Znany psychiatra o Putinie: „Posiada wiele cech typowych dla psychopaty”

– Typ zachowań Władimira Putina sugeruje, że posiada on wiele cech dla psychopaty charakterystycznych – mówi w rozmowie z PAP.PL psychiatra i seksuolog prof. Zbigniew Lew-Starowicz. W jego ocenie negocjacje z Putinem są niezwykle trudne, a jedynym przywódcą, który prowadzi je skutecznie, jest prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan.
 Znany psychiatra o Putinie: „Posiada wiele cech typowych dla psychopaty”
/ Wikipedia CC BY-SA 3.0 / Kremlin.ru

Ordery za zbrodnie wojenne

Ołeniwka, Mariupol, Bucza – zbrodnie wojenne i ludobójstwa, do których doszło w tych i wielu innych ukraińskich miastach wstrząsnęły światem. Niepodważalne bestialstwo rosyjskich żołnierzy przyjmowane jest przez Kreml z entuzjazmem. Za masakrę w Buczy Władimir Putin przyznał oprawcom ordery.

Vaira Vike-Freiberga była prezydent Łotwy i profesor psychologii w wywiadzie dla Global News określiła Putina jako narcyza i psychopatę bez sumienia. Dodała, że inwazja na Ukrainę nie była działaniem zdrowego człowieka zainteresowanego dobrem swojego kraju. „Jest megalomanem z bardzo silnymi tendencjami paranoicznymi" – podkreśliła.

Podobnie rosyjskiego przywódcę opisała była sekretarz stanu USA Madeleine Albright, wspominając ich pierwsze spotkanie. „Putin mówił bez emocji i bez notatek o swojej determinacji do wskrzeszenia gospodarki Rosji i zdławienia czeczeńskich rebeliantów. Lecąc do domu, spisałam swoje wspomnienia. 'Putin jest mały i blady', napisałam, 'tak zimny, że niemal gadzi’” – wyznała w rozmowie z "New York Times".

Władimir Putin "książkowym przykładem psychopaty"

PAP.PL: Szacuje się, że osobowość dysocjalna psychopatyczna występuje statystycznie u 1-3 proc. społeczeństwa. Powinniśmy się bać?

Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: Trzeba pamiętać, że nie każdy psychopata zostaje przestępcą. Znaczna część z nich nigdy nie wchodzi w konflikt z prawem. Łączy ich m.in. nieodparta chęć posiadania władzy. Niektórym wystarcza sprawowanie jej nad niewielką grupą ludzi, np. nad żoną i dziećmi. Dla innych to za mało, więc szukają zawodów, w których ta potrzeba będzie stale zaspokajana, a grupa ludzi znacząco większa. Zostają prezesami dużych przedsiębiorstw, dyrektorami banków i oczywiście politykami.

PAP.PL: Czy to znaczy, że psychopaci są w społeczeństwie potrzebni?

Z.L.S: Uważam, że nie, bo władza powinna oznaczać służbę. Np. polityk powinien reprezentować interesy osób, które go wybrały. Dyrektor firmy powinien dbać o swoich pracowników. Natomiast psychopata będzie przede wszystkim zaspokajał swoje narcystyczne potrzeby. Sprawowanie władzy nad innymi i pociąganie za sznurki będzie dla niego celem nadrzędnym.

PAP.PL: Czy Władimir Putin jest książkowym przykładem psychopaty, który został politykiem?

Z.L.S: Rozmawiałem na ten temat z wieloma specjalistami od zdrowia psychicznego i wszyscy zgodnie twierdzą, że tak. Typ zachowań Władimira Putina sugeruje, że posiada on wiele cech dla psychopaty charakterystycznych. Za tą tezą przemawia też jego życiorys.

Jeśli wierzyć dostępnym informacjom, dzieciństwo Putina było bardzo traumatyczne, pierwsze kilka lat życia spędził w strasznej biedzie. Później, kiedy trafił do KGB jego myślenie zostało odpowiednio ukształtowane: jest ideologiem. Ma poparcie ze strony moskiewskiego patriarchy, a to również nie jest bez znaczenia. Zdaje się myśleć o sobie w kategoriach władcy absolutnego, cara namaszczonego do odbudowy Związku Radzieckiego. W słynnej już wypowiedzi upadek ZSRR nazwał „największym dramatem XX wieku”. Jego celem jest przywrócenie chwały Rosji. Niestety, wszyscy wiemy w jaki sposób to robi. Żaden zdrowy człowiek nie podjąłby decyzji o tym, że pozbawi życia dziesiątki tysięcy niewinnych ludzi. Mówimy tu przecież nie tylko o żołnierzach, ale również cywilach i dzieciach. Można więc założyć, że u podstaw toczącej się za naszą granicą wojny leży spaczone myślenie Władimira Putina. W ten sam sposób działali Hitler i Stalin.

PAP.PL: W takim razie negocjowanie z Rosją nie ma większego sensu.

Z.L.S: Negocjowanie z Putinem jest niezwykle trudne, ponieważ potrafi świetnie rozgrywać swoich rozmówców. Przed rozpoczęciem wojny wodził Emmanuela Macrona za nos, prowadząc z nim wielogodzinne rozmowy. Z łatwością oszukał prezydenta Francji, a tuż przed wkroczeniem na terytorium Ukrainy, zaczął grozić użyciem broni jądrowej. Sądzę, że ani jednego ani drugiego Macron się nie spodziewał.

Podobnie rozegrał kwestię blokady ukraińskich portów. Najpierw zagroził światu głodem, a następnie rozpoczął negocjacje. Osiągnięte porozumienie przyniesie Putinowi same korzyści. Po pierwsze okazał łaskę krajom trzeciego świata, w których prokremlowska propaganda jest bardzo silna, a on sam zyskuje coraz większą popularność. Po drugie, w zamian za zniesienie blokady z portów czarnomorskich, ONZ ma ułatwić eksport zboża i nawozów z Rosji.

PAP.PL: To w jaki sposób rozmawiać z psychopatą?

Z.L.S: Tylko i wyłącznie siłą. To jedyny argument, który weźmie pod uwagę. Przeciwnik musi być od niego silniejszy i nie może dać się wykołować.

PAP.PL: Czy ktokolwiek z grona światowych przywódców potrafi rozmawiać z Putinem?

Z.L.S: Zdaje się, że jedynym liderem, który podjął rękawicę i gra w grę Putina jest prezydent Turcji. Podczas wizyty na Kremlu w 2020 r., Putin zmusił Erdogana i całą turecką delegację do czekania przed drzwiami w obecności kamer przez ponad dwie minuty. Wbił Turcji szpilkę na oczach całego świata. W odwecie, podczas wizyty obu panów w Iranie, Erdogan umiejętnie mu odpłacił. Putin w pokoju pełnym dziennikarzy czekał na niego prawie minutę. To jest język, który rozumie: upokorzenie za upokorzenie. Teraz już wie, że jeśli jeszcze raz pozwoli sobie na takie gierki, Erdogan mu odda. Na tym polega stalowa pięść, przed którą czuje mores. Jednocześnie Turek nie upokarza go bez powodu. Cały czas proponuje mu współpracę.

PAP.PL: Czy psychopaci posiadają instynkt samozachowawczy?

Z.L.S: Nie do końca. Na przykład Hitler w obliczu klęski popełnił samobójstwo. Ich mózgi są inaczej uformowane. Jeśli grupie osób bez dysfunkcji pokazuje się bodziec wywołujący strach to odczuwają lęk. Psychopaci mogą tej emocji w ogóle nie znać. Ich mózgi funkcjonują inaczej. Tak samo jest ze scenami przemocy. Zdrowi ludzie odczuwają empatię, kiedy widzą, że komuś dzieje się krzywda. Psychopaci takich emocji nie mają. Inaczej myślą, inaczej czują, inaczej reagują.

PAP.PL: Co to oznacza w kontekście negocjacji Zachodu z Rosją?

Z.L.S: Putin musi się bać, ale Zachód nie może go deprecjonować. Musi widzieć, że „stalowy walec” toczy się w jego kierunku i jeśli pozwoli sobie na zbyt wiele zostanie rozjechany. Jednocześnie nie wolno go upokarzać. Jest bardzo ambitny i nie można go doprowadzać do ostateczności bezpośrednimi atakami.

Profesor Zbigniew Lew-Starowicz – profesor psychiatrii i seksuolog, kierownik Zakładu Seksuologii Medycznej i Psychoterapii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Szpitalu im. Orłowskiego w Warszawie. Od 1994 roku pełni funkcję Konsultanta Krajowego z zakresu seksuologii.  Kierownik naukowy i wykładowca na kursach specjalizacyjnych dla lekarzy z seksuologii i psychiatrii w Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego.

Rozmawiała Daria Al Shehabi-Krotoska (PAP)


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

REKLAMA

Znany psychiatra o Putinie: „Posiada wiele cech typowych dla psychopaty”

– Typ zachowań Władimira Putina sugeruje, że posiada on wiele cech dla psychopaty charakterystycznych – mówi w rozmowie z PAP.PL psychiatra i seksuolog prof. Zbigniew Lew-Starowicz. W jego ocenie negocjacje z Putinem są niezwykle trudne, a jedynym przywódcą, który prowadzi je skutecznie, jest prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan.
 Znany psychiatra o Putinie: „Posiada wiele cech typowych dla psychopaty”
/ Wikipedia CC BY-SA 3.0 / Kremlin.ru

Ordery za zbrodnie wojenne

Ołeniwka, Mariupol, Bucza – zbrodnie wojenne i ludobójstwa, do których doszło w tych i wielu innych ukraińskich miastach wstrząsnęły światem. Niepodważalne bestialstwo rosyjskich żołnierzy przyjmowane jest przez Kreml z entuzjazmem. Za masakrę w Buczy Władimir Putin przyznał oprawcom ordery.

Vaira Vike-Freiberga była prezydent Łotwy i profesor psychologii w wywiadzie dla Global News określiła Putina jako narcyza i psychopatę bez sumienia. Dodała, że inwazja na Ukrainę nie była działaniem zdrowego człowieka zainteresowanego dobrem swojego kraju. „Jest megalomanem z bardzo silnymi tendencjami paranoicznymi" – podkreśliła.

Podobnie rosyjskiego przywódcę opisała była sekretarz stanu USA Madeleine Albright, wspominając ich pierwsze spotkanie. „Putin mówił bez emocji i bez notatek o swojej determinacji do wskrzeszenia gospodarki Rosji i zdławienia czeczeńskich rebeliantów. Lecąc do domu, spisałam swoje wspomnienia. 'Putin jest mały i blady', napisałam, 'tak zimny, że niemal gadzi’” – wyznała w rozmowie z "New York Times".

Władimir Putin "książkowym przykładem psychopaty"

PAP.PL: Szacuje się, że osobowość dysocjalna psychopatyczna występuje statystycznie u 1-3 proc. społeczeństwa. Powinniśmy się bać?

Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: Trzeba pamiętać, że nie każdy psychopata zostaje przestępcą. Znaczna część z nich nigdy nie wchodzi w konflikt z prawem. Łączy ich m.in. nieodparta chęć posiadania władzy. Niektórym wystarcza sprawowanie jej nad niewielką grupą ludzi, np. nad żoną i dziećmi. Dla innych to za mało, więc szukają zawodów, w których ta potrzeba będzie stale zaspokajana, a grupa ludzi znacząco większa. Zostają prezesami dużych przedsiębiorstw, dyrektorami banków i oczywiście politykami.

PAP.PL: Czy to znaczy, że psychopaci są w społeczeństwie potrzebni?

Z.L.S: Uważam, że nie, bo władza powinna oznaczać służbę. Np. polityk powinien reprezentować interesy osób, które go wybrały. Dyrektor firmy powinien dbać o swoich pracowników. Natomiast psychopata będzie przede wszystkim zaspokajał swoje narcystyczne potrzeby. Sprawowanie władzy nad innymi i pociąganie za sznurki będzie dla niego celem nadrzędnym.

PAP.PL: Czy Władimir Putin jest książkowym przykładem psychopaty, który został politykiem?

Z.L.S: Rozmawiałem na ten temat z wieloma specjalistami od zdrowia psychicznego i wszyscy zgodnie twierdzą, że tak. Typ zachowań Władimira Putina sugeruje, że posiada on wiele cech dla psychopaty charakterystycznych. Za tą tezą przemawia też jego życiorys.

Jeśli wierzyć dostępnym informacjom, dzieciństwo Putina było bardzo traumatyczne, pierwsze kilka lat życia spędził w strasznej biedzie. Później, kiedy trafił do KGB jego myślenie zostało odpowiednio ukształtowane: jest ideologiem. Ma poparcie ze strony moskiewskiego patriarchy, a to również nie jest bez znaczenia. Zdaje się myśleć o sobie w kategoriach władcy absolutnego, cara namaszczonego do odbudowy Związku Radzieckiego. W słynnej już wypowiedzi upadek ZSRR nazwał „największym dramatem XX wieku”. Jego celem jest przywrócenie chwały Rosji. Niestety, wszyscy wiemy w jaki sposób to robi. Żaden zdrowy człowiek nie podjąłby decyzji o tym, że pozbawi życia dziesiątki tysięcy niewinnych ludzi. Mówimy tu przecież nie tylko o żołnierzach, ale również cywilach i dzieciach. Można więc założyć, że u podstaw toczącej się za naszą granicą wojny leży spaczone myślenie Władimira Putina. W ten sam sposób działali Hitler i Stalin.

PAP.PL: W takim razie negocjowanie z Rosją nie ma większego sensu.

Z.L.S: Negocjowanie z Putinem jest niezwykle trudne, ponieważ potrafi świetnie rozgrywać swoich rozmówców. Przed rozpoczęciem wojny wodził Emmanuela Macrona za nos, prowadząc z nim wielogodzinne rozmowy. Z łatwością oszukał prezydenta Francji, a tuż przed wkroczeniem na terytorium Ukrainy, zaczął grozić użyciem broni jądrowej. Sądzę, że ani jednego ani drugiego Macron się nie spodziewał.

Podobnie rozegrał kwestię blokady ukraińskich portów. Najpierw zagroził światu głodem, a następnie rozpoczął negocjacje. Osiągnięte porozumienie przyniesie Putinowi same korzyści. Po pierwsze okazał łaskę krajom trzeciego świata, w których prokremlowska propaganda jest bardzo silna, a on sam zyskuje coraz większą popularność. Po drugie, w zamian za zniesienie blokady z portów czarnomorskich, ONZ ma ułatwić eksport zboża i nawozów z Rosji.

PAP.PL: To w jaki sposób rozmawiać z psychopatą?

Z.L.S: Tylko i wyłącznie siłą. To jedyny argument, który weźmie pod uwagę. Przeciwnik musi być od niego silniejszy i nie może dać się wykołować.

PAP.PL: Czy ktokolwiek z grona światowych przywódców potrafi rozmawiać z Putinem?

Z.L.S: Zdaje się, że jedynym liderem, który podjął rękawicę i gra w grę Putina jest prezydent Turcji. Podczas wizyty na Kremlu w 2020 r., Putin zmusił Erdogana i całą turecką delegację do czekania przed drzwiami w obecności kamer przez ponad dwie minuty. Wbił Turcji szpilkę na oczach całego świata. W odwecie, podczas wizyty obu panów w Iranie, Erdogan umiejętnie mu odpłacił. Putin w pokoju pełnym dziennikarzy czekał na niego prawie minutę. To jest język, który rozumie: upokorzenie za upokorzenie. Teraz już wie, że jeśli jeszcze raz pozwoli sobie na takie gierki, Erdogan mu odda. Na tym polega stalowa pięść, przed którą czuje mores. Jednocześnie Turek nie upokarza go bez powodu. Cały czas proponuje mu współpracę.

PAP.PL: Czy psychopaci posiadają instynkt samozachowawczy?

Z.L.S: Nie do końca. Na przykład Hitler w obliczu klęski popełnił samobójstwo. Ich mózgi są inaczej uformowane. Jeśli grupie osób bez dysfunkcji pokazuje się bodziec wywołujący strach to odczuwają lęk. Psychopaci mogą tej emocji w ogóle nie znać. Ich mózgi funkcjonują inaczej. Tak samo jest ze scenami przemocy. Zdrowi ludzie odczuwają empatię, kiedy widzą, że komuś dzieje się krzywda. Psychopaci takich emocji nie mają. Inaczej myślą, inaczej czują, inaczej reagują.

PAP.PL: Co to oznacza w kontekście negocjacji Zachodu z Rosją?

Z.L.S: Putin musi się bać, ale Zachód nie może go deprecjonować. Musi widzieć, że „stalowy walec” toczy się w jego kierunku i jeśli pozwoli sobie na zbyt wiele zostanie rozjechany. Jednocześnie nie wolno go upokarzać. Jest bardzo ambitny i nie można go doprowadzać do ostateczności bezpośrednimi atakami.

Profesor Zbigniew Lew-Starowicz – profesor psychiatrii i seksuolog, kierownik Zakładu Seksuologii Medycznej i Psychoterapii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Szpitalu im. Orłowskiego w Warszawie. Od 1994 roku pełni funkcję Konsultanta Krajowego z zakresu seksuologii.  Kierownik naukowy i wykładowca na kursach specjalizacyjnych dla lekarzy z seksuologii i psychiatrii w Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego.

Rozmawiała Daria Al Shehabi-Krotoska (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe