[WIDEO] Przypomniano nagranie z 2015, na którym Lis "broni" "postaci publicznej oskarżonej o mobbing"

Na Twitterze tvp.info pojawił się materiał, w którym przypomniano słowa Tomasza Lisa z 2015 roku, gdy w jednym ze swoich programów negatywnie oceniał materiał tygodnika „Wprost” o mobbingu, którego miał rzekomo dopuszczać się Kamil Durczok.
 [WIDEO] Przypomniano nagranie z 2015, na którym Lis
/ zrzut ekranu / TVP

Tvp.info przypomina słowa Tomasza Lisa z 2015 roku, z programu „Tomasz Lis na żywo”. Dziennikarz mówił wówczas o ustaleniach tygodnika „Wprost” na temat Kamila Durczoka i oskarżeń ws. mobbingu i molestowania.

Czy nie mamy, szczególnie państwo we „Wprost”, obaw, czy my wszyscy nie mamy obaw, że jakkolwiek nikt z nas nie będzie bagatelizował mobbingu, więcej, uznajemy, że są to poważne zjawiska społeczne, o których trzeba mówić i z którymi trzeba walczyć – to czy nie mają państwo silnej obawy, że znana postać publiczna została użyta jako nawóz w dyskusji, w słusznej sprawy

– pytał Tomasz Lis dziennikarza „Wprost”. 

Ja się trochę, a nawet bardzo boję takich sytuacji, że „wszyscy wiemy”, ale to nie jest kategoria prawna. Czy zgłosiła się do prokuratury jakaś pani?

– dodał.

 

 

Ostatnie tygodnie nie są zbyt łaskawe dla Tomasza Lisa. 24 maja dziennikarz przestał pełnić obowiązki redaktora naczelnego Newsweek Polska w trybie natychmiastowym. Następnie jego miejsce zajął Tomasz Sekielski, który po pewnym czasie odniósł się do pewnych osobistych doświadczeń związanych z Tomaszem Lisem i sytuacji w redakcji Newsweeka.

Nowy redaktor naczelny tygodnika w nowym wydaniu Newsweeka przyznał, że pojawia się w sytuacji trudnej, lecz wychodzi z punktu założenia, że nowe otwarcie jest możliwe do wykonania. 

CZYTAJ WIĘCEJ: "Nie wszyscy wytrzymywali tresurę Lisa". Tomasz Sekielski przerywa milczenie w głośnej sprawie

Renata Kim zabiera głos

Głos w sprawie zabrała Renata Kim, która podziękowała Sekielskiemu za wysłuchanie pracowników redakcji i przyznała, że to ona zawiadomiła związki zawodowe i HR o tym, co dzieje się w redakcji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Skandal wokół Tomasza Lisa. Renata Kim wyznaje: "To byłam ja"

 


 

POLECANE
UE reaguje na spotkanie Trump–Putin. O 9.30 startują narady ambasadorów z ostatniej chwili
UE reaguje na spotkanie Trump–Putin. O 9.30 startują narady ambasadorów

Ambasadorowie krajów Unii Europejskiej zwołali pilne spotkanie. W sobotę o godz. 9:30 czasu polskiego omówią rozmowę Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce – poinformowała stacja Sky News, powołując się na źródła unijne.

Spotkanie Trump-Putin. Co ustalili przywódcy? polityka
Spotkanie Trump-Putin. Co ustalili przywódcy?

Donald Trump i Władimir Putin spotkali się na Alasce po raz pierwszy od dekady. Choć rozmowy określono jako „konstruktywne”, zabrakło przełomu – nie ogłoszono zawieszenia broni, a obaj przywódcy ograniczyli się do ogólnikowych deklaracji. Eksperci mówią wprost: to Putin wyszedł zwycięsko.

Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

REKLAMA

[WIDEO] Przypomniano nagranie z 2015, na którym Lis "broni" "postaci publicznej oskarżonej o mobbing"

Na Twitterze tvp.info pojawił się materiał, w którym przypomniano słowa Tomasza Lisa z 2015 roku, gdy w jednym ze swoich programów negatywnie oceniał materiał tygodnika „Wprost” o mobbingu, którego miał rzekomo dopuszczać się Kamil Durczok.
 [WIDEO] Przypomniano nagranie z 2015, na którym Lis
/ zrzut ekranu / TVP

Tvp.info przypomina słowa Tomasza Lisa z 2015 roku, z programu „Tomasz Lis na żywo”. Dziennikarz mówił wówczas o ustaleniach tygodnika „Wprost” na temat Kamila Durczoka i oskarżeń ws. mobbingu i molestowania.

Czy nie mamy, szczególnie państwo we „Wprost”, obaw, czy my wszyscy nie mamy obaw, że jakkolwiek nikt z nas nie będzie bagatelizował mobbingu, więcej, uznajemy, że są to poważne zjawiska społeczne, o których trzeba mówić i z którymi trzeba walczyć – to czy nie mają państwo silnej obawy, że znana postać publiczna została użyta jako nawóz w dyskusji, w słusznej sprawy

– pytał Tomasz Lis dziennikarza „Wprost”. 

Ja się trochę, a nawet bardzo boję takich sytuacji, że „wszyscy wiemy”, ale to nie jest kategoria prawna. Czy zgłosiła się do prokuratury jakaś pani?

– dodał.

 

 

Ostatnie tygodnie nie są zbyt łaskawe dla Tomasza Lisa. 24 maja dziennikarz przestał pełnić obowiązki redaktora naczelnego Newsweek Polska w trybie natychmiastowym. Następnie jego miejsce zajął Tomasz Sekielski, który po pewnym czasie odniósł się do pewnych osobistych doświadczeń związanych z Tomaszem Lisem i sytuacji w redakcji Newsweeka.

Nowy redaktor naczelny tygodnika w nowym wydaniu Newsweeka przyznał, że pojawia się w sytuacji trudnej, lecz wychodzi z punktu założenia, że nowe otwarcie jest możliwe do wykonania. 

CZYTAJ WIĘCEJ: "Nie wszyscy wytrzymywali tresurę Lisa". Tomasz Sekielski przerywa milczenie w głośnej sprawie

Renata Kim zabiera głos

Głos w sprawie zabrała Renata Kim, która podziękowała Sekielskiemu za wysłuchanie pracowników redakcji i przyznała, że to ona zawiadomiła związki zawodowe i HR o tym, co dzieje się w redakcji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Skandal wokół Tomasza Lisa. Renata Kim wyznaje: "To byłam ja"

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe