[Felieton „TS”] Karol Gac: Polski Gyurcsány

Prekampania wyborcza trwa w najlepsze. I choć do wielkich kongresów partyjnych i festiwalu obietnic jeszcze trochę czasu, to lider PO Donald Tusk nie próżnuje. Tu obieca 20 proc. podwyżki dla budżetówki, tam zapowie „babciowe”, a gdzie indziej złoży obietnicę ws. Śląska i węgla.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Polski Gyurcsány
/ pixabay.com

Nie da się ukryć, że lider największej partii opozycyjnej obiecuje wszystko wszystkim, byleby zwiększyć poparcie swojego obozu. Problem w tym, że Tusk coraz częściej mija się z prawdą albo – mówiąc wprost – kłamie. Niby nikt nie powinien być za bardzo zaskoczony. W końcu kłamstwo jest, niestety, obecne w polskiej polityce od dawna. Wydaje się jednak, że w ostatnich tygodniach Donald Tusk wyniósł je na niezwykle wysoki poziom. Kto wie, może lider PO ściga się w tym wyścigu sam ze sobą? A może to po prostu precyzyjny i dobrze rozpisany scenariusz?

Pozwolą Państwo, że cofnę się w tym miejscu o ponad dekadę, by przypomnieć pewną historię. W latach 2004–2009 premierem Węgier był Ferenc Gyurcsány z Węgierskiej Partii Socjalistycznej. W połowie 2006 roku węgierskie radio ujawniło wypowiedź Gyurcsánya z zamkniętego spotkania partii, na którym przyznał się do zakłamywania informacji o stanie węgierskiej gospodarki. „Kłamaliśmy rano, nocą i wieczorem. […] Nic nie robiliśmy w ciągu czterech lat. Nie możecie mi podać ani jednej rzeczy, z której moglibyśmy być dumni, poza tym, że mamy władzę” – mówił wówczas Gyurcsány.

Wypowiedź węgierskiego premiera, co oczywiste, wywołała ogromne demonstracje, które przerodziły się w gwałtowne zamieszki. Mimo nacisków Gyurcsány nie ustąpił ze stanowiska. Stało się to dopiero w 2009 roku, gdy kryzys gospodarczy był już niezwykle silny. Nie ma wątpliwości, że postawa Gyurcsánya ostatecznie otworzyła Viktorowi Orbanowi drogę do władzy i większości konstytucyjnej.

Choć w Polsce nigdy nie wyciekło żadne nagranie z udziałem Donalda Tuska, to wyciekło ich całkiem sporo z udziałem jego ministrów. Dzięki podsłuchom z restauracji „Sowa & Przyjaciele” Polacy zobaczyli, co w rzeczywistości myślą (i robią) prominentni politycy PO. Była to zresztą jedna z (wielu) przyczyn wyborczej porażki. Nic dziwnego, że Donald Tusk postanowił odpowiednio wcześniej ewakuować się do Brukseli, by – jak to określił ówczesny szef PKN Orlen Jacek Krawiec podczas spotkania z Pawłem Grasiem – „odseparować się od tego planktonu, syfu” i być „dużym misiem”.

Dzisiejszy Tusk już nawet nie dba o pozory. Potrafi zmieniać zdanie i narrację w ciągu kilku tygodni, a czasem nawet i dni. Mur przy granicy polsko-białoruskiej miał nie powstać, a PO była przeciw? Mija kilka miesięcy, a lider PO na spotkaniu z wyborcami twierdzi, że „przecież nie mówił, że mur nie powstanie”. Takich przykładów można podawać bez liku. Na koniec tekstu zagadka: który Donald Tusk jest prawdziwy?

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Negocjacje pokojowe z Rosją? Prezydent Zełenski podał warunek z ostatniej chwili
Negocjacje pokojowe z Rosją? Prezydent Zełenski podał warunek

Powinniśmy zrobić wszystko, żeby w przyszłym roku wojna się skończyła na drodze dyplomatycznej - oświadczył w sobotę Wołodymyr Zełenski. Zaznaczył, że rozmowy z Rosją są możliwe "pod warunkiem, że Ukraina nie będzie osamotniona i będzie silna".

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

– W kolejnych dniach nadal może silnie wiać, głównie w północnej Polsce i na krańcach południowych, natomiast w drugiej części tygodnia pojawi się zimowa aura – poinformowała PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska.

Scholz w ogniu krytyki. Potwierdził przekonanie Putina polityka
Scholz w ogniu krytyki. "Potwierdził przekonanie Putina"

W piątek kanclerz Niemiec Olaf Scholz odbył rozmowę z Władimirem Putinem. – Nie przedstawił konkretnej nowej propozycji, ani nawet nie postawił ultimatum – mówi polityk chadecji Juergen Hardt.

Tragedia na Bałtyku. Nie żyje 40-latek Wiadomości
Tragedia na Bałtyku. Nie żyje 40-latek

Na Bałtyku przewróciła się łódź rybacka, na pokładzie której było trzech mężczyzn.. Niestety, według najnowszych informacji, nie żyje 40-letni rybak, który został wyrzucony na brzeg.

Awantura w Polsat News. Niech pan uważa na słowa, bo spotkamy się w sądzie polityka
Awantura w Polsat News. "Niech pan uważa na słowa, bo spotkamy się w sądzie"

W telewizyjnym studiu Polsat News doszło do ostrego spięcia pomiędzy Michałem Szczerbą z PO a Tobiaszem Bocheńskim z PiS

Były rektor Collegium Humanum na wolności pilne
Były rektor Collegium Humanum na wolności

Były rektor Collegium Humanum Paweł Cz. opuścił katowicki areszt tymczasowy i wrócił do domu – informuje "Newsweek".

Powrót Mistrza tylko u nas
Powrót Mistrza

Niedzielny Ulanów, 27. października 2024, odpoczywał w złocieniach polskiej jesieni po patriotycznym uniesieniu lokalnej społeczności. Na cmentarzu parafialnym, w cieniu drewnianej kaplicy, już jakby kresowego cerkiewnego nastroju, nie dało się nie trafić do obszernej kwatery tonącej w biało-czerwonych wstęgach złożonych wieńców. Tak pożegnano dzień wcześniej Pierwszego Obywatela tego miasteczka, Mistrza z dalekiej Ameryki - Andrzeja Pityńskiego.

Donald Tusk przeprowadza sondaż. Każdy może oddać głos z ostatniej chwili
Donald Tusk przeprowadza "sondaż". Każdy może oddać głos

"W poniedziałek wyniki wielkiego sondażu" – pisze na platformie X premier Donald Tusk i publikuje sondaż, w którym każdy może oddać głos.

Pałac Buckingham. Szokujące sceny z udziałem księcia Williama z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Szokujące sceny z udziałem księcia Williama

Książę William wygwizdany w Irlandii Północnej! Tłum skandował: "Wolna Palestyna".

Niemcy zawrócili do Polski nowych imigrantów. Niemieckie służby podały dane pilne
Niemcy zawrócili do Polski nowych imigrantów. Niemieckie służby podały dane

Niemieckie służby opublikowały raport dotyczący sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Podano dane.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Polski Gyurcsány

Prekampania wyborcza trwa w najlepsze. I choć do wielkich kongresów partyjnych i festiwalu obietnic jeszcze trochę czasu, to lider PO Donald Tusk nie próżnuje. Tu obieca 20 proc. podwyżki dla budżetówki, tam zapowie „babciowe”, a gdzie indziej złoży obietnicę ws. Śląska i węgla.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Polski Gyurcsány
/ pixabay.com

Nie da się ukryć, że lider największej partii opozycyjnej obiecuje wszystko wszystkim, byleby zwiększyć poparcie swojego obozu. Problem w tym, że Tusk coraz częściej mija się z prawdą albo – mówiąc wprost – kłamie. Niby nikt nie powinien być za bardzo zaskoczony. W końcu kłamstwo jest, niestety, obecne w polskiej polityce od dawna. Wydaje się jednak, że w ostatnich tygodniach Donald Tusk wyniósł je na niezwykle wysoki poziom. Kto wie, może lider PO ściga się w tym wyścigu sam ze sobą? A może to po prostu precyzyjny i dobrze rozpisany scenariusz?

Pozwolą Państwo, że cofnę się w tym miejscu o ponad dekadę, by przypomnieć pewną historię. W latach 2004–2009 premierem Węgier był Ferenc Gyurcsány z Węgierskiej Partii Socjalistycznej. W połowie 2006 roku węgierskie radio ujawniło wypowiedź Gyurcsánya z zamkniętego spotkania partii, na którym przyznał się do zakłamywania informacji o stanie węgierskiej gospodarki. „Kłamaliśmy rano, nocą i wieczorem. […] Nic nie robiliśmy w ciągu czterech lat. Nie możecie mi podać ani jednej rzeczy, z której moglibyśmy być dumni, poza tym, że mamy władzę” – mówił wówczas Gyurcsány.

Wypowiedź węgierskiego premiera, co oczywiste, wywołała ogromne demonstracje, które przerodziły się w gwałtowne zamieszki. Mimo nacisków Gyurcsány nie ustąpił ze stanowiska. Stało się to dopiero w 2009 roku, gdy kryzys gospodarczy był już niezwykle silny. Nie ma wątpliwości, że postawa Gyurcsánya ostatecznie otworzyła Viktorowi Orbanowi drogę do władzy i większości konstytucyjnej.

Choć w Polsce nigdy nie wyciekło żadne nagranie z udziałem Donalda Tuska, to wyciekło ich całkiem sporo z udziałem jego ministrów. Dzięki podsłuchom z restauracji „Sowa & Przyjaciele” Polacy zobaczyli, co w rzeczywistości myślą (i robią) prominentni politycy PO. Była to zresztą jedna z (wielu) przyczyn wyborczej porażki. Nic dziwnego, że Donald Tusk postanowił odpowiednio wcześniej ewakuować się do Brukseli, by – jak to określił ówczesny szef PKN Orlen Jacek Krawiec podczas spotkania z Pawłem Grasiem – „odseparować się od tego planktonu, syfu” i być „dużym misiem”.

Dzisiejszy Tusk już nawet nie dba o pozory. Potrafi zmieniać zdanie i narrację w ciągu kilku tygodni, a czasem nawet i dni. Mur przy granicy polsko-białoruskiej miał nie powstać, a PO była przeciw? Mija kilka miesięcy, a lider PO na spotkaniu z wyborcami twierdzi, że „przecież nie mówił, że mur nie powstanie”. Takich przykładów można podawać bez liku. Na koniec tekstu zagadka: który Donald Tusk jest prawdziwy?

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe