Dziennikarz TVN24 pouczał byłego prezydenta na antenie, bo ten chce mieć wnuki

Piotr Jacoń podczas wywiadu zapytał Kwaśniewskiego, czy jego córka Aleksandra mogłaby go czegoś nauczyć o roli kobiety w społeczeństwie. Były prezydent podkreślił, że rozumie i szanuje decyzję najbliższej mu osoby, chociaż osobiście chciałby mieć wnuki. W tym miejscu jego rozmówca nieco się wzburzył, sugerując, że takie marzenia nie mają w tych okolicznościach sensu.
– O rany, ale pan powiedział teraz – stwierdził Jacoń. W tym miejscu Kwaśniewski nie krył zdumienia. Prezenter nie dawał za wygraną i wciąż komentował postawę córki byłego prezydenta. Wówczas Kwaśniewski powtarzał, że „rozumie jej argumentację” i nie próbuje na nią wpływać.
– Ja nie wiem, czy pan w pełni rozumie, bo ona pewnie nie chce słyszeć takich tekstów – upierał się dziennikarz.
Były prezydent zapewnił, że jego córka postawiła sprawę jasno, więc temat ten nie jest już w rodzinie poruszany.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie żyje znany sportowiec. „Przed chwilą dotarła do mnie ta smutna informacja”
Dziennikarz TVN24 przeprasza
Już po wszystkim Piotr Jacoń uświadomiony wieloma komentarzami przyznał ze skruchą, że przesadził. W najnowszym wpisie oświadczył, że go poniosło i nie powinien był się tak zachować. Dodał, że dziennikarstwo powinno być obiektywne, tymczasem on pozwolił sobie na osobistą krytykę. Z jego wypowiedzi w programie wynikało bowiem, że Aleksander Kwaśniewski nie może pozwolić sobie na marzenie o wnukach, skoro jego córka dawno się już w tym temacie określiła.
„Aleksander Kwaśniewski bez polityki. Ja trochę bez głosu. Rozmowa nie bez trudnych wątków. Uzupełnię. Czytam komentarze. Przesłuchuję ten fragment. I znów wracam do komentarzy. Zastanawiam się. Tak. Wyszedłem z roli. Oceniłem, a właściwie skrytykowałem kogoś za jego pogląd. Nie powinienem. Wystarczyło wyrazić pogląd własny – w tym przypadku przeciwny. Ale im dłużej myślę o tej rozmowie, tym bardziej czuję mój błąd gdzie indziej. Uzurpacja. To słowo nade mną wisi. Przypisałem sobie prawo do obrony postawy Oli, nie pytając jej o zdanie, zabierając głos w jej imieniu… To kardynalny błąd” – przyznał dziennikarz.
Jednym z komentujących sytuację był Łukasz Sakowski, prowadzący bloga „To tylko teoria”. Stwierdził, że Jacoń bez wątpienia przekroczył granicę, której nie powinien był przekraczać.
„Jacoń pouczający byłego prezydenta, że to źle, że chciałby mieć wnuki, wręcz ganiący go za to, to kolejny przykład tego, że ten «dziennikarz» minął się z powołaniem i uprawia aktywizm, a nie dziennikarstwo, oraz nadużywa swojej pozycji zawodowej” – czytamy na Twitterze.
Jacoń pouczający byłego prezydenta, że to źle, że chciałby mieć wnuki, wręcz ganiący go za to, to kolejny przykład tego, że ten "dziennikarz" minął się z powołaniem i uprawia aktywizm, a nie dziennikarstwo, oraz nadużywa swojej pozycji zawodowej.
— Łukasz Sakowski (totylkoteoria.pl) (@totylkoteoria) July 3, 2023