„Straciłem ojca”. Franciszek o śmierci Benedykta XVI
- Straciłem dobrego towarzysza - dodał papież, wyjaśniając, że Benedykt XVI był dla niego ochroną. Franciszek przyznał, że wiedział, iż w razie wątpliwości mógł do papieża-seniora po prostu pojechać i poprosić o radę.
Ojciec Święty nazwał decyzję Benedykta XVI o zamieszkaniu w klasztorze Mater Ecclesiae „dobrym rozwiązaniem pośrednim”, ale przyszli papieże-seniorzy mogą chcieć postąpić inaczej. Wielokrotnie chwalił swojego poprzednika. W kwietniu ubiegłego roku określił Benedykta jako „proroka” przyszłości Kościoła, a w listopadzie uznał jego przywództwo w reagowaniu na nadużycia seksualne duchowieństwa. 4 stycznia powiedział, że Benedykt doprowadził katolików do „spotkania z Jezusem”.
Zaznaczył, że Benedykt „otworzył drzwi” do przyszłych rezygnacji z kontynuowania posługi Piotrowej. Papież potwierdził też to, co powiedział pół roku temu: Gdyby miał przejść na emeryturę, wybrałby tytuł „biskupa-seniora Rzymu" - nie „papieża-seniora” - i nie mieszkałby ani w rodzinnej Argentynie, ani w Watykanie, lecz w Rzymie.
Zapytany, czy zamieszkałby w bazylice św. Jana na Lateranie w wywiadzie telewizyjnym nadanym 12 lipca 2022 roku, Franciszek powiedział, że „tak mogłoby być”, ponieważ chciałby na emeryturze „słuchać spowiedzi w jakimś kościele”.
Papież przyznał także, że nie myślał na razie o spisaniu testamentu.
st (KAI) / Watykan, adg
„Straciłem ojca” - powiedział Associated Press @Pontifex_pl chwaląc swojego poprzednika - który zmarł 31 grudnia 2022 roku w wieku 95 lat - jako „dżentelmena”.#SerwisKAI pic.twitter.com/vQPQEktvB7
— Agencja KAI (@agencja_KAI) January 26, 2023