„Jak władze Wrocławia próbowały mnie skorumpować”. Dziennikarz publikuje screeny
Game over. Nie będę wiceprezesem Śląska. A oto historia, jak władze Wrocławia próbowały wyeliminować i skorumpować niezależnego dziennikarza, czyli mnie. To wszystko jest niewiarygodne, a wyglądało tak. W sierpniu dostałem od ważnego urzędnika propozycję objęcia posady wiceprezesa klubu Ekstraklasy za 15 tysięcy miesięcznie. Była absurdalna. Szokująca. Nie mam przecież żadnego doświadczenia w prowadzeniu klubu ani w jakiejkolwiek innej działalności gospodarczej. Zero wiedzy na ten temat. Nic. Bo jestem „tylko” dziennikarzem. Odmówiłem. Potem jednak zacząłem się zastanawiać, jak dalece władze Wrocławia są w stanie się posunąć, żeby wyeliminować mnie z rynku medialnego. Mnie, dziennikarza, który ujawnił wszystkie afery prezydenta Jacka Sutryka
– pisze Marcin Torz na swoim profilu na platformie X (dawniej Twitter) i wymienia afery, które ujawnił.
Czytaj również: Szef PiS: Reforma sądownictwa tym razem się uda
Jarosław Kaczyński: Piekło kobiet było za czasów PO
„GIGANTYCZNA oferta”
Czekałem na rozwój sytuacji, postanowiłem podjąć tę grę. I eskalując absurdalne żądania określić do czego zdolni są ci ludzie, byle tylko zamknąć usta dziennikarzowi. Zacznę od zarobków.
Pierwsza propozycja była „niska”. Czyli wspomniane 15 tysięcy netto miesięcznie. Nie odzywałem się kilka dni. Sami więc zapytali, jaka jest moja opinia (skrin). Nie zmartwiło ich to jednak. Szybko wrócili z nową GIGANTYCZNĄ ofertą. 34 tysięcy brutto, czyli jakieś 27 tysięcy miesięcznie! (skrin). „Chcemy, żebyś był po naszej stronie” – usłyszałem
– twierdzi Marcin Torz, który publikuje screeny i cytuje dalej: „Mamy po swojej stronie już 11 dziennikarzy. Nie będziesz pierwszy”.
W kolejnych dniach Torz ma ujawniać kolejne elementy „gry”.
Jeszcze wczoraj media pisały o tym, że Marcin Torz może zostać wiceprezesem Śląska Wrocław. W piątek Rada Nadzorcza piłkarskiego Śląska Wrocław miała powołać dziennikarza „Super Expressu” na stanowisko wiceprezesa klubu.
"Mamy po swojej stronie już 11 dziennikarzy. Nie będziesz pierwszy".
— Marcin Torz (@MarcinTorz) September 13, 2023