Dlaczego kochanka Putina nie została do tej pory objęta sankcjami? Zaskakujące ustalenia „The Wall Street Journal”

Karą za inwazję Rosji na Ukrainę było m.in. objęcie sankcjami rosyjskich podmiotów gospodarczych działających w państwach Unii Europejskiej. Ucierpiały również osoby z bliskiego otoczenia Władimira Putina oraz jego ministrów. Sankcjami została objęta m.in. żona i dzieci szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa.
„The Wall Street Journal” podaje, że Alina Kabajewa jest jedną z niewielu osób z otoczenia prezydenta Putina, które z jakichś względów zostały „oszczędzone” przez amerykańskich urzędników. Tymczasem była gimnastyczka jest podejrzewana o odgrywanie kluczowej roli w ukrywaniu za granicą znacznej części majątku szefa Kremla. Media donoszą, że Putin i Kabajewa są wieloletnią parą, a kobieta mieszka w okazałej rezydencji w Szwajcarii, gdzie wychowuje dzieci rosyjskiego prezydenta. Rosjanka jest byłą mistrzynią olimpijską w gimnastyce rytmicznej.
Obawy o reakcję Putina?
Amerykańska gazeta zaznacza, że Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych planował już uderzenie sankcjami w Kabajewą. Jednak amerykańscy urzędnicy mają podejrzewać, że objęcie restrykcjami byłej gimnastyczki Putin odczytałby jako personalny atak, co mogłoby zaognić stosunki Stanów Zjednoczonych z Federacją Rosyjską.
Putin mógłby zareagować w sposób agresywny
– ostrzegł urzędnik Kontroli Aktywów Zagranicznych Departamentu Skarbu USA, którego podał „The Wall Street Journal”.
Zobacz też: Wyrok za znęcanie się nad psem. Skazanym były senator
Zobacz też: Władimir Putin pogratulował Emmanuelowi Macronowi pokonania Marine Le Pen
Urzędnicy podanej instytucji mają obawiać się, że wymierzeniem sankcji w Alinę Kabajewą mogliby znacząco utrudnić dojście do porozumienia USA i Rosji w kwestii konfliktu na Ukrainie.
Domniemana kochanka Putina rzadko jednak pokazuje się publicznie, nie ujawnia też wielu szczegółów dot. jej życia prywatnego. W latach 2007–2014 pełniła mandat deputowanej do Dumy Państwowej, izby niższej rosyjskiego parlamentu. Wybrana z list putinowskiej partii Jedna Rosja.