Jaśkowiak chciał „urwać głowę Czarnkowi”. Jest odpowiedź ministra edukacji

Bogdan Rymanowski zaproponował starcie „w studiu telewizyjnym lub na ringu”.
Na ringu urwałbym Czarnkowi głowę, widać, jaki on jest utyty i gruby. Naprawdę panie Czarnek, jak pan chce, w każdej chwili mogę przyjechać do Warszawy, na ile rund pan chce. Założę się, że pan nie wytrzyma
– powiedział Jaśkowiak.
Ponieważ jestem ministrem edukacji, a nade wszystko mam wychowanie z Polskiego Domu z Goszczanowa, to nie odpowiem Panu Prezydentowi @jacek_jaskowia adekwatnie do jego wypowiedzi. Przemilczę to, dziękując, że jednak nie będziecie szantażować dzieci i ich rodziców nauką zdalną
– odpowiedział minister Czarnek.
Poszło o to, że na zapowiedzi samorządowców o tym, że szkoły przez nich zarządzane będą przechodziły na naukę zdalną ze względu na problemy z ogrzewaniem, minister Czarnek odpowiedział: – Panie Trzaskowski, panie Jaśkowiak, jeśli nie będziecie rozkradać pieniędzy, które wam przekazujemy, to na pewno będziecie mieć pieniądze na ogrzewanie i prąd.
Ponieważ jestem ministrem edukacji, a nade wszystko mam wychowanie z Polskiego Domu z Goszczanowa, to nie odpowiem Panu Prezydentowi @jacek_jaskowiak adekwatnie do jego wypowiedzi. Przemilczę to, dziękując, że jednak nie będziecie szantażować dzieci i ich rodziców nauką zdalną. https://t.co/EOaInzUchr
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) October 4, 2022