Prof. Jeffrey Sonnenfeld, Uniwersytet Yale: To istny cud. Polska wykazała się wizją i odwagą

Jak podkreślił profesor z Uniwersytetu Yale, "to istny cud, że Polska zaczęła bardzo wcześnie i aktywnie korzystać z LNG, co nie tylko zrewolucjonizowało myślenie o przyszłości energetycznej kraju, lecz także stworzyło wzór do naśladowania dla całego świata".
Oczywiście kluczowa jest niezależność energetyczna od Rosji, która dzięki temu stała się możliwa
– podkreślił naukowiec.
Czytaj również: Nieoficjalnie: Tusk odpuścił wygraną w wyborach
Waldemar Krysiak: Niemiecka lesbijka z AfD skrytykowała gender. No i się zaczęło
"Cały świat nie wiedział tego, co wiedziała Polska"
Sonnenfeld podkreślił, że dzięki wejściu w gaz LNG okazało się, że Putin rzuca puste groźby.
Groził on takim krajom jak Polska za ich wsparcie dla Ukrainy. Zapowiadał, że zakręci kurek z gazem i przekieruje dostawy gdzie indziej. A jednak to mu się nie udało. Ekonomiści na całym świecie, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, większość analityków energetycznych nie wiedziała tego, o czym wiedziała Polska
– podkreśla profesor. Dodał, że technologia skroplonego gazu ziemnego ma sto lat, ale została skomercjalizowana dopiero w 2016 roku, zaś Polska przekonała się do niej bardzo szybko, dzięki czemu ponad dwukrotnie zwiększyła zużycie LNG.
Polska dowiodła, że te groźby [Putina – red.] są daremne. Większość ludzi na całym świecie, ekonomiści, geolodzy, dyplomaci nie zdawali sobie z tego sprawy. Teraz zrozumiały to również kraje bałtyckie, w szczególności Litwa i Dania, choć Polska była w awangardzie, zmniejszając swoją zależność. Obecnie w całej UE mniej niż 4 proc. energii pochodzi z Rosji, przy czym bez problemu można by zejść do zera. Tymczasem wyśmiewano się z Polski
– mówił prof. Sonnenfeld i zaznaczył, że "Polska wykazała się wizją i odwagą".
"Polska wyprzedziła całą Europę"
W rozmowie zaakcentowano również fakt, że Polska zaczęła budować terminale do odbierania gazu LNG dużo wcześniej niż Niemcy, a teraz buduje się je również za Odrą.
Polska wyprzedziła całą Europę z wyjątkiem być może Hiszpanii, która też nie chciała polegać na rosyjskiej energii (...) Niezależność Polski to niesamowita historia. W każdej części świata – w Afryce, na Bliskim Wschodzie, w Stanach Zjednoczonych, Norwegii, Australii – istnieją wielkie niewykorzystane źródła LNG, które dopiero zaczynamy eksploatować. Nie jest to skomplikowane technicznie. To nie jest szalona wizja, tylko rzeczywistość
– powiedział naukowiec i dodał, że "nie potrzebujemy Rosji, której gospodarka odeszła do przeszłości" i nie należy do 15 największych gospodarek świata, nie jest żadnym gospodarczym mocarstwem.
To, że przywódca ma niewyparzoną gębę i 6 tys. głowic broni termojądrowej nie czyni z Rosji gospodarczego mocarstwa. To zwykły osiedlowy łobuz, watażka, bandyta. Polska miała odwagę przeciwstawić mu się wiele razy w historii, tak jak i obecnie
– mówił prof. Sonnenfeld. Stwierdził także, iż ostatnie działania Polski to historia wielkiego sukcesu, którą trzeba opowiedzieć.
Zwykle bywam bardzo cyniczny i krytyczny, ale sytuacja Polski jest inna
– podsumował naukowiec.