66,6% F.M.F. DA COSTY SANTOSA

66,6% F.M.F. DA COSTY SANTOSA

W Tadżykistanie niedawno temu pewna bardzo ważna osoba powiedziała do mnie: „A Wasza siemja jest w gimnie Polszy?” Pomyślałem ciepło o Hetmanie Stefanie. Grafika z jego dworkiem w świętokrzyskiej Czarncy wisiała w moim domu rodzinnym. Skoro już przy Hymnie Narodowym jesteśmy to po decyzji PZPN przychodzi ochota strawestować: „Z ziemi portugalskiej do Polski” i zamiast „Bonaparte”: „Dał nam przykład Santos, jak zwyciężać mamy”…

 

Mamy zatem Portugala na gorącym stanowisku trenera piłkarskiej reprezentacji Polski. Na tyle gorącym, że to 4 trener w ciągu niespełna 2 lat. Średnio wychodzi 1 coach na 5 miesięcy. Jako maniak statystyki stwierdzam, że to trzeci zagraniczny selekcjoner kadry w historii polskiego futbolu, przy czym w tej trójce 66,6% mają Portugalczycy, bo drugim był nieszczęsny Sousa. Skądinąd na ostatnich trzech trenerów naszej reprezentacji rodacy wielkiego podróżnika Magellana(imiennika Santosa-Ferdynand to hiszpańska przeróbka) mają też 66,6%, bo Michniewicz był polskim przerywnikiem między uciekinierem Sousą a dającym nadzieję Santosem.

 

Jako pierwszy napisałem, że PZPN  bardzo poważnie rozważa Vladimira Petkovica, byłego selekcjonera Szwajcarii – i rzeczywiście był w ścisłym finale. Jednak sukcesy Santosa przeważyły. Bądź co bądź zdobył pierwsze w historii złoto ME dla Portugalii. W drodze do wygrania francuskich mistrzostw AD 2016 w ćwierćfinale Portugalczycy Santosa pokonali Polaków Nawałki i to dopiero po serii rzutów karnych. A prowadziliśmy w tym meczu po golu Lewandowskiego w pierwszych jego minutach. Tak się historia plecie, że za parę miesięcy uroczyście mamy pożegnać piłkarza, który dał reprezentacji wielkie serce, był jej kapitanem i zagrał w niej ponad 100 meczów – Jakuba Błaszczykowskiego. A to właśnie „Błaszczu” nie strzelił decydującego karnego, co dało ekipie Fernando Manuela Fernandesa da Costa Santosa awans do półfinału.

 

Miałem trzy lata, kiedy Portugalia niespodziewanie zdobyła „brąz” na Mundialu w 1966.Wtedy królem strzelców został ich Eusebio -„Czarna Perła” z Mozambiku czyli wtedy jeszcze portugalskiej kolonii. Dzisiaj Mozambik jest „na własnym”, w zeszłym roku wybrano go na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ, a do rozprawy z grasującymi tam terrorystami z Państwa Islamskiego zaprosił Rosjan z Grupy Wagnera (co zresztą skończyło się dla nich łomotem). Miałem 14-15 lat, gdy w eliminacjach do Mundialu w Argentynie Polska ograła na wyjeździe w Porto Portugalczyków 2:0. Do awansu wystarczał nam remis na Stadionie Śląskim. Zapewnił go nam golem bezpośrednio z rzutu rożnego (!) wielki Kazimierz Deyna. Nie rozumiałem tylko, dlaczego polscy kibice wtedy na Deynę gwizdali. Dziś mam 60 lat i dalej tego nie rozumiem...

 

*tekst ukazał się na portalu i.pl (30.01.2023)


 

POLECANE
Nowy Sondaż: Co Polacy myślą o wecie prezydenta ws. Ukraińców? Tuskowi to się nie spodoba z ostatniej chwili
Nowy Sondaż: Co Polacy myślą o wecie prezydenta ws. Ukraińców? Tuskowi to się nie spodoba

Zdecydowana większość Polaków pozytywnie ocenia decyzję prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu ustawy dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy — wynika z sondażu przeprowadzonego przez pracownię SW Research dla Onetu.

Nawrocki zmienia reguły gry tylko u nas
Nawrocki zmienia reguły gry

Nawrocki gra w polityce rolę nietypową. Nie tylko krytykuje, ale też proponuje alternatywy, systematyzuje i przypomina. To nie jest już prezydent, który podpisuje albo wetuje. To nie jest też strażnik konstytucyjnego ognia, którego realny wpływ kończy się na groźbie zawetowania ustawy. Karol Nawrocki postawił sobie za cel coś znacznie ambitniejszego – stworzenie politycznego laboratorium, w którym to on rozdaje pytania do testu, a rządzący muszą odpowiadać.

Seria spotkań prezydenta Nawrockiego. Wiadomo, które państwa odwiedzi po powrocie z USA z ostatniej chwili
Seria spotkań prezydenta Nawrockiego. Wiadomo, które państwa odwiedzi po powrocie z USA

Prezydent Karol Nawrocki spotka się 3 września w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, a w drodze powrotnej 5 września w Rzymie z premier Włoch Georgią Meloni i z papieżem Leonem XIV. To jednak nie wszystko.

Adam Niedzielski pobity. Opanujcie się! z ostatniej chwili
Adam Niedzielski pobity. "Opanujcie się!"

W środę były minister zdrowia Adam Niedzielski został pobity w centrum Siedlec. Napastnicy mieli głośno krytykować decyzje byłego ministra podczas pandemii COVID-19. Do sprawy odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

PGE wydała pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGE wydała pilny komunikat dla klientów

PGE Obrót ostrzega przed kampanią phishingową "Zwrot nadpłaty". To nie są wiadomości spółki – uważaj na fałszywe linki i prośby o dane. Wydano specjalny komunikat w tej sprawie.

To kapitulacja. Niemcy mają problem z ostatniej chwili
"To kapitulacja". Niemcy mają problem

Projekt rządu Niemiec, wprowadzający nowy model służby wojskowej, to kapitulacja przed rzeczywistością – twierdzą niemieckie media.

tylko u nas
W hołdzie św. Janowi Pawłowi II – niezwykła wystawa w historycznej Sali BHP

W historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej, miejscu, gdzie rodziła się wolność, otwarto w sobotę 23 sierpnia wyjątkową wystawę filatelistyczną poświęconą św. Janowi Pawłowi II. Ekspozycja, będąca częścią obchodów 45. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”, przypomina o nierozerwalnych więzach łączących papieża Polaka z walką o niepodległość i godność człowieka.

Atak na kościół w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Atak na kościół w USA. Wiele ofiar

Policja w Minneapolis poinformowała, że w środę rano w ataku na kościół przy tamtejszej szkole katolickiej zginęło dwoje dzieci, a 17 osób, w tym 14 dzieci, zostało rannych. 20-letni napastnik strzelał do ludzi przez okna świątyni.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Zakończono postępowanie przed Krajową Izbą Odwoławczą w sprawie wyboru oferty na budowę nowego węzła na autostradzie A4 w Ostrowie koło Ropczyc – informuje Samorząd Województwa Podkarpackiego.

Prezydent zawetował kolejne dwie ustawy z ostatniej chwili
Prezydent zawetował kolejne dwie ustawy

Prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację ustawy o zapasach ropy i gazu oraz nowelizację ustawy o środkach ochrony roślin.

REKLAMA

66,6% F.M.F. DA COSTY SANTOSA

66,6% F.M.F. DA COSTY SANTOSA

W Tadżykistanie niedawno temu pewna bardzo ważna osoba powiedziała do mnie: „A Wasza siemja jest w gimnie Polszy?” Pomyślałem ciepło o Hetmanie Stefanie. Grafika z jego dworkiem w świętokrzyskiej Czarncy wisiała w moim domu rodzinnym. Skoro już przy Hymnie Narodowym jesteśmy to po decyzji PZPN przychodzi ochota strawestować: „Z ziemi portugalskiej do Polski” i zamiast „Bonaparte”: „Dał nam przykład Santos, jak zwyciężać mamy”…

 

Mamy zatem Portugala na gorącym stanowisku trenera piłkarskiej reprezentacji Polski. Na tyle gorącym, że to 4 trener w ciągu niespełna 2 lat. Średnio wychodzi 1 coach na 5 miesięcy. Jako maniak statystyki stwierdzam, że to trzeci zagraniczny selekcjoner kadry w historii polskiego futbolu, przy czym w tej trójce 66,6% mają Portugalczycy, bo drugim był nieszczęsny Sousa. Skądinąd na ostatnich trzech trenerów naszej reprezentacji rodacy wielkiego podróżnika Magellana(imiennika Santosa-Ferdynand to hiszpańska przeróbka) mają też 66,6%, bo Michniewicz był polskim przerywnikiem między uciekinierem Sousą a dającym nadzieję Santosem.

 

Jako pierwszy napisałem, że PZPN  bardzo poważnie rozważa Vladimira Petkovica, byłego selekcjonera Szwajcarii – i rzeczywiście był w ścisłym finale. Jednak sukcesy Santosa przeważyły. Bądź co bądź zdobył pierwsze w historii złoto ME dla Portugalii. W drodze do wygrania francuskich mistrzostw AD 2016 w ćwierćfinale Portugalczycy Santosa pokonali Polaków Nawałki i to dopiero po serii rzutów karnych. A prowadziliśmy w tym meczu po golu Lewandowskiego w pierwszych jego minutach. Tak się historia plecie, że za parę miesięcy uroczyście mamy pożegnać piłkarza, który dał reprezentacji wielkie serce, był jej kapitanem i zagrał w niej ponad 100 meczów – Jakuba Błaszczykowskiego. A to właśnie „Błaszczu” nie strzelił decydującego karnego, co dało ekipie Fernando Manuela Fernandesa da Costa Santosa awans do półfinału.

 

Miałem trzy lata, kiedy Portugalia niespodziewanie zdobyła „brąz” na Mundialu w 1966.Wtedy królem strzelców został ich Eusebio -„Czarna Perła” z Mozambiku czyli wtedy jeszcze portugalskiej kolonii. Dzisiaj Mozambik jest „na własnym”, w zeszłym roku wybrano go na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ, a do rozprawy z grasującymi tam terrorystami z Państwa Islamskiego zaprosił Rosjan z Grupy Wagnera (co zresztą skończyło się dla nich łomotem). Miałem 14-15 lat, gdy w eliminacjach do Mundialu w Argentynie Polska ograła na wyjeździe w Porto Portugalczyków 2:0. Do awansu wystarczał nam remis na Stadionie Śląskim. Zapewnił go nam golem bezpośrednio z rzutu rożnego (!) wielki Kazimierz Deyna. Nie rozumiałem tylko, dlaczego polscy kibice wtedy na Deynę gwizdali. Dziś mam 60 lat i dalej tego nie rozumiem...

 

*tekst ukazał się na portalu i.pl (30.01.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe