne miesiące, albo polski rząd sam ją zamknie. Podkreślił, że dla rządu PiS obrona polskiego rolnika jest najważniejsza.
We wtorek polska Rada Ministrów przyjęła uchwałę wzywającą KE do przedłużenia zakazu importu po 15 września.
Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller po decyzji KE przekazał PAP, że "zgodnie z zapowiedzią premiera M. Morawieckiego jeszcze dzisiaj (w piątek - PAP) zostanie wydane i opublikowane rozporządzenie przedłużające embargo na ukraińskie zboże. Nie zgadzamy się z decyzją Komisji Europejskiej i w interesie polskich rolników i konsumentów wprowadzamy środki krajowe".
Jak wcześniej informował premier Denys Szmyhal, Ukraina zwróci się o arbitraż do Światowej Organizacji Handlu (WTO), jeśli Polska jednostronnie zablokuje eksport ukraińskiego zboża.