Jednym z tematów rozmowy była aktywność zawodowa kobiet i przemoc wobec dzieci w odniesieniu do okresu rządów PO-PSL i Prawa i Sprawiedliwości.

„Dlaczego Platforma, rządząc, wspierała system, który zwiększał przestępczość wobec dzieci?”

Jak wskazał red. Skowron, mierzona aktywność zawodowa jest w tej chwili najwyższa od pierwszej połowy lat 90. i wynosi 58,2%. 

Mówimy tu o wzroście aktywności zawodowej dla osób w wieku produkcyjnym, czyli kobiet między 18 a 59 rokiem życia. Czyli wynika z tego, że za rządów PiS, w porównaniu do rządów Platformy, wzrosła aktywność zawodowa kobiet pomimo tego, co zapowiadaliście, że będzie spadała, bo 500+, bo rozdawnictwo szkodliwe i tak dalej…

– mówił redaktor. Wówczas Katarzyna Lubnauer usiłowała wejść mu w słowo, ale dziennikarz kontynuował swoją wypowiedź.

I o drugą rzecz chciałem zapytać: pani mówiła, że to PiS jest winny temu, że jest większy problem, niż był z przestępczością wobec dzieci. Zerknąłem do statystyk policyjnych. Okazuje się, że za rządów PiS – 11 tysięcy z hakiem przypadków przestępczości wobec dzieci. Za rządów PO dwa razy więcej – ponad 21 tys. Co więcej, za rządów PO rosło, za rządów PiS zaczęło spadać. (…) Dlaczego Platforma, rządząc, wspierała system, który zwiększał przestępczość wobec dzieci?

– zapytał red. Skowron.

Nikt nie ma wątpliwości, że działania promocyjne dot. tego, by propagować brak przemocy, prowadzone były przez długi czas. To działania, które wywołują skutki w dłuższej perspektywie. Jeżeli spojrzałam na rozwiązania dotyczące np. takich rzeczy jak niebieska linia, telefon zaufania dla dzieci, który ta władza niestety zniszczyła, to nie mam wątpliwości, że my oczywiście jako społeczeństwo też uczymy się, że pewnych rzeczy po prostu się nie robi

– odpowiedziała poseł Lubnauer. Dodała, że od bardzo wielu lat nie ma już takiego przyzwolenia do tego, by bić dzieci, a kiedyś normalnym było to, że „na ulicy widzieliśmy, że ktoś karcił dziecko w postaci klapsa”. 

Dlatego tym bardziej to dziwi, że Rzecznikiem Praw Dziecka jest człowiek, który dopuścił do tego, że można klapsem karcić dziecko, słyszeliśmy taką wypowiedź pana Pawlaka. Że ministrem edukacji jest w tej chwili człowiek, który w swoich pracach naukowych pisał o karze cielesnej jako jednej z form…

– zaczęła wymieniać poseł KO.

„Czy rodzina Donalda Tuska jest patologiczna?”

Wypowiedź poseł Lubnauer spotkała się z ostrą ripostą dziennikarza.

Pani poseł, nie wchodźmy w to, bo przypomniano cytaty syna Donalda Tuska, który mówił, że był bity. Żona Donalda Tuska od 30 lat jest nieaktywna zawodowo. Czy to jest rodzina patologiczna, czy nie? No ojciec bił dziecko, a żona nie pracuje. Wasz lider

– powiedział redaktor, ewidentnie wywołując konsternację u poseł Lubnauer.

No dobrze, ale… zaznaczmy bardzo wyraźnie, rodziną patologiczną jest rodzina, w której oboje rodzice nie pracują, żyją na koszt państwa…

– zaczęła mówić poseł.

Różnie tę pracę Donalda Tuska jak był posłem oceniano, żył na koszt państwa jako poseł

– ironicznie skwitował red. Skowron.

„Wlał mi i bardzo dobrze”

Słowa o tym, że Donald Tusk kilka razy w życiu „wlał” swojemu synowi, padły w programie Kuby Wojewódzkiego kilka lat temu.

Michał… znalazłem tę wypowiedź. (…) Tata przyznał się kiedyś w wywiadzie, że cię zlał kilka razy w życiu. Liberał niby

– mówił Kuba Wojewódzki.

Taa… Wlał mi, i bardzo dobrze

– odpowiedział Michał Tusk.

Tak właśnie wygląda rozmowa z tymi durniami z opozycji 🤦🏼‍♂️
Redaktor Skowron przytacza konkretne statystyki i fakty, Staszek bełkocze bez sensu. #DruzynaRuska pic.twitter.com/uyG426C4Ah

— Marcin Henka 🇵🇱💯 #BabiesLivesMatter (@MarcinHenka) May 15, 2023

Donald Tusk - król życia pic.twitter.com/YN0DMRJVGT

— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) May 11, 2023