73 lata temu Niemcy rozpoczęli pierwsze deportacje Warszawiaków do Auschwitz
Według historyków do walki przystanęło 40-50 tysięcy osób, a w samym mieście pozostawało około 900 tysięcy. Niezwykłym bohaterstwem wykazała się również w tym okresie ludność cywilna, która wspierała powstańców. Na rozkaz Hitlera mieszkańcy stolicy byli metodycznie zabijani. Ich los w tym okresie był trudniejszy, gdyż nie mogąc zbyt dużo zrobić, pozostawała im modlitwa o to, aby lecąca bomba nie trafiła w ich kamienicę.
Każdy mieszkaniec w okresie powstania przeżywał piekło. Codzienne bombardowania, łapanki, masowe morderstwa, rozstrzeliwania i deportacje. W samym Oświęcimiu znalazło się 13 tysięcy warszawiaków. Pierwsi trafili do obozu już jedenaście dni po rozpoczęciu rebelii. Był to jeden z najliczniejszych transportów, gdyż liczył około 6 tysięcy ludzi.
Łącznie z Warszawy deportowano ponad 550 tysięcy mieszkańców i 100 tysięcy z okolicznych miejscowości. Początkowo byli kierowani do obozu przejściowego w Pruszkowie skąd rozdzielali ich w różnych kierunkach. Wśród deportowanych znaleźli się ludzie z różnych środowisk- urzędnicy państwowi, lekarze, naukowcy, artyści, robotnicy, a także ranni, chorzy, kobiety ciężarne i dzieci.
Większość ludności z transportów z Warszawy przeniesiono po kilku tygodniach do obozów w głąb Rzeszy, gdzie zostali zatrudnieni w przemyśle zbrojeniowym. W styczniu 1945 roku rozpoczęli ewakuację Auschwitz. Z obozu wywieziono część kobiet i dzieci do Berlina. Niektórzy zginęli podczas ewakuacyjnych tzw. „marszów śmierci”. Z danych obozowych wynika, że wyzwolenia w Auschwitz doczekało jedynie 400 osób, w tym 125 dzieci.