Czekamy na oficjalną odpowiedź Komisji Europejskiej w sprawie wieku emerytalnego
Nadal czekamy na oficjalne pismo z KE, tak jak oficjalne pismo w tej sprawie wysłałem w imieniu KK NSZZ „Solidarność” do Jean-Claude Junckera przewodniczącego. Póki co takiej odpowiedzi nie ma.
Niemniej wypowiedź rzeczniczki KE zdaje się potwierdzać nasze obawy, że unijni urzędnicy kwestionują zróżnicowany wiek emerytalny kobiet i mężczyzn, uznając zróżnicowanie za dyskryminację. Pomijam fakt, że KE myli dyskryminację z przywilejem. Niższy wiek emerytalny ze względu na wyjątkową rolę kobiet dla funkcjonowania społeczeństwa, w tym szczególnie demografii, jest ich przywilejem, a nie dyskryminacją. Trzeba też pamiętać, że wraz z nowymi przepisami wiek nie oznacza też obowiązku przejścia na emeryturę. Kobiety same będą mogły zdecydować kiedy skorzystają ze swojego uprawnienia.
Jeśli już Komisja Europejska jest tak czuła na dyskryminację, to oczekujemy dyskusji o prawdziwych problemach w tym zakresie, jak np. dyskryminacja płacowa w UE.
Niemniej oczekujemy oficjalnej odpowiedzi KE. Wtedy odniesiemy się do niej i podejmiemy decyzje o dalszych działaniach.
Piotr Duda