[WIDEO] Przypomniano nagranie z 2015, na którym Lis "broni" "postaci publicznej oskarżonej o mobbing"
![[WIDEO] Przypomniano nagranie z 2015, na którym Lis](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/86977/165695924650f04d36cf2b5ba0afe9a9.png)
Tvp.info przypomina słowa Tomasza Lisa z 2015 roku, z programu „Tomasz Lis na żywo”. Dziennikarz mówił wówczas o ustaleniach tygodnika „Wprost” na temat Kamila Durczoka i oskarżeń ws. mobbingu i molestowania.
Czy nie mamy, szczególnie państwo we „Wprost”, obaw, czy my wszyscy nie mamy obaw, że jakkolwiek nikt z nas nie będzie bagatelizował mobbingu, więcej, uznajemy, że są to poważne zjawiska społeczne, o których trzeba mówić i z którymi trzeba walczyć – to czy nie mają państwo silnej obawy, że znana postać publiczna została użyta jako nawóz w dyskusji, w słusznej sprawy
– pytał Tomasz Lis dziennikarza „Wprost”.
Ja się trochę, a nawet bardzo boję takich sytuacji, że „wszyscy wiemy”, ale to nie jest kategoria prawna. Czy zgłosiła się do prokuratury jakaś pani?
– dodał.
@lis_tomasz o mobbingu i molestowaniu w pracy. Fragment programu z 2 marca 2015 r.#wieszwięcej #mobbing pic.twitter.com/BCPZJukchl
— tvp.info (@tvp_info) July 4, 2022
Ostatnie tygodnie nie są zbyt łaskawe dla Tomasza Lisa. 24 maja dziennikarz przestał pełnić obowiązki redaktora naczelnego Newsweek Polska w trybie natychmiastowym. Następnie jego miejsce zajął Tomasz Sekielski, który po pewnym czasie odniósł się do pewnych osobistych doświadczeń związanych z Tomaszem Lisem i sytuacji w redakcji Newsweeka.
Nowy redaktor naczelny tygodnika w nowym wydaniu Newsweeka przyznał, że pojawia się w sytuacji trudnej, lecz wychodzi z punktu założenia, że nowe otwarcie jest możliwe do wykonania.
Renata Kim zabiera głos
Głos w sprawie zabrała Renata Kim, która podziękowała Sekielskiemu za wysłuchanie pracowników redakcji i przyznała, że to ona zawiadomiła związki zawodowe i HR o tym, co dzieje się w redakcji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandal wokół Tomasza Lisa. Renata Kim wyznaje: "To byłam ja"