Media: Rosjanie równają z ziemią obwód ługański i doniecki

W obwodzie ługańskim zginęło w ciągu ostatniej doby sześć osób. W ciągu jednego dnia zniszczonych zostało prawie 50 budynków, w tym 23 w Lisiczańsku i 16 w sąsiednim mieście Prywilla. Pociski rosyjskie trafiły w szkołę. W Lisiczańsku po ostrzale wybuchł pożar na terenie kopalni, są zabici i ranni. Nie ustalono jeszcze dokładnej liczby ofiar.
W obwodzie donieckim trwają ostrzały wzdłuż całej linii frontu. Ostrzelana została szkoła w miejscowości Jełyzawetiwka. Pod ogniem moździerzy znalazła się Krasnohoriwka. W mieście Awdijiwka znów ostrzeliwany był kombinat koksochemiczny - największy w Europie. Ostrzały sięgnęły dzielnic mieszkalnych Awdijiwki.
Przedmieścia Mikołajewa, miasta na południu Ukrainy, zostały ostrzelane w piątek wieczorem z systemów rakietowych Smiercz. Nikt nie ucierpiał.
Nie ustają działania bojowe w obwodzie chersońskim, okupowanym przez wojska rosyjskie. Rankiem w sobotę słychać było odgłosy ostrzałów i eksplozji praktycznie na terenie całego obwodu. Okupowane miasta są na granicy katastrofy humanitarnej. Rosjanie nie pozwalają mieszkańcom opuścić obwodu chersońskiego, poza jednym kierunkiem wyjazdu - na anektowany Krym.