Katargate. "To przypomina kreskówkę Tintina z ludźmi z walizkami wypełnionymi pieniędzmi"

Poseł do PE Niels Fuglsang, który zasiada w tej samej komisji parlamentarnej co zamieszana w skandal korupcyjny "Katargate" eurodeputowana Eva Kaili, porównał tę aferę do belgijskiego komiksu o Tintinie i wezwał do głębokiej zmiany „kultury” instytucji europejskich w kwestii lobbingu i korupcji.
Parlament Europejski Katargate.
Parlament Europejski / fot. Wikipedia - Diliff/ CC BY-SA 3.0

W wywiadzie dla "Brussels Times" duński eurodeputowany – który jest również członkiem tej samej centrolewicowej partii parlamentarnej (Socjaliści i Demokraci) co zatrzymana 9 grudnia przez belgijska policję grecka europosłanka – powiedział, że był „zaskoczony, zdumiony i zły”.

Fuglsang wyraził szczególne zaniepokojenie „surrealistycznym” charakterem skandalu, w którym śledczy federalni złapali ojca Kaili z walizką wypełnioną 600 tys. euro w gotówce, gdy opuszczał luksusowy hotel w centrum Brukseli.

 "To przypomina kreskówkę"

„Ta historia przypomina mi kreskówkę Tintina z ludźmi z walizkami wypełnionymi pieniędzmi” – powiedział duński europoseł. „Trudno było sobie wyobrazić taki scenariusz. Powiedziałbym, że przekracza to moją wyobraźnię” - dodał.

Fuglsang przyznaje, że miał częste kontakty z Kaili w Parlamencie Europejskim, chociaż nie znał jej bardzo dobrze.

„To osoba, z którą rozmawiałem wiele razy” – powiedział. „Nie znałem jej dobrze. (Ale) nie zrobiła na mnie złego wrażenia. Uważałem ją za przyjazną osobę. Niczego nie podejrzewałem” - wskazał.

Uznał jednak jej niesławne przemówienie o obronie praw człowieka w Katarze, wygłoszone na krótko przed aresztowaniem, za „trochę dziwne”, ale zwrócił uwagę, że "niekonwencjonalne opinie" są na porządku dziennym w polityce europejskiej.

„W Parlamencie Europejskim słyszy się wszelkiego rodzaju dziwne opinie” – powiedział Fuglsang. „To część demokracji; ludzie będą mieć opinie, z którymi się nie zgadzam i które czasami uważam za dziwaczne”.

Fuglsang w wywiadzie dla "Brussels Times" wyraził poparcie dla powołania specjalnego organu parlamentarnego, którego zadaniem byłoby zbadanie domniemanych przypadków korupcji, jak zaproponowali Zieloni w PE.

„Urzędowy organ śledczy, który ma prawo badać podejrzane przypadki, moim zdaniem byłby dobrą rzeczą” - powiedział Fuglsang. „Myślę, że powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby mieć zasady i instytucje, które zapobiegną powtórzeniu się tego wszystkiego”.

Fuglsang poparł również inne działania, mające na celu ograniczenie przypadków „nieoficjalnej” korupcji, w tym zreformowanie obecnych przepisów Parlamentu Europejskiego dotyczących lobbingu.

Belgijski sędzia orzekł przed świętami, że była wiceszefowa Parlamentu Europejskiego Eva Kaili pozostanie w areszcie przez kolejny miesiąc w związku z toczącym się dochodzeniem w sprawie zarzutów korupcyjnych.

Kaili 13 grudnia została odwołana z funkcji wiceprzewodniczącej PE. Zarzuty wobec niej i trzech innych osób, to korupcja, udział w grupie przestępczej i pranie pieniędzy. Greczynka twierdzi, że jest niewinna. Eurodeputowana czeka na wyniki dwóch śledztw - w Belgii i Grecji. W ojczystym kraju grozi jej nawet do 15 lat więzienia.

Jeśli Kaili zostanie uznana za winną w Grecji, wyrok wydany przez krajowy organ sądowy będzie surowszy niż ten w Belgii, gdzie kary za przestępstwa, o które jest oskarżona, są łagodniejsze i wynoszą od trzech do pięciu lat pozbawienia wolności.

W Grecji Kaili jest m.in. pod lupą urzędu ds. prania pieniędzy. Śledztwo prowadzone w jej sprawie ma ustalić, czy przywoziła z zagranicy niezadeklarowane środki i inwestowała je w Grecji, głównie w nieruchomości.


 

POLECANE
Znany polski aktor rezygnuje z Tańca z gwiazdami Wiadomości
Znany polski aktor rezygnuje z "Tańca z gwiazdami"

Produkcja Polsatu oficjalnie potwierdziła, że Michał Czernecki nie pojawi się w najnowszej edycji „Tańca z gwiazdami”. Powodem rezygnacji aktora są problemy zdrowotne, które uniemożliwiają mu udział w wymagających treningach.

Nie żyje abp Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat z ostatniej chwili
Nie żyje abp Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat

W wieku 86 lat zmarł abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce w latach 1989–2010, arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski w latach 2010–2014 – przekazała w czwartek archidiecezja gnieźnieńska.

Komunikat IMGW i RCB. Wydano ostrzeżenia dla mieszkańców Wiadomości
Komunikat IMGW i RCB. Wydano ostrzeżenia dla mieszkańców

Ostrzeżenia przed silnym deszczem z burzami I i II stopnia w czwartek i piątek wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Alertami objęto woj. podkarpackie oraz część woj. lubelskiego, małopolskiego i śląskiego. Do mieszkańców tych czterech województw RCB wysłało alert.

Tragiczny pożar w Lublinie. Zginęły dwie osoby z ostatniej chwili
Tragiczny pożar w Lublinie. Zginęły dwie osoby

W czwartek, 21 sierpnia, nad ranem w jednej z kamienic przy ul. Słowikowskiego w Lublinie wybuchł pożar. Ogień pojawił się około godziny 4 rano w mieszkaniu na pierwszym piętrze.

Polska poderwała myśliwce. Jest komunikat wojska Wiadomości
Polska poderwała myśliwce. Jest komunikat wojska

Ataki powietrzne Rosji na Ukrainę nie pozostają bez odpowiedzi w Polsce. W czwartek rano poderwano myśliwce, a systemy obrony powietrznej osiągnęły pełną gotowość.

Sukces Trumpa na granicy z Meksykiem. Są dane dot. imigrantów z ostatniej chwili
Sukces Trumpa na granicy z Meksykiem. Są dane dot. imigrantów

Liczba nielegalnych przekroczeń granicy z Meksykiem spada – w czerwcu zatrzymano podczas próby dostania się do USA od południa tylko nieco ponad 6 tys. migrantów, znacznie mniej niż za czasów administracji Joe Bidena – podała telewizja CBS.

Ćśśś... premier śpi tylko u nas
Ćśśś... premier śpi

Środa to dzień w środku tygodnia, ale dla premiera Tuska stał się początkiem długiego weekendu. Właśnie wtedy, gdy pod Łukowem eksplodował tajemniczy dron – nie wiadomo, skąd przyleciał ani kto go wysłał – szef rządu miał odpoczynek. Zanim jednak udał się na wolne, już we wtorek zabrakło go na posiedzeniu Rady Ministrów. Ministrowie poplotkowali, poczekali, a ostatecznie obradom przewodniczył Władysław Kosiniak-Kamysz. Dla wicepremiera to pewnie powód do satysfakcji, ale dla obywateli raczej do niepokoju: kto faktycznie steruje państwem w chwilach kryzysu?

Eksplozja w Osinach. Nowe informacje z ostatniej chwili
Eksplozja w Osinach. Nowe informacje

– Oględziny miejsca upadku drona w Osinach (woj. lubelskie) będą kontynuowane w czwartek – zapowiedział w środę prokurator okręgowy w Lublinie Grzegorz Trusiewicz. Dodał, że na polu kukurydzy spadł "spory dron wojskowy", na którego silniku ujawniono napisy "prawdopodobnie w języku koreańskim".

Koreańczycy rezygnują z atomu w Polsce. Minister energii: To nie wynika z działań rządu z ostatniej chwili
Koreańczycy rezygnują z atomu w Polsce. Minister energii: "To nie wynika z działań rządu"

Południowokoreański koncern jądrowy Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP) potwierdził we wtorek zakończenie działalności w Polsce. "Decyzja koreańskiej spółki KHNP nie wynika z żadnych działań rządu" – twierdzi minister energii Miłosz Motyka.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Zmiany w dostępności sprzedaży biletów na pociągi. PKP Intercity wydał komunikat.

REKLAMA

Katargate. "To przypomina kreskówkę Tintina z ludźmi z walizkami wypełnionymi pieniędzmi"

Poseł do PE Niels Fuglsang, który zasiada w tej samej komisji parlamentarnej co zamieszana w skandal korupcyjny "Katargate" eurodeputowana Eva Kaili, porównał tę aferę do belgijskiego komiksu o Tintinie i wezwał do głębokiej zmiany „kultury” instytucji europejskich w kwestii lobbingu i korupcji.
Parlament Europejski Katargate.
Parlament Europejski / fot. Wikipedia - Diliff/ CC BY-SA 3.0

W wywiadzie dla "Brussels Times" duński eurodeputowany – który jest również członkiem tej samej centrolewicowej partii parlamentarnej (Socjaliści i Demokraci) co zatrzymana 9 grudnia przez belgijska policję grecka europosłanka – powiedział, że był „zaskoczony, zdumiony i zły”.

Fuglsang wyraził szczególne zaniepokojenie „surrealistycznym” charakterem skandalu, w którym śledczy federalni złapali ojca Kaili z walizką wypełnioną 600 tys. euro w gotówce, gdy opuszczał luksusowy hotel w centrum Brukseli.

 "To przypomina kreskówkę"

„Ta historia przypomina mi kreskówkę Tintina z ludźmi z walizkami wypełnionymi pieniędzmi” – powiedział duński europoseł. „Trudno było sobie wyobrazić taki scenariusz. Powiedziałbym, że przekracza to moją wyobraźnię” - dodał.

Fuglsang przyznaje, że miał częste kontakty z Kaili w Parlamencie Europejskim, chociaż nie znał jej bardzo dobrze.

„To osoba, z którą rozmawiałem wiele razy” – powiedział. „Nie znałem jej dobrze. (Ale) nie zrobiła na mnie złego wrażenia. Uważałem ją za przyjazną osobę. Niczego nie podejrzewałem” - wskazał.

Uznał jednak jej niesławne przemówienie o obronie praw człowieka w Katarze, wygłoszone na krótko przed aresztowaniem, za „trochę dziwne”, ale zwrócił uwagę, że "niekonwencjonalne opinie" są na porządku dziennym w polityce europejskiej.

„W Parlamencie Europejskim słyszy się wszelkiego rodzaju dziwne opinie” – powiedział Fuglsang. „To część demokracji; ludzie będą mieć opinie, z którymi się nie zgadzam i które czasami uważam za dziwaczne”.

Fuglsang w wywiadzie dla "Brussels Times" wyraził poparcie dla powołania specjalnego organu parlamentarnego, którego zadaniem byłoby zbadanie domniemanych przypadków korupcji, jak zaproponowali Zieloni w PE.

„Urzędowy organ śledczy, który ma prawo badać podejrzane przypadki, moim zdaniem byłby dobrą rzeczą” - powiedział Fuglsang. „Myślę, że powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby mieć zasady i instytucje, które zapobiegną powtórzeniu się tego wszystkiego”.

Fuglsang poparł również inne działania, mające na celu ograniczenie przypadków „nieoficjalnej” korupcji, w tym zreformowanie obecnych przepisów Parlamentu Europejskiego dotyczących lobbingu.

Belgijski sędzia orzekł przed świętami, że była wiceszefowa Parlamentu Europejskiego Eva Kaili pozostanie w areszcie przez kolejny miesiąc w związku z toczącym się dochodzeniem w sprawie zarzutów korupcyjnych.

Kaili 13 grudnia została odwołana z funkcji wiceprzewodniczącej PE. Zarzuty wobec niej i trzech innych osób, to korupcja, udział w grupie przestępczej i pranie pieniędzy. Greczynka twierdzi, że jest niewinna. Eurodeputowana czeka na wyniki dwóch śledztw - w Belgii i Grecji. W ojczystym kraju grozi jej nawet do 15 lat więzienia.

Jeśli Kaili zostanie uznana za winną w Grecji, wyrok wydany przez krajowy organ sądowy będzie surowszy niż ten w Belgii, gdzie kary za przestępstwa, o które jest oskarżona, są łagodniejsze i wynoszą od trzech do pięciu lat pozbawienia wolności.

W Grecji Kaili jest m.in. pod lupą urzędu ds. prania pieniędzy. Śledztwo prowadzone w jej sprawie ma ustalić, czy przywoziła z zagranicy niezadeklarowane środki i inwestowała je w Grecji, głównie w nieruchomości.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe