Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Zwycięstwo albo kapitulacja

Przez długie miesiące, a w zasadzie całe ostatnie lata, można było – przy dużej dawce dobrej woli – założyć, że celem Brukseli i Berlina nie jest rozłożenie Polski na łopatki, a jedynie utarcie nosa – no na przykład w kwestii sądów czy KPO, tak żeby opozycja w kraju miała paliwo i argumenty do zwycięstwa wyborczego, a przy okazji, by świat wiedział, że strażnicy wartości demokratycznych nie godzą się na autorytarne wręcz rządy Prawa i Sprawiedliwości.
 Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Zwycięstwo albo kapitulacja
/ pixabay.com

W jakimś sensie myślała tak chyba nawet część obozu władzy, negocjując z Brukselą różne rozwiązania prawne przyjmowane potem w Sejmie, zakładając, że kompromis to kompromis, a po drugiej stronie stołu siedzą poważni politycy, a nie hochsztaplerzy i oszuści. Dziś żadnych złudzeń już nie ma, ani w kwestii KPO, ani w kwestii celów niemieckiej polityki wobec Polski. Zachód nie godzi się na dalsze rządy PiS, nie godzi się w ogóle na to, by Polska miała zbyt dużo do powiedzenia i była zbyt silna. Należy z tym skończyć raz na zawsze, więc z pomocą Donalda Tuska przystąpiono do otwartej wojny politycznej z Warszawą.

Nie na żarty, nie na mniej lub bardziej kuriozalne wyroki TSUE, tylko na serio, na wykończenie Polski, na rozłożenie jej na łopatki. I jest to jak najbardziej wroga próba przejęcia państwa przez obce struktury i siły polityczne, pod hasłami walki o wolność słowa, praworządność i uczciwy przebieg wyborów. Że to jest wojna, a nie jakaś potyczka czy drobne starcie, świadczy już nawet język, którego używają przykładowo Paweł Graś czy Donald Tusk. Lider PO mówi o kapitulacji PiS-u, a jego „adiutant” twierdzi, że „jesteśmy na wojnie”. Najgorsze jednak przed nami, bo to dopiero początek batalii o Polskę, nie tylko o jej suwerenność, o czym mówią politycy PiS, ale w ogóle o niepodległość. Sowa Minerwy – jak wiemy – wzlatuje o zmierzchu i właśnie teraz już – bez ogródek – widzimy wszyscy, jaki jest plan Berlina i Brukseli wobec krnąbrnej i nieposłusznej Warszawy.

Dla jasności, żadna uległość rządu Mateusza Morawieckiego nie byłaby wynagrodzona i odebrana jako gest pojednania czy wyjścia naprzeciw żądaniom Zachodu. Każda kapitulacja, czy to w kwestii Turowa, KPO czy nawet oddania sądów komu trzeba, pociągnęłaby za sobą kolejne żądania w atmosferze triumfu Platformy Obywatelskiej, albo ataku, że rząd zamyka Turów, bo jest nieudolny. W tej wojennej sytuacji nie ma dobrego wyjścia. Każda decyzja obecnego rządu, każda wola kompromisu będzie podważana w kraju i za granicą. Jeszcze moment, a zacznie się na dobre wyborczy terror obrońców wolnych wyborów, którzy będą przy akompaniamencie niemieckich mediów tropić wyimaginowane próby oszustwa. Co gorsza, zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w jesiennych wyborach, mniej lub bardziej zdecydowane, będzie przez opozycję zakwestionowane jako co najmniej nieuczciwe. W gruncie rzeczy, przy udziale niemałej części polskich wyborców z polskim obywatelstwem, trwać będzie dalej wojna przeciwko własnemu państwu, przeciwko jego niepodległości. Niech to nie dziwi, bo wielu zwolennikom Platformy Obywatelskiej jest całkowicie obca kwestia statusu Polski w Europie. Pałkowani dzień w dzień propagandą „wolnych mediów” chcą żyć w Polsce Tuska, Polsce Europejskiej, czyli w tym kraju, jak sami mówią. Z niepodległą Polską ten ich kraj nie będzie miał już nic wspólnego.

 

 


 

POLECANE
Wiadomości
Aleksandra Fedorska wyróżniona za artykuł o nielegalnych imigrantach opublikowany w Tygodniku Solidarność

Dziennikarka "TS" została uhonorowana przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich - Oddział Wielkopolski i Lubuski za artykuł opublikowany w “Tygodniku Solidarność” i na Tysol.pl o nielegalnych imigrantach wypychanych z Niemiec do Polski. Był to pierwszy materiał, który odsłaniał kulisy tego zjawiska, którego dopuszczały się niemieckie służby przy bierności polskiego rządu w 2024 r.

Czy Tusk powinien podać się do dymisji? Polacy odpowiedzieli [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Czy Tusk powinien podać się do dymisji? Polacy odpowiedzieli [SONDAŻ]

Czy Donald Tusk powinien podać się do dymisji? To pytanie zadano Polakom w najnowszym badaniu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Wyniki nie przynoszą dobrych informacji dla premiera.

Putinowi kończy się czas. To kluczowe miesiące tylko u nas
Putinowi kończy się czas. To kluczowe miesiące

Rosja rozwija ofensywę w obwodzie sumskim i mówi o strefie buforowej po Dniepr, bo jej się spieszy. Czas na pokonanie Ukrainy drastycznie się skraca. Z powodu Trumpa i z powodu pieniędzy.

KE uruchomia wersję pilotażową oprogramowania do weryfikacji tożsamości z ostatniej chwili
KE uruchomia wersję pilotażową oprogramowania do weryfikacji tożsamości

Komisja Europejska 1 lipca uruchomi wersję pilotażową "unijnego portfela tożsamości", który będzie służył do jej weryfikacji, między innymi wieku. Program pilotażowy nie obejmie Polski. Pełna wersja ma zostać wprowadzona do końca 2026 r. i, jak zaznacza KE, nie będzie obowiązkowa.

Nowe, szokujące informacje nt. „opiekunki Pana Jerzego” z ostatniej chwili
Nowe, szokujące informacje nt. „opiekunki Pana Jerzego”

Anna Kanigowska – kobieta, której wypowiedzi posłużyły do zbudowania serii szkalujących kandydata na prezydenta artykułów na portalu Onet.pl, jest osobą wielokrotnie skazaną za przestępstwa karne – pisze w specjalnym materiale dla Tysol.pl nasz reporter Monika Rutke.

Zobacz wyjątkowy Truskawkowy Księżyc na polskim niebie. Następna okazja za 18 lat Wiadomości
Zobacz wyjątkowy "Truskawkowy Księżyc" na polskim niebie. Następna okazja za 18 lat

Pełnia w czerwcu, znana jako "Truskawkowy Księżyc", w tym roku osiągnie wyjątkowo spektakularną formę. 11 czerwca 2025 roku Księżyc znajdzie się w najniższym punkcie nad horyzontem od 2007 roku. Takie zjawisko zdarza się raz na 18 lat. 

Ludzie Tygodnika Solidarność odznaczeni przez Prezydenta Wiadomości
Ludzie "Tygodnika Solidarność" odznaczeni przez Prezydenta

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera podczas uroczystości w Belwederze wręczył nadane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej odznaczenia państwowe. Wśród odznaczonych znaleźli się byli i obecni pracownicy oraz współpracownicy "Tygodnika Solidarność".

Selekcjoner podał skład na mecz z Finlandią. Kto kapitanem? z ostatniej chwili
Selekcjoner podał skład na mecz z Finlandią. Kto kapitanem?

Wiadomo, w jakim ustawieniu Biało-Czerwoni wyjdą na mecz z Finlandią w ramach eliminacji mecz na mistrzostwa świata. Z opaską kapitana wybiegnie Jan Bednarek. Początek spotkania o godz. 20.45.

Zarzuty ws. nieprawidłowości w komisjach wyborczych. Sąd Najwyższy wydał komunikat z ostatniej chwili
Zarzuty ws. nieprawidłowości w komisjach wyborczych. Sąd Najwyższy wydał komunikat

Po doniesieniach medialnych i politycznych komentarzach dotyczących rzekomych nieprawidłowości w komisjach wyborczych, Sąd Najwyższy wydał oficjalny komunikat.

Zełenski: Doszło do nowej wymiany jeńców z Rosją z ostatniej chwili
Zełenski: Doszło do nowej wymiany jeńców z Rosją

Ukraina i Rosja przeprowadziły we wtorek drugą wymianę jeńców w tym tygodniu; tym razem do ojczyzny powrócili ranni i ciężko ranni, którzy wymagają pilnej pomocy medycznej – poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Zwycięstwo albo kapitulacja

Przez długie miesiące, a w zasadzie całe ostatnie lata, można było – przy dużej dawce dobrej woli – założyć, że celem Brukseli i Berlina nie jest rozłożenie Polski na łopatki, a jedynie utarcie nosa – no na przykład w kwestii sądów czy KPO, tak żeby opozycja w kraju miała paliwo i argumenty do zwycięstwa wyborczego, a przy okazji, by świat wiedział, że strażnicy wartości demokratycznych nie godzą się na autorytarne wręcz rządy Prawa i Sprawiedliwości.
 Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Zwycięstwo albo kapitulacja
/ pixabay.com

W jakimś sensie myślała tak chyba nawet część obozu władzy, negocjując z Brukselą różne rozwiązania prawne przyjmowane potem w Sejmie, zakładając, że kompromis to kompromis, a po drugiej stronie stołu siedzą poważni politycy, a nie hochsztaplerzy i oszuści. Dziś żadnych złudzeń już nie ma, ani w kwestii KPO, ani w kwestii celów niemieckiej polityki wobec Polski. Zachód nie godzi się na dalsze rządy PiS, nie godzi się w ogóle na to, by Polska miała zbyt dużo do powiedzenia i była zbyt silna. Należy z tym skończyć raz na zawsze, więc z pomocą Donalda Tuska przystąpiono do otwartej wojny politycznej z Warszawą.

Nie na żarty, nie na mniej lub bardziej kuriozalne wyroki TSUE, tylko na serio, na wykończenie Polski, na rozłożenie jej na łopatki. I jest to jak najbardziej wroga próba przejęcia państwa przez obce struktury i siły polityczne, pod hasłami walki o wolność słowa, praworządność i uczciwy przebieg wyborów. Że to jest wojna, a nie jakaś potyczka czy drobne starcie, świadczy już nawet język, którego używają przykładowo Paweł Graś czy Donald Tusk. Lider PO mówi o kapitulacji PiS-u, a jego „adiutant” twierdzi, że „jesteśmy na wojnie”. Najgorsze jednak przed nami, bo to dopiero początek batalii o Polskę, nie tylko o jej suwerenność, o czym mówią politycy PiS, ale w ogóle o niepodległość. Sowa Minerwy – jak wiemy – wzlatuje o zmierzchu i właśnie teraz już – bez ogródek – widzimy wszyscy, jaki jest plan Berlina i Brukseli wobec krnąbrnej i nieposłusznej Warszawy.

Dla jasności, żadna uległość rządu Mateusza Morawieckiego nie byłaby wynagrodzona i odebrana jako gest pojednania czy wyjścia naprzeciw żądaniom Zachodu. Każda kapitulacja, czy to w kwestii Turowa, KPO czy nawet oddania sądów komu trzeba, pociągnęłaby za sobą kolejne żądania w atmosferze triumfu Platformy Obywatelskiej, albo ataku, że rząd zamyka Turów, bo jest nieudolny. W tej wojennej sytuacji nie ma dobrego wyjścia. Każda decyzja obecnego rządu, każda wola kompromisu będzie podważana w kraju i za granicą. Jeszcze moment, a zacznie się na dobre wyborczy terror obrońców wolnych wyborów, którzy będą przy akompaniamencie niemieckich mediów tropić wyimaginowane próby oszustwa. Co gorsza, zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w jesiennych wyborach, mniej lub bardziej zdecydowane, będzie przez opozycję zakwestionowane jako co najmniej nieuczciwe. W gruncie rzeczy, przy udziale niemałej części polskich wyborców z polskim obywatelstwem, trwać będzie dalej wojna przeciwko własnemu państwu, przeciwko jego niepodległości. Niech to nie dziwi, bo wielu zwolennikom Platformy Obywatelskiej jest całkowicie obca kwestia statusu Polski w Europie. Pałkowani dzień w dzień propagandą „wolnych mediów” chcą żyć w Polsce Tuska, Polsce Europejskiej, czyli w tym kraju, jak sami mówią. Z niepodległą Polską ten ich kraj nie będzie miał już nic wspólnego.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe