Konstytucja 3 Maja to spoiwo dla państw Europy Środkowej. Tej tradycji obawia się Rosja

Konstytucja 3 maja jest tym elementem historii naszego regionu, który może spajać państwa w przeszłości wchodzące w skład I Rzeczpospolitej. To ważne, by wokół takich wydarzeń budować wspólną narrację historyczną.
230. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja
230. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja / fot. Jakub Szymczuk/KPRP

Dwa lata temu, podczas świętowania 230. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, doszło do historycznego spotkania prezydentów Polski, Estonii, Ukrainy, Łotwy i Litwy. Prezydenci podpisali wtedy wspólną deklarację, w której odwoływano się do tradycji tej przełomowej w dziejach świata ustawy zasadniczej. „Przyjęcie w 1791 roku tego doniosłego aktu, regulującego ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów, miało historyczne znaczenie, była to bowiem pierwsza na naszym kontynencie i druga w świecie przyjęta nowoczesna ustawa zasadnicza. Pomni dziejowych doświadczeń, dumni z osiągnięć naszej współczesnej współpracy w regionie, świadomi wyzwań – z nadzieją patrzymy w przyszłość. Wyrażamy przekonanie, że pomyślność naszego wspólnego dziedzictwa i wspólnego domu, zakorzenionych w cywilizacji europejskiej, wymaga, aby właśnie tak jak dom, Europa była budowana na fundamencie podstawowych wartości i zasad. Są nimi bez wątpienia: wolność, suwerenność, integralność terytorialna, demokracja, rządy prawa, równość i solidarność. Jednocząca się Europa powinna być otwarta na wszystkie kraje i narody, które te wartości podzielają. Ze zrozumieniem i poparciem odnosimy się do wytrwałych dążeń wszystkich ludów naszego regionu, z którymi łączy nasze narody wspólnota dziejowego losu, a które dzisiaj pragną cieszyć się tak jak my dobrodziejstwami wolności i demokracji, odważnie domagając się respektowania swoich praw. Uważamy, że dla nas wszystkich solidarność narodów, szczególnie przy obecnych zagrożeniach dla naszego wspólnego bezpieczeństwa, jest jednym z kamieni węgielnych pokoju, stabilności, rozwoju, dobrobytu i odporności. Kierując się tym przekonaniem, będziemy z zaangażowaniem kontynuować dialog i współpracę reprezentowanych przez nas państw” – mogliśmy przeczytać w dokumencie.

Reprezentanci wolnych narodów

Deklaracja sprzed dwóch lat nie jest jednostkowym przykładem budowania wspólnej narracji historycznej między narodami naszego regionu. W 2019 roku w Wilnie odbyły się uroczystości pogrzebowe powstańców styczniowych. Po mszy pogrzebowej, która została odprawiona w wileńskiej katedrze, przemówienia wygłosili prezydenci Polski i Litwy oraz wicepremier Białorusi (uroczystość odbyła się w okresie chwilowej odwilży między Unią Europejską a Białorusią), po czym kondukt żałobny wyruszył w stronę cmentarza na Rossie, gdzie w centralnej kaplicy spoczęli powstańcy. – Spotykamy się tutaj wszyscy: Polacy, Litwini, Białorusini, Łotysze, Ukraińcy – jako ludzie wolni, reprezentanci wolnych narodów, które są gospodarzami we własnych suwerennych państwach. Łączy nas wspólnota doświadczeń i wartości, z których najważniejszą jest dla nas wszystkich wolność – mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystej mszy w katedrze wileńskiej. – Upamiętniamy naszych historycznych bohaterów, ale robimy to, myśląc nie o przeszłości, lecz ze względu na wspólną przyszłość – dodał prezydent Duda.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że do tradycji Wielkiego Księstwa Litewskiego, które było istotną częścią Rzeczpospolitej Obojga Narodów, odwołują się opozycyjne elity białoruskie, które używają flagi z symbolem Pogoni, symbolem Wielkiego Księstwa Litewskiego. Tradycja ta jest w pewien sposób przedmiotem ożywionej dyskusji między historykami litewskimi i białoruskimi.

Również 450. rocznica zawarcia Unii Lubelskiej była okazją do wspólnego świętowania przez polskie i litewskie elity. „Świętując 450-lecie zawarcia Unii Lubelskiej, chylimy czoła przed naszymi przodkami za powołanie do życia wizjonerskiej Rzeczypospolitej Obojga Narodów – państwa zbudowanego na zasadach równości i współodpowiedzialności. Unia ta, przetrwawszy ponad 200 lat, stała się inspiracją dla całej Europy, aby integrować i budować coraz bliższą współpracę pomiędzy państwami, jako najlepszą odpowiedź na wewnętrzne i zewnętrzne zagrożenia. Wpływ Unii Lubelskiej na wzmocnienie ówczesnej kultury obywatelskiej i idei republikańskich po dziś dzień pozostaje cennym wkładem do naszego życia polityczno-społecznego.” – zadeklarowali prezydent Andrzej Duda i ówczesna prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė.

Do wspólnej historii, podczas zeszłorocznych obchodów polskiego święta niepodległości nawiązywał również podczas przemówienia na placu Piłsudskiego aktualny prezydent Litwy Gitanas Nausėda. – Przyjaźń między Litwą i Polską zapoczątkowana w Krewie, zahartowana krwią pod Grunwaldem i umocniona w Lublinie dała nadzieję na wolność i sprawiedliwość dla całego regionu. Nasi przodkowie strzegli jej z bronią w rękach, stawiając opór uciskowi imperium rosyjskiego. Ofiary złożone w trzech powstaniach tylko wzmocniły determinację naszych narodów i doprowadziły na początku XX wieku do odrodzenia, które utorowało szlak do przyszłości nowoczesnych państw – usłyszeli zebrani w trakcie obchodów Polacy.

Celebrować sukcesy

Czy Konstytucja 3 maja może być dobrym spoiwem w budowaniu wspólnej narracji historycznej? – Sam akt Konstytucji 3 maja był przede wszystkim manifestacją własnej niepodległości, buntu przeciwko Rosji. Oczywiście miał polityczne elementy anachroniczne, typu monarchia dziedziczna, jednak to dobry symbol – ocenia w rozmowie ze mną Bohdan Urbankowski, eseista, publicysta, filozof i historyk. – Nasza wspólna historia była zawsze atrakcyjna dla narodów tej części Europy. Świadczyło o tym zarówno powstanie listopadowe na terenach Wielkiego Księstwa Litewskiego, jak i przyjęcie przez powstańców styczniowych trójdzielnego herbu – z Orłem, Pogonią i Archaniołem Michałem z mieczem. Ta tradycja nigdy nie umarła. To też naturalne, że tej tradycji obawia się Rosja, która już prowadzi działania, głównie w kwestii dezinformacji, również w internecie, mające na celu popsucie relacji między tymi narodami, obrzydzenie idei Trójmorza. Tu przypominają się słowa Józefa Piłsudskiego, który mówił, że Polska jest skazana na wielkość. Nie był to akt megalomanii, tylko dość chłodna diagnoza geopolityczna. Albo tutaj – między Niemcami a Rosją będzie silna organizacja polityczna, jak kiedyś I Rzeczpospolita, albo Polska upadnie – dodaje Urbankowski.

Święto Konstytucji 3 maja jest też istotne z innych przyczyn. W zasadzie już od XIX wieku dyskutowano o tym, że polska pamięć historyczna budowana jest na micie szlachetnych porażek, nierównych walk, bohaterstwa, za którym nie szły w parze wymierne efekty. Rozumiał to Józef Piłsudski po odzyskaniu niepodległości, stąd celebrowano daty kojarzone z wydarzeniami pozytywnymi, sukcesami – właśnie święta Konstytucji 3 maja, Święto Żołnierza, (dziś Święto Wojska Polskiego) upamiętniające pokonanie bolszewików w 1920 roku, czy Narodowe Święto Niepodległości (jako święto państwowe ustanowione już po śmierci Józefa Piłsudskiego). Ten kierunek powinien być realizowany również dziś, ponieważ nasza historia to nie tylko bolesne klęski, jak uczono nas przez lata, ale również wspaniałe zwycięstwa i nowatorskie rozwiązania. – To jedna z największych zasług współczesnego rządu, który przypomniał o tym, że mamy historię napawającą dumą. Przed wojną Piłsudski odwoływał się do tego, co może dać nadzieję, co może dać odwagę. Mówił, że polski patriotyzm, w gruncie rzeczy realizował się na pogrzebach. Warto pamiętać, że dla Piłsudskiego ważne było uczczenie bohaterstwa, to dlatego podniósł żyjących powstańców styczniowych do rangi oficerów, wprowadził rozkaz salutowania ich, stawiał ich za wzór – dodaje Bohdan Urbankowski.

Dobrze, że rocznice ważnych wydarzeń historycznych stały się okazją do budowania wspólnej narracji historycznej, nawet jeśli na chwilę obecną dzieje się to głównie na poziomie deklaracji władz państwowych. To w naszym interesie powinno leżeć promowanie tego, co łączyło narody żyjące w I Rzeczpospolitej. Szczególnie, że to, co dzieliło, jest i będzie wykorzystywane przez wrogą dezinformację.

Tekst pochodzi z 18 (1788) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte” Wiadomości
Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte”

Władimir Putin powtórzył w sobotę, że Rosja osiągnie wszystkie wyznaczone cele „drogą zbrojną”, jeśli Ukraina nie chce rozwiązać konfliktu pokojowo - poinformowała agencja Reutera. Putin wypowiadał się podczas narady w jednym z punktów dowodzenia sił zbrojnych.

Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze Wiadomości
Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze

Polscy turyści schodzący w sobotę Doliną Mięguszowiecką w słowackiej części Tatr usłyszeli wołanie o pomoc. Okazało się, że 21-letni Węgier utknął na skalnym filarze w rejonie Żabich Stawów – konieczna była ewakuacja z użyciem śmigłowca - poinformowali słowaccy ratownicy górscy.

18-latek zmarł po bójce przed dyskoteką. Nowe informacje Wiadomości
18-latek zmarł po bójce przed dyskoteką. Nowe informacje

Dwóch mężczyzn podejrzanych jest o udział w bójce przed dyskoteką w miejscowości Wnory-Wiechy (Podlaskie), gdzie wskutek obrażeń zmarł 18-latek - poinformowała w sobotę prokuratura. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Nie żyje druh OSP. Zasłabł podczas wyjazdu do pożaru Wiadomości
Nie żyje druh OSP. Zasłabł podczas wyjazdu do pożaru

Tragiczne wydarzenie rozegrało się w nocy z piątku na sobotę w województwie warmińsko-mazurskim. Podczas wyjazdu do pożaru domku letniskowego zmarł prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Jerzwałdzie Edward Smagała. Druh miał 69 lat.

Dawid Kubacki na podium w Engelbergu. Austriacy niepokonani z ostatniej chwili
Dawid Kubacki na podium w Engelbergu. Austriacy niepokonani

Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Triumfował Austriak Clemens Leitner, a drugi był jego rodak Markus Mueller.

Niesamowite widowisko nad Tatrami. IMGW udostępnił zdjęcia Wiadomości
Niesamowite widowisko nad Tatrami. IMGW udostępnił zdjęcia

W Polsce słupy świetlne to prawdziwa rzadkość, a ich obserwacja jest prawdziwą gratką dla miłośników niezwykłych zjawisk atmosferycznych.

Prezydent Karol Nawrocki: W XXI wieku musimy być jak powstańcy wielkopolscy wideo
Prezydent Karol Nawrocki: W XXI wieku musimy być jak powstańcy wielkopolscy

„Powstanie Wielkopolskie spotyka dwie wspaniałe polskie tradycje: tradycję pozytywistyczną i romantyczną. Tradycję ciężkiej pracy i tradycję gotowości do insurekcji i do walki. Musimy być dzisiaj, w XXI wieku tacy sami, jak oni, gotowi do ciężkiej pracy jeśli tylko to możliwe, jeśli tylko nasze bezpieczeństwo nie jest zagrożone, ale też musimy być gotowi do tego, aby mieć odwagę, gdy przychodzi konflikt, bądź wojna” - mówił prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości w 107. rocznicę Powstania Wielkopolskiego.

Nie żyje znany dziennikarz radiowy i wydawca muzyczny Wiadomości
Nie żyje znany dziennikarz radiowy i wydawca muzyczny

W wieku 74 lat zmarł Andrzej Paweł Wojciechowski - dziennikarz radiowy, lektor i wydawca muzyczny, przez lata związany z Polskim Radiem oraz rynkiem fonograficznym. Informację o jego śmierci przekazali współpracownicy i przyjaciele w mediach społecznościowych. Uroczystości pożegnalne odbędą się we wtorek, 30 grudnia, o godz. 17 w Piasecznie przy ul. Technicznej 2F.

Kłopoty niemieckiego winiarstwa. Rolnicy alarmują Wiadomości
Kłopoty niemieckiego winiarstwa. Rolnicy alarmują

Niemieccy winiarze mają za sobą bardzo dobry rok pod względem jakości winogron, ale jednocześnie mierzą się z poważnymi problemami finansowymi. Nowy raport pokazuje, że sytuacja całej branży jest wyjątkowo trudna.

Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku tylko u nas
Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku

Alternatywa dla Niemiec coraz wyraźniej formułuje własną wizję polityki zagranicznej, która może mieć realne znaczenie także dla Polski. Najnowszy raport wpływowego niemieckiego think tanku pokazuje, jak AfD postrzega Warszawę, Unię Europejską i przyszły układ sił w Europie — oraz gdzie mogą pojawić się zarówno punkty styczne, jak i poważne źródła napięć.

REKLAMA

Konstytucja 3 Maja to spoiwo dla państw Europy Środkowej. Tej tradycji obawia się Rosja

Konstytucja 3 maja jest tym elementem historii naszego regionu, który może spajać państwa w przeszłości wchodzące w skład I Rzeczpospolitej. To ważne, by wokół takich wydarzeń budować wspólną narrację historyczną.
230. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja
230. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja / fot. Jakub Szymczuk/KPRP

Dwa lata temu, podczas świętowania 230. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, doszło do historycznego spotkania prezydentów Polski, Estonii, Ukrainy, Łotwy i Litwy. Prezydenci podpisali wtedy wspólną deklarację, w której odwoływano się do tradycji tej przełomowej w dziejach świata ustawy zasadniczej. „Przyjęcie w 1791 roku tego doniosłego aktu, regulującego ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów, miało historyczne znaczenie, była to bowiem pierwsza na naszym kontynencie i druga w świecie przyjęta nowoczesna ustawa zasadnicza. Pomni dziejowych doświadczeń, dumni z osiągnięć naszej współczesnej współpracy w regionie, świadomi wyzwań – z nadzieją patrzymy w przyszłość. Wyrażamy przekonanie, że pomyślność naszego wspólnego dziedzictwa i wspólnego domu, zakorzenionych w cywilizacji europejskiej, wymaga, aby właśnie tak jak dom, Europa była budowana na fundamencie podstawowych wartości i zasad. Są nimi bez wątpienia: wolność, suwerenność, integralność terytorialna, demokracja, rządy prawa, równość i solidarność. Jednocząca się Europa powinna być otwarta na wszystkie kraje i narody, które te wartości podzielają. Ze zrozumieniem i poparciem odnosimy się do wytrwałych dążeń wszystkich ludów naszego regionu, z którymi łączy nasze narody wspólnota dziejowego losu, a które dzisiaj pragną cieszyć się tak jak my dobrodziejstwami wolności i demokracji, odważnie domagając się respektowania swoich praw. Uważamy, że dla nas wszystkich solidarność narodów, szczególnie przy obecnych zagrożeniach dla naszego wspólnego bezpieczeństwa, jest jednym z kamieni węgielnych pokoju, stabilności, rozwoju, dobrobytu i odporności. Kierując się tym przekonaniem, będziemy z zaangażowaniem kontynuować dialog i współpracę reprezentowanych przez nas państw” – mogliśmy przeczytać w dokumencie.

Reprezentanci wolnych narodów

Deklaracja sprzed dwóch lat nie jest jednostkowym przykładem budowania wspólnej narracji historycznej między narodami naszego regionu. W 2019 roku w Wilnie odbyły się uroczystości pogrzebowe powstańców styczniowych. Po mszy pogrzebowej, która została odprawiona w wileńskiej katedrze, przemówienia wygłosili prezydenci Polski i Litwy oraz wicepremier Białorusi (uroczystość odbyła się w okresie chwilowej odwilży między Unią Europejską a Białorusią), po czym kondukt żałobny wyruszył w stronę cmentarza na Rossie, gdzie w centralnej kaplicy spoczęli powstańcy. – Spotykamy się tutaj wszyscy: Polacy, Litwini, Białorusini, Łotysze, Ukraińcy – jako ludzie wolni, reprezentanci wolnych narodów, które są gospodarzami we własnych suwerennych państwach. Łączy nas wspólnota doświadczeń i wartości, z których najważniejszą jest dla nas wszystkich wolność – mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystej mszy w katedrze wileńskiej. – Upamiętniamy naszych historycznych bohaterów, ale robimy to, myśląc nie o przeszłości, lecz ze względu na wspólną przyszłość – dodał prezydent Duda.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że do tradycji Wielkiego Księstwa Litewskiego, które było istotną częścią Rzeczpospolitej Obojga Narodów, odwołują się opozycyjne elity białoruskie, które używają flagi z symbolem Pogoni, symbolem Wielkiego Księstwa Litewskiego. Tradycja ta jest w pewien sposób przedmiotem ożywionej dyskusji między historykami litewskimi i białoruskimi.

Również 450. rocznica zawarcia Unii Lubelskiej była okazją do wspólnego świętowania przez polskie i litewskie elity. „Świętując 450-lecie zawarcia Unii Lubelskiej, chylimy czoła przed naszymi przodkami za powołanie do życia wizjonerskiej Rzeczypospolitej Obojga Narodów – państwa zbudowanego na zasadach równości i współodpowiedzialności. Unia ta, przetrwawszy ponad 200 lat, stała się inspiracją dla całej Europy, aby integrować i budować coraz bliższą współpracę pomiędzy państwami, jako najlepszą odpowiedź na wewnętrzne i zewnętrzne zagrożenia. Wpływ Unii Lubelskiej na wzmocnienie ówczesnej kultury obywatelskiej i idei republikańskich po dziś dzień pozostaje cennym wkładem do naszego życia polityczno-społecznego.” – zadeklarowali prezydent Andrzej Duda i ówczesna prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė.

Do wspólnej historii, podczas zeszłorocznych obchodów polskiego święta niepodległości nawiązywał również podczas przemówienia na placu Piłsudskiego aktualny prezydent Litwy Gitanas Nausėda. – Przyjaźń między Litwą i Polską zapoczątkowana w Krewie, zahartowana krwią pod Grunwaldem i umocniona w Lublinie dała nadzieję na wolność i sprawiedliwość dla całego regionu. Nasi przodkowie strzegli jej z bronią w rękach, stawiając opór uciskowi imperium rosyjskiego. Ofiary złożone w trzech powstaniach tylko wzmocniły determinację naszych narodów i doprowadziły na początku XX wieku do odrodzenia, które utorowało szlak do przyszłości nowoczesnych państw – usłyszeli zebrani w trakcie obchodów Polacy.

Celebrować sukcesy

Czy Konstytucja 3 maja może być dobrym spoiwem w budowaniu wspólnej narracji historycznej? – Sam akt Konstytucji 3 maja był przede wszystkim manifestacją własnej niepodległości, buntu przeciwko Rosji. Oczywiście miał polityczne elementy anachroniczne, typu monarchia dziedziczna, jednak to dobry symbol – ocenia w rozmowie ze mną Bohdan Urbankowski, eseista, publicysta, filozof i historyk. – Nasza wspólna historia była zawsze atrakcyjna dla narodów tej części Europy. Świadczyło o tym zarówno powstanie listopadowe na terenach Wielkiego Księstwa Litewskiego, jak i przyjęcie przez powstańców styczniowych trójdzielnego herbu – z Orłem, Pogonią i Archaniołem Michałem z mieczem. Ta tradycja nigdy nie umarła. To też naturalne, że tej tradycji obawia się Rosja, która już prowadzi działania, głównie w kwestii dezinformacji, również w internecie, mające na celu popsucie relacji między tymi narodami, obrzydzenie idei Trójmorza. Tu przypominają się słowa Józefa Piłsudskiego, który mówił, że Polska jest skazana na wielkość. Nie był to akt megalomanii, tylko dość chłodna diagnoza geopolityczna. Albo tutaj – między Niemcami a Rosją będzie silna organizacja polityczna, jak kiedyś I Rzeczpospolita, albo Polska upadnie – dodaje Urbankowski.

Święto Konstytucji 3 maja jest też istotne z innych przyczyn. W zasadzie już od XIX wieku dyskutowano o tym, że polska pamięć historyczna budowana jest na micie szlachetnych porażek, nierównych walk, bohaterstwa, za którym nie szły w parze wymierne efekty. Rozumiał to Józef Piłsudski po odzyskaniu niepodległości, stąd celebrowano daty kojarzone z wydarzeniami pozytywnymi, sukcesami – właśnie święta Konstytucji 3 maja, Święto Żołnierza, (dziś Święto Wojska Polskiego) upamiętniające pokonanie bolszewików w 1920 roku, czy Narodowe Święto Niepodległości (jako święto państwowe ustanowione już po śmierci Józefa Piłsudskiego). Ten kierunek powinien być realizowany również dziś, ponieważ nasza historia to nie tylko bolesne klęski, jak uczono nas przez lata, ale również wspaniałe zwycięstwa i nowatorskie rozwiązania. – To jedna z największych zasług współczesnego rządu, który przypomniał o tym, że mamy historię napawającą dumą. Przed wojną Piłsudski odwoływał się do tego, co może dać nadzieję, co może dać odwagę. Mówił, że polski patriotyzm, w gruncie rzeczy realizował się na pogrzebach. Warto pamiętać, że dla Piłsudskiego ważne było uczczenie bohaterstwa, to dlatego podniósł żyjących powstańców styczniowych do rangi oficerów, wprowadził rozkaz salutowania ich, stawiał ich za wzór – dodaje Bohdan Urbankowski.

Dobrze, że rocznice ważnych wydarzeń historycznych stały się okazją do budowania wspólnej narracji historycznej, nawet jeśli na chwilę obecną dzieje się to głównie na poziomie deklaracji władz państwowych. To w naszym interesie powinno leżeć promowanie tego, co łączyło narody żyjące w I Rzeczpospolitej. Szczególnie, że to, co dzieliło, jest i będzie wykorzystywane przez wrogą dezinformację.

Tekst pochodzi z 18 (1788) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane