Kamil Stoch i jego żona przyłapani. „Dopisywał dobry humor”
Bieżący sezon Pucharu Świata przyniósł wiele zmian w kadrze Biało-Czerwonych. Zdecydowanym liderem jest Dawid Kubacki, który prowadzi w klasyfikacji generalnej PŚ. O dobrej formie w bieżącym cyklu można też mówić w kontekście Piotra Żyły. Inaczej jest w przypadku Kamila Stocha, który dopiero w trakcie ostatnich zawodów dał sygnał, że wraca małymi krokami do dawnej dyspozycji.
Indywidualnie w Zakopanem Kamil Stoch był siódmym. Skoczek z Zębu nie krył, że liczył na lepszy rezultat.
– Niestety mam mieszane uczucia. Z jednej strony jestem zawiedziony. Wiem, że mogłem skakać lepiej. Nie popełniałem karygodnych błędów, lecz czułem, że można było wycisnąć więcej. Z drugiej mam poczucie, że zrobiłem wszystko, co mogłem. Czułem też pozytywną energię od kibiców, mimo że nie lądowałem dzisiaj najdalej – mówił Kamil Stoch.
Żona wspiera Kamila Stocha
Z informacji mediów wynika, że Kamila Stocha w trakcie zawodów w Zakopanem mocno wspierała jego żona — Ewa Bilan-Stoch, która dodatkowo wraz z mężem zamieniła kilka słów z obecnym w Zakopanem prezydentem Andrzejem Dudą.
„W niedzielę Ewa ponownie kibicowała mężowi, który zakończył konkurs indywidualny w pierwszej dziesiątce rywalizacji. Po wszystkim Bilan-Stoch została też «przyłapana» wraz z mężem na pogawędce z prezydentem Andrzejem Dudą. Wnioskując po minach, całej trójce wyraźnie dopisywał dobry humor” – napisał portal Pudelek.