[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Wielkiego brata „wyzwalanie” Polski
Pierwszy z tytułu książki to Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski, zwany Polrewkomem. Bolszewicy utworzyli go 23 lipca 1920 roku w Smoleńsku (faktycznie w Moskwie) jako zalążek przyszłej komunistycznej władzy. Towarzysze – m.in. Feliks Dzierżyński, Julian Marchlewski, Feliks Kon, Józef Unszlicht – przemieszczali się pociągiem pancernym za frontem prącej na Zachód Armii Czerwonej. „Manifest do polskiego ludu roboczego miast i wsi” autorstwa Dzierżyńskiego mówił wprost o likwidacji II Rzeczypospolitej i powstaniu Polskiej Socjalistycznej Republiki Rad. Oczywiście musiał być sowiecki „doradca” – a był nim komisarz Iwan Skworcow-Stiepanow. Na zdobytych terenach Podlasia i części Mazowsza bolszewicy bez powodzenia tworzyli Polską Armię Czerwoną, wydawali w języku polskim „Gońca Czerwonego”, a przede wszystkim, w ramach rewolucyjnego porządku, represjonowali, grabili i mordowali Polaków – np. w Białymstoku rozstrzelali przedstawicieli miejscowej elity, w tym prezydenta miasta. Wobec klęski Armii Czerwonej Polrewkom musiał uciekać z Polski i ostatecznie został rozwiązany.
W 1944 roku idącej przez Rzeczpospolitą na Berlin Armii Czerwonej towarzyszył odpowiednik Polrewkomu – Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego. Bolszewicy utworzyli go 22 lipca 1944 roku w Chełmie (faktycznie w Moskwie – tu odbyły się pierwsze trzy posiedzenia) w składzie, m.in.: Edward Osóbka-Morawski, Wanda Wasilewska, Andrzej Witos, Michał Rola-Żymierski, Wincenty Rzymowski. Odpowiednikiem Feliksa Dzierżyńskiego był Stanisław Radkiewicz. „Doradzał” sowiecki gen. Nikołaj Bułganin, który według Nikity Chruszczowa „miał uprawnienia specjalne, włączając w to władzę nad [polskim] wojskiem”. Bolszewicy pisali do Stalina, że wkroczenie Armii Czerwonej Polacy uznają za „początek rosyjskiej okupacji”. Wiedzieli, że nie mają poparcia, dlatego władzę przejmowali bezprawnie, kłamiąc, że oni są legalni, a nielegalny jest polski rząd w Londynie, działający na podstawie nielegalnej konstytucji kwietniowej z 1935 r. Kłamiąc także, że walczą z polskimi „faszystami”. Odpowiednikiem „Manifestu do polskiego ludu roboczego miast i wsi” był „Manifest PKWN”. Odpowiednikiem Polskiej Armii Czerwonej było ludowe Wojsko Polskie, a „Gońca Czerwonego” „Trybuna Ludu”. PKWN istniał pod różnymi nazwami, głównie PZPR, aż do 1989 roku. Jaki z tego morał? Oby Polska już nigdy nie została „wyzwolona” przez bolszewików i nie ukonstytuował się żaden „Trzeci Komitet” (choć niektóre ośrodki w Polsce wciąż uważają Rosję za wielkiego brata).