Grupa Wagnera oferuje 15 milionów dolarów za głowę włoskiego ministra obrony. Zabójstwo zlecił Dmitrij Miedwiediew?
Czym podpadł minister odległego od Ukrainy i Rosji kraju, który przez ostatnie dwie dekady stosunki z Federacją Rosyjską miał co najmniej poprawne? Otóż na początku marca powiedział on, że znaczny wzrost migrantów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, z którymi Italia praktycznie już sobie nie radzi, wynika z wojny hybrydowej prowadzonej przeciwko Rzymowi przez Grupę Wagnera organizującą rejsy każdym typem łodzi i przewożącą setki tysięcy migrantów przez Morze Śródziemne wprost na włoskie plaże. Opinia Guida Crosetta, szefa włoskiego Ministerstwa Obrony, nie jest odosobnionym głosem w tej sprawie ani wyłącznie przekonaniem. Włoskie służby od wielu miesięcy prowadziły śledztwo w sprawie zwiększenia się liczby ludzi próbujących dostać się do Europy przez Italię. I nie ma wątpliwości, że stoją za tym rosyjscy żołnierze z prywatnych oddziałów Prigożyna, którzy nie tylko ułatwiają mieszkańcom krajów Afryki Północnej – oczywiście nie za darmo – dostanie się na statek do Europy, ale także przekonują tych, którzy mają co do tego wątpliwości, szantażem i biciem. Uchodźcy, którzy są dzisiaj w przeludnionych ośrodkach, wielokrotnie wspominali o praktykach Grupy Wagnera, czekając na transport powrotny do ojczyzny lub europejski kraj, który litościwie zgodzi się dać im szansę na lepsze życie.
Dla Włochów to nie nowość
Nie bez powodu również „list gończy” za ministrem pojawia się mniej więcej w tym samym czasie, kiedy Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze publikuje nakaz aresztowania Władimira Putina, wojennego kryminalistę, którego od czasu wystawienia za nim listu gończego czeka aresztowanie w większości krajów świata, jeżeli tylko zdecyduje się na wyjazd z Rosji.
Nagroda – niemała – za głowę włoskiego ministra obrony postawiła włoskie służby w stan najwyższego alertu.
Tego typu nagrody, co więcej, również zamachy na członków rządu i najważniejszych policjantów Włosi doskonale pamiętają z lat 80. i 90. XX wieku, kiedy ten południowo-europejski kraj wypowiedział wojnę mafii, deklarując, że w ciągu kilku lat wielowiekowe tradycje mafijne Italii staną się ledwie wspomnieniem. Rzeczywiście sycylijska Cosa Nostra, kalabryjska ’Ndràngheta czy neapolitańska Kamorra nie mają już dzisiaj takich możliwości nad Tybrem i są zdecydowanie w defensywie. Łączyło je jednak jedno – nagroda za głowę policjanta czy ministra była stwarzała możliwości ewentualnemu zamachowcy, jeżeli tylko potrafił udowodnić, że to właśnie on przyniósł śmierć wrogowi mafii.
W przypadku Grupy Wagnera nie ma żadnej gwarancji, że taka nagroda zostanie kiedykolwiek wypłacona, zaś ewentualny zamachowiec będzie miał ogromny problem ze ściągnięciem należności.
Możesz to mieć na żywo...
To dlatego szef włoskiej dyplomacji Antonio Tajani bez emocji mówi w mediach, że rząd i społeczeństwo znaleźli się w… dziwnej sytuacji. – Jesteśmy między tym, co śmieszne, a tym, co jest po prostu kryminalną groźbą – podsumowuje Tajani.
Również minister Crosetto raczej nie wpada w panikę, uważając, że tego typu wiadomości są kolejnym elementem rosyjskiej wojny hybrydowej. „Codziennie krążą informacje, mniej lub bardziej wiarygodne, mniej lub bardziej miłe, które ten, kto zajmuje się bezpieczeństwem Republiki, ma obowiązek zweryfikować, pogłębić i, jeśli to konieczne, zwalczać” – pisał na Twitterze zaraz po tym, jak informacja o nagrodzie za jego głowę pojawiła się we włoskich mediach. Do dzisiaj zapewnia, że nie boi się i dalej będzie służył krajowi. Szczególnie, że ostatnie informacje o Grupie Wagnera wydają się bardziej ją ośmieszać i obnażać jej desperację, niż zwiększać jej wiarygodność.
Oto ostatnio miłośnicy pornografii odkryli reklamy prywatnej armii Putina w największym darmowym serwisie pornograficznym PornHub.
Na pierwszych stronach serwisu można zobaczyć film Grupy Wagnera namawiającej do wstąpienia do wojska zamiast tracenia czasu na pornografię w internecie. Pod filmami pojawiają się również hasła nawiązujące do pikantnych scen: „Możesz to samo mieć za darmo na Ukrainie”.
Finansowe problemy Wagnera
Jewgienij Prigożyn już wielokrotnie potwierdzał, że reklama umieszczona na stronie PornHub to pomysł, z którym się absolutnie zgadza. „Umieszczenie reklamy na stronach pornograficznych to dobry pomysł naszych ekspertów od marketingu. Całkowicie się z nimi zgadzam. Reklama mówi: Idź walczyć razem z prywatną kampanią wojskową Wagnera, przestań się masturbować. A kto się z tym nie zgadza?” – oświadczył w popularnym w Rosji i na Ukrainie serwisie Telegram.
Grupa Wagnera została uznana przez większość krajów świata (wszystkie zachodnie, w tym również przez NATO) za organizację terrorystyczną i jej dowództwo oraz zidentyfikowani żołnierze są poszukiwani przez policje niemal całego świata listami gończymi.
Coraz częściej pojawiają się również informacje o kłopotach z wypłatą żołdów w wysokości deklarowanej w reklamach i akcjach rekrutacyjnych. Kłopoty z płynnością finansową na najniższym poziomie prywatnej, rosyjskiej armii tym bardziej utwierdzają w przekonaniu włoskie służby, że – choć muszą zachować najwyższą czujność – ich minister jest raczej niezagrożony.
Tekst pochodzi z 13 (1783) numeru „Tygodnika Solidarność”.