Tragedia podczas ślubu. Nie żyje synek młodej pary

Do dramatycznego wypadku doszło 8 października w jednej z miejscowości w powiecie radomskim. Dziecko młodej pary wpadło pod koła cofającego na kościelnym parkingu pojazdu.
Według informacji Radia Plus, za kierownicą miał siedzieć dziadek trzyletniego chłopca, który nie zauważył dziecka.
Jak przekazała rzeczniczka prasowa mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska, dziecko zostało przewiezione do szpitala. Niestety na skutek odniesionych obrażeń trzyletni chłopiec zmarł.
Na tę chwilę wiadomo jedynie, że kierowca pojazdu był trzeźwy. Trwają czynności w sprawie.