[Felieton „TS”] Karol Gac: Sztuczna inteligencja nadchodzi
Chociaż w temacie sztucznej inteligencji przeważają entuzjastyczne głosy, to nie brakuje również tych sceptycznych, a przynajmniej zwracających uwagę na liczne niebezpieczeństwa z nią związane. Prof. Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, który od dawna zajmuje się nowymi technologiami, wskazuje, że obecnie około połowa ludzkości jest na stałe podpięta do internetu, zaś pozostali są monitorowani przez systemy inwigilacyjne. – Gdy AI uzyska możliwość samodzielnego powielania się, to nieplanowane, negatywne efekty mogą zadziałać natychmiastowo i masowo na całą ludzkość. Zanim zorientujemy się, że dzieje się coś niedobrego, i uruchomimy naturalne procesy dostosowawcze i ochronne, może być już za późno – mówił w wywiadzie dla portalu weszlo.com prof. Zybertowicz. No dobrze, ale o co tak naprawdę chodzi?
„Chat GPT to jeden z najnowocześniejszych modeli językowych opartych na sztucznej inteligencji, stworzony przez OpenAI. Jest to zaawansowany system, który pozwala na generowanie tekstu na podstawie zadanego kontekstu lub zadania. Chat GPT korzysta z uczenia maszynowego, co oznacza, że wraz z każdą kolejną interakcją z użytkownikami staje się coraz bardziej inteligentny i potrafi dostarczać coraz bardziej złożonych i precyzyjnych odpowiedzi. Chat GPT został stworzony przez OpenAI w celu ułatwienia komunikacji między ludźmi i sztuczną inteligencją. Z powodzeniem jest stosowany w różnych aplikacjach internetowych, takich jak chatboty, asystenci wirtualni, tłumacze językowi czy algorytmy do analizy tekstu.
Jednym z największych ryzyk związanych z Chat GPT jest możliwość generowania fałszywych informacji lub wprowadzania w błąd użytkowników. Dlatego ważne jest, aby korzystać z Chat GPT z umiarem i nie polegać na nim wyłącznie jako źródle informacji. Ponadto Chat GPT może wykazywać uprzedzenia lub reprodukować stereotypy ze względu na to, że jego modele są trenowane na danych zebranych z internetu, które często odzwierciedlają nieświadome uprzedzenia społeczne. To jest poważne wyzwanie, któremu muszą stawić czoła naukowcy zajmujący się rozwojem Chat GPT i innymi podobnymi systemami”.
Powyższe dwa akapity celowo wziąłem w cudzysłów. Dlaczego? Ponieważ taką odpowiedź napisał Chat GPT na prośbę o napisanie artykułu na swój temat. To oczywiście tylko próbka, ale jeśli weźmiemy pod uwagę to, że mówimy o dość wstępnej wersji, która jest cały czas ulepszana (a i są już nowsze), to kto wie, jak będzie wyglądał nasz świat i życie za kilka lat?
Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.