PGE mówi Stop manipulacji. Ceny energii w Polsce poniżej europejskiej średniej
Artykuł powstał we współpracy z PGE Polska Grupa Energetyczna SA
Ceny prądu w Polsce należą do najniższych w Europie
Z powodu kryzysu energetycznego spowodowanego wojną na Ukrainie i w następstwie gwałtownego wzrostu cen surowców na światowych rynkach, rządu państw europejskich podjęły decyzję o zamrożeniu cen energii. I tak na przykład, wedle danych Agencji Rynku Energii, najwyższe limity cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych są we Włoszech (491 Euro/MWh), Holandii (484 Euro) oraz Austrii (480 Euro), a najniższe w Chorwacji (98 Euro), Słowenii (107 Euro), Łotwie (145 Euro).
Przy średniej wyliczonej dla kilkunastu europejskich państw kształtującej się na poziomie 256 Euro za megawatogodzinę, Polska zajmuje znacznie niższą pozycję z ceną 185 Euro/MWh.
Warto jednak zaznaczyć, że w większości polskie gospodarstwa domowe mieszczące się w rocznym limicie od 2-3 tys. kWh, płacą jedynie 110 Euro/MWh. Co więcej, sytuacja ta ulegnie poprawie, bowiem zgodnie z zapowiedziami rządu, jeszcze w tym roku nastąpi zwiększenie wspomnianych limitów.
W odpowiedzi na pojawiające się w przestrzeni publicznej nieprawdziwe informacje o rzekomo wysokich cenach za prąd w Polsce na tle UE, PGE Polska Grupa Energetyczna rozpoczęła trwającą od 8 do 28 sierpnia kampanię “Stop manipulacji”.
Coraz częściej rozpowszechniane są wprowadzające w błąd przekazy o rzekomo wysokich cenach energii w Polsce. Kampania edukacyjna PGE „Stop manipulacji!” ma za cel zapewnić powszechny dostęp do rzetelnych informacji, opartych na danych i źródłach z oficjalnych europejskich analiz, zweryfikowanych przez ekspertów Agencji Rynku Energii. Jest to nasza reakcja na zmanipulowane informacje. Podkreślam, że rachunki odbiorców są i pozostaną niskie dzięki rządowej Tarczy Solidarnościowej, wspieranej przez polskich sprzedawców energii
– zapewnił Prezes Polskiej Grupy Energetycznej, Wojciech Dąbrowski.
Mrożenie cen energii
Niskie ceny prądu to zasługa zarówno spółek energetycznych, jak i działań rządu. Obowiązująca od stycznia 2023 roku Rządowa Tarcza Solidarnościowa chroni portfele milionów Polaków poprzez mrożenie cen prądu wedle cen z ubiegłego roku dla następujących limitów: 2000 kWh dla gospodarstw domowych; 2600 kWh dla osób z niepełnosprawnościami; 3000 kWh dla rodzin wielodzietnych (z Kartą Dużej Rodziny) i gospodarstw rolnych. Zamrożone na poziomie taryf z 2022 roku zostały także stawki opłat za dostawy energii. To jednak nie koniec.
W lipcu br. rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku. Zgodnie z jej zapisami, limity, przy których cena prądu pozostanie zamrożona ulegną podwyższeniu i będą wynosić: dla gospodarstw domowych 3000 kWh, dla rodzin z osobą niepełnosprawną 3600 kWh, a dla rolników i posiadaczy Karty Dużej Rodziny 4000 kWh. Dzięki nowym, wyższym limitom, Polacy zaoszczędzą w tym roku nawet 1000 złotych więcej.
Do obniżenia rachunków za prąd dla Polaków w znaczący sposób przyczyniły się także spółki skarbu państwa, które pokrywają różnice pomiędzy kosztem wytworzenia a finalną ceną energii. I tak na przykład do końca tego roku PGE Polska Grupa Energetyczna przeznaczy na ten cel aż 10 mld złotych wpłacając środki na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny.
Dzięki wsparciu rządu i polskich firm energetycznych, rachunki za prąd w Polsce należą do jednych z najniższych w Europie. Polacy płacą za energię znacząco poniżej średniej dla całego kontynentu, a w porównaniu z niektórymi państwami, ceny w Polsce są niższe nawet kilkakrotnie
– podkreślił prezes zarządu PGE, Wojciech Dąbrowski.
Warto dodać, że ceny energii zostały zamrożone także dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, a także instytucji samorządowych i publicznych oraz odbiorców wrażliwych. Obecny limit wynosi w tym przypadku 785 zł/MWh netto, a wedle nowych przepisów od października br. będzie to już tylko 693 zł/MWh netto.
Artykuł powstał we współpracy z PGE Polska Grupa Energetyczna SA