W związku z apokalipsą na Lampedusie Niemcy zawieszają „mechanizm dobrowolnej solidarności”. Ekspert: „Holland już jedzie?”
W środę lokalne media informowały, że w ciągu 48 godzin na włoską wyspę Lampedusa przybyło niemal 6800 nielegalnych imigrantów. Tylko we wtorek na położoną na Morzu Śródziemnym wyspę przypłynęło 5112 osób. Setki kolejnych przypływało także dzień później.
Prefekt Agrigento Filippo Romano w rozmowie z agencją informacyjną Adnkronos przyznał, że „sytuacja jest naprawdę dramatyczna”. Podkreślił, że włoskie władze „zajmują się tym zjawiskiem i sytuacja ulegnie poprawie, gdy będziemy mieli hot-spot w Porto Empedocle, a statki transferowe będą zawsze w pogotowiu”.
ZOBACZ WIDEO: „Apokalipsa na Lampedusie”. Szokujące nagranie podbija sieć
Mocne słowa eksperta
W związku z sytuacją na Lampedusie niemieckie władze zdecydowały się wstrzymać proces przyjmowania osób ubiegających się o azyl przybywających z Włoch w ramach tzw. mechanizmu dobrowolnej solidarności.
Berlin poinformował Włochów, że zdecydowali „odroczyć” procedury „do odwołania”. Jak przekazano, do tej pory Niemcy przyjęły 1731 migrantów z innych krajów UE za pośrednictwem tego mechanizmu, w tym 1043 z Włoch.
Do całej sprawy odniósł się w mediach społecznościowych Artur Jagnieża, doktor nauk wojskowych, zajmujący się na co dzień problematyką zarządzania kryzysowego i bezpieczeństwem publicznym. Jego zdaniem obecny kryzys na południu Europy ukazuje „katastrofę polityki migracyjnej UE”.
„Mamy kryzys migracyjny na południowej rubieży UE. Oto Francja zamknęła granicę z Włochami, a Niemcy do odwołania wstrzymały procedurę «dobrowolnej solidarności» w kwestii relokacji migrantów (podkreślmy ci sami Niemcy którzy chcieli wymusić na Warszawie akceptację owej «dobrowolności»). To katastrofa polityki migracyjnej UE a zarazem dowód, że popieranie bezkrytycznie wszystkich rozwiązań KE co forsują nasi liberałowie i niektórzy liderzy opozycji, może być zabójcze dla bezpieczeństwa państwa. Rozumiem, że Pani A. Holland już jedzie z kamerą na granicę francusko-włoską, aby zacząć kręcić drugą część «Zielonej granicy»” – czytamy.
Mamy kryzys migracyjny na południowej rubieży UE. Oto Francja zamknęła granicę z Włochami, a Niemcy do odwołania wstrzymały procedurę "dobrowolnej solidarności" w kwestii relokacji migrantów (podkreślmy ci sami Niemcy którzy chcieli wymusić na Warszawie akceptację owej…
— Artur Jagnieża (@ArturJagnieza) September 13, 2023