„Będzie trzeba pana ministra poprosić, żeby…” Andrzej Duda o powołaniu Melnyka na wiceszefa MSZ

Mianowanie Andrija Melnyka na wiceszefa MSZ Ukrainy to suwerenna decyzja ukraińskich władz – ocenił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że strona polska nie formułowała not protestacyjnych w tej sprawie.
Prezydent RP Andrzej Duda „Będzie trzeba pana ministra poprosić, żeby…” Andrzej Duda o powołaniu Melnyka na wiceszefa MSZ
Prezydent RP Andrzej Duda / PAP/Marcin Obara

Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek w rozmowie z Polsat News został zapytany o mianowanie wiceszefem MSZ Ukrainy byłego ambasadora tego państwa w Berlinie Andrija Melnyka. Dyplomata zasłynął bardzo krytycznymi uwagami pod adresem rządu RFN po rosyjskiej inwazji na Ukrainę oraz pozytywnymi wypowiedziami o Stepanie Banderze, przywódcy jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), której zbrojne ramię, Ukraińska Powstańcza Armia, jest odpowiedzialna za prowadzone w latach 1943-1944 czystki etniczne na ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

Melnyk w wywiadzie z lipca 2022 r. na uwagę, że w latach 1943-44 Ukraińcy "dokonywali masakr na Polakach" odpowiedział: "Tak, i podobne masakry dokonywane były przez Polaków na Ukraińcach, dziesiątki tysięcy. Trwała wojna". Melnyk został odwołany z funkcji ambasadora przez prezydenta Zełenskiego w lipcu.

"To są suwerenne decyzje Ukrainy"

To są suwerenne decyzje, które podejmują władze ukraińskie; jest to ekspert ukraiński od spraw zagranicznych, takie decyzje są podejmowane w obrębie administracji prezydenckiej, w obrębie władz ukraińskich

- powiedział prezydent Andrzej Duda.

Na uwagę, że Melnyk powiedział m.in., że Polacy podczas II wojny światowej dokonywali masakry na Ukraińcach odparł, że "będzie trzeba widocznie pana ministra poprosić o to, żeby sobie jednak trochę doczytał faktów historycznych, żeby miał obiektywne spojrzenie".

Niestety, ale prawie 100 tys. Polaków zostało zamordowanych w czasie II wojny światowej przez ukraińskich nacjonalistów

- dodał.

Pytany o to, czy były jakieś obiekcje przekazywane stronie ukraińskiej drogą dyplomatyczną odparł, że żadnych not protestacyjnych w tej sprawie nie formułowano.

Strategiczny błąd Zełenskiego?

Odnosząc się z kolei do wypowiedzi francuskiego generała Bruno Clermonta, którego zdaniem prezydent Zelenski popełnił strategiczny błąd dwukrotnie zaprzeczając wypowiedziom prezydentów Dudy i Bidena w kwestii pochodzenia rakiety odpowiedział:

Pan generał może mieć swoją ocenę, ja mam swoją. Pan generał pewnie nie zna pana prezydenta Wołodymyra Zelenskiego, ja znam pana prezydenta bardzo dobrze. Wiem, jaki to jest człowiek, mogę powiedzieć, że przyjaźnię się z nim

- mówił. Dodał, że decyzje i działania na Ukrainie są podejmowane w warunkach dużego stresu i napięcia.

Tam giną setki ludzi dziennie. Kiedy jest takie bombardowanie rakietowe, jakie miało miejsce w tych właśnie dniach na Ukrainie, spadają dziesiątki pocisków na Ukrainę. Oczywiście, dużą część rakiet rosyjskich udało się zniszczyć, bohatersko tutaj działała obrona przeciwrakietowa Ukrainy, ale zginęło również bardzo wielu ludzi

- wyjaśnił prezydent.

To jest ogromna odpowiedzialność, ogromne emocje, to są bardzo głębokie przeżycia i to jest inny sposób postrzegania świata i inny sposób, powiedziałbym, także i rozwiązywania takich sytuacji, niż my mamy będąc tutaj. W kraju, w którym jest pokój, który patrzy poprzez granicę na to, co tam się dzieje

- podkreślił. Dodał, że w warunkach wojny, które toczy się za naszą granicą "zdarzył się tragiczny wypadek, który ogromnie nas dotknął".

Trzeba najmocniej, jak to możliwe, pomóc rodzinom, które poniosły tę straszliwą stratę. Ogromne wyrazy współczucia. Staram się, aby państwo polskie zachowało się na odpowiednim poziomie w tej sytuacji i wsparło te osoby, które są w tak trudnym w tej chwili stanie

- zaznaczył.


 

POLECANE
Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach Wiadomości
Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach

Z końcem lipca Maciej Sawicki zakończył swoją pracę na stanowisku prezesa Kanału Sportowego. Funkcję tę pełnił przez prawie cztery lata, kierując spółką jako jej jedyny członek zarządu. O swoim odejściu poinformował w mediach społecznościowych.

Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów

Co robią odpowiedzialne władze państwowe, które powzięły informację, że za dwa lata, rządzony przez nie kraj – dodajmy, średniej wielkości europejskiej – zostanie zaatakowany przez jedną ze światowych potęg militarnych?

Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni Wiadomości
Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni

Policjanci z powiatu jędrzejowskiego interweniowali wobec agresywnego 36-latka z metalową pałką i postrzelili go. Mężczyzna trafił do szpitala. Policjantom nic się nie stało - poinformowała w piątek świętokrzyska policja na platformie X.

Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje tylko u nas
Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje

W czwartek 1 sierpnia 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w połączonych sprawach C‑422/23, C‑455/23, C‑459/23, C‑486/23 i C‑493/23 – tzw. sprawie Daka. Jak niemal każde orzeczenie dotyczące polskiego sądownictwa, również to natychmiast stało się obiektem medialnej gorączki interpretacyjnej i politycznych narracji. Niestety, wśród autorów tej dezinformacyjnej fali znalazł się również wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur.

„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską z ostatniej chwili
„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską

W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego lider Konfederacji, Sławomir Mentzen, wraz z posłami Nowej Nadziei udał się do Berlina. Symboliczne upamiętnienie odbyło się pod Bramą Brandenburską.

Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej Wiadomości
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej

Kabaret Hrabi ogłosił decyzję dotyczącą swojej przyszłości po śmierci Joanny Kołaczkowskiej - jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej. Artystka zmarła w lipcu po walce z chorobą nowotworową. Miała 59 lat.

Wydałem rozkaz . Trump odpowiada na prowokacje Rosji pilne
"Wydałem rozkaz" . Trump odpowiada na prowokacje Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział, że wydał w piątek rozkaz rozmieszczenia dwóch okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym w „odpowiednich rejonach” w reakcji na prowokacyjne groźby byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie Wiadomości
Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie

Po 25 latach emisji w TVN, popularny teleturniej „Milionerzy” zmienia stację. Od września program będzie nadawany w Polsacie, a jego prowadzącym pozostanie niezmiennie Hubert Urbański. To jedna z najgłośniejszych zmian na polskim rynku telewizyjnym w ostatnim czasie.

#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę tylko u nas
#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę

Polski supremacjonizm to jedyna droga do cywilizacyjnego ocalenia – nie jesteśmy przedmurzem Zachodu, lecz ostatnim murem przed całkowitym upadkiem. Przestańmy hamować naszą kulturową wyższość i uczyńmy z niej broń.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

Władze Gdańska ogłosiły ważną decyzję dotyczącą przebudowy ulicy Spacerowej - jednej z głównych tras między Oliwą a Osową i obwodnicą Trójmiasta. Głównym celem inwestycji jest poprawa komunikacji miejskiej, bezpieczeństwa rowerzystów oraz zmniejszenie korków.

REKLAMA

„Będzie trzeba pana ministra poprosić, żeby…” Andrzej Duda o powołaniu Melnyka na wiceszefa MSZ

Mianowanie Andrija Melnyka na wiceszefa MSZ Ukrainy to suwerenna decyzja ukraińskich władz – ocenił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że strona polska nie formułowała not protestacyjnych w tej sprawie.
Prezydent RP Andrzej Duda „Będzie trzeba pana ministra poprosić, żeby…” Andrzej Duda o powołaniu Melnyka na wiceszefa MSZ
Prezydent RP Andrzej Duda / PAP/Marcin Obara

Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek w rozmowie z Polsat News został zapytany o mianowanie wiceszefem MSZ Ukrainy byłego ambasadora tego państwa w Berlinie Andrija Melnyka. Dyplomata zasłynął bardzo krytycznymi uwagami pod adresem rządu RFN po rosyjskiej inwazji na Ukrainę oraz pozytywnymi wypowiedziami o Stepanie Banderze, przywódcy jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), której zbrojne ramię, Ukraińska Powstańcza Armia, jest odpowiedzialna za prowadzone w latach 1943-1944 czystki etniczne na ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

Melnyk w wywiadzie z lipca 2022 r. na uwagę, że w latach 1943-44 Ukraińcy "dokonywali masakr na Polakach" odpowiedział: "Tak, i podobne masakry dokonywane były przez Polaków na Ukraińcach, dziesiątki tysięcy. Trwała wojna". Melnyk został odwołany z funkcji ambasadora przez prezydenta Zełenskiego w lipcu.

"To są suwerenne decyzje Ukrainy"

To są suwerenne decyzje, które podejmują władze ukraińskie; jest to ekspert ukraiński od spraw zagranicznych, takie decyzje są podejmowane w obrębie administracji prezydenckiej, w obrębie władz ukraińskich

- powiedział prezydent Andrzej Duda.

Na uwagę, że Melnyk powiedział m.in., że Polacy podczas II wojny światowej dokonywali masakry na Ukraińcach odparł, że "będzie trzeba widocznie pana ministra poprosić o to, żeby sobie jednak trochę doczytał faktów historycznych, żeby miał obiektywne spojrzenie".

Niestety, ale prawie 100 tys. Polaków zostało zamordowanych w czasie II wojny światowej przez ukraińskich nacjonalistów

- dodał.

Pytany o to, czy były jakieś obiekcje przekazywane stronie ukraińskiej drogą dyplomatyczną odparł, że żadnych not protestacyjnych w tej sprawie nie formułowano.

Strategiczny błąd Zełenskiego?

Odnosząc się z kolei do wypowiedzi francuskiego generała Bruno Clermonta, którego zdaniem prezydent Zelenski popełnił strategiczny błąd dwukrotnie zaprzeczając wypowiedziom prezydentów Dudy i Bidena w kwestii pochodzenia rakiety odpowiedział:

Pan generał może mieć swoją ocenę, ja mam swoją. Pan generał pewnie nie zna pana prezydenta Wołodymyra Zelenskiego, ja znam pana prezydenta bardzo dobrze. Wiem, jaki to jest człowiek, mogę powiedzieć, że przyjaźnię się z nim

- mówił. Dodał, że decyzje i działania na Ukrainie są podejmowane w warunkach dużego stresu i napięcia.

Tam giną setki ludzi dziennie. Kiedy jest takie bombardowanie rakietowe, jakie miało miejsce w tych właśnie dniach na Ukrainie, spadają dziesiątki pocisków na Ukrainę. Oczywiście, dużą część rakiet rosyjskich udało się zniszczyć, bohatersko tutaj działała obrona przeciwrakietowa Ukrainy, ale zginęło również bardzo wielu ludzi

- wyjaśnił prezydent.

To jest ogromna odpowiedzialność, ogromne emocje, to są bardzo głębokie przeżycia i to jest inny sposób postrzegania świata i inny sposób, powiedziałbym, także i rozwiązywania takich sytuacji, niż my mamy będąc tutaj. W kraju, w którym jest pokój, który patrzy poprzez granicę na to, co tam się dzieje

- podkreślił. Dodał, że w warunkach wojny, które toczy się za naszą granicą "zdarzył się tragiczny wypadek, który ogromnie nas dotknął".

Trzeba najmocniej, jak to możliwe, pomóc rodzinom, które poniosły tę straszliwą stratę. Ogromne wyrazy współczucia. Staram się, aby państwo polskie zachowało się na odpowiednim poziomie w tej sytuacji i wsparło te osoby, które są w tak trudnym w tej chwili stanie

- zaznaczył.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe