„Musimy odczekać”. Niemiecki właściciel mBanku czeka na „zmianę władzy” w Polsce?

Wywiad z Manfredem Knofem pojawił się na łamach dziennika „Die Welt”. Finansista skrytykował w nim polski rząd za „niezwykłe polityczne interwencje”.
„Musimy odczekać, jak będzie wyglądała sytuacja po wyborach w Polsce”
Uważamy polityczne interwencje w Polsce, jednostronnie obciążające banki, za bardzo niezwykłe. Dlatego zwróciliśmy się na początku września wraz z innymi bankami będącymi w podobnej sytuacji do Komisji Europejskiej. Musimy odczekać, jak będzie wyglądała ogólna sytuacja po przyszłorocznych wyborach w Polsce
– powiedział Knof. Dziennikarz wówczas zapytał, zzy jego postawa jest wynikiem refleksji, że „ze względu na wojnę w Ukrainie nie należy zadrażniać stosunków z nacjonalistycznym rządem w Warszawie”.
Nie mogę tego ocenić. Szukamy nadal porozumienia z polskim rządem
– odparł bankowiec.
Problemy mBanku
Jak przypomina „Die Welt”, prezes Commerzbanku obiecał akcjonariuszom sprzedaż mBanku, jednak do tej pory nie doszło do transakcji.
„Solą w oku” niemieckiego Commerzbanku są „wakacje kredytowe” uchwalone przez polski rząd, które mają drogo kosztować mBank. Jak podkreślono, straty banku z tego tytułu mogą wynosić od 210 do 290 mln euro.
Kłopotem są także spory o kredyty zaciągnięte we frankach, które toczą się od lat. Dotąd Commerzbank odnotował z tego tytułu wydatki sięgające 900 mln euro – podkreślono.
To jest Manfred Knof, prezes zarządu @commerzbank, właściciel @mBankpl. W wywiadzie dla @welt Manfred skarży się na polski rząd i mówi, że "musimy odczekać jak będzie wyglądała ogólna sytuacja po przyszłorocznych wyborach w Polsce".
— Emilia Kamińska (@EmiliaKaminska) December 28, 2022
O to między innymi będą te wybory. pic.twitter.com/yX1bNuPiy2