Grzegorz Gołębiewski: Nie ma odwrotu, albo klęska PiS albo PO

Nie będzie żadnego przepraszam, nawet wtedy, gdyby osądzono Tuska, Kopacz czy Sikorskiego. Nie ma takiej opcji. To będzie trwanie w kłamstwie do samego końca. Dlaczego? Bo nie ma odwrotu. Platforma nie może się cofnąć nawet o krok.
/ Cezary Krysztopa
Zamachowcy islamscy mogą zamordować jednorazowo nawet i tysiąc osób -  w Londynie czy w Paryżu - a w pokrętnej „narracji uchodźczej” wrogów Prawa i Sprawiedliwości i tak nic się nie zmieni. Śmierć niewinnych ludzi nie ma bowiem dla nich większego znaczenia, jest czymś wtórnym w obliczu wojny prowadzonej już nie tyle z samym PiS, co z pewną wizją Polski, za którą opowiedziała się większość wyborców. Współczujemy, ale dlaczego Wy nie chcecie przyjąć syryjskich dzieci? Teraz już, niemal każde zdarzenie w Polsce czy w Europie  przerabia się na antypisowską propagandę. Podobnie rzecz się ma z makabrycznymi informacjami o zbezczeszczeniu ciał ofiar  Katastrofy Smoleńskiej. Platforma i jej kombinaty medialne pracują w pocie czoła, by przekonać własnych wyborców, że makabryczne odkrycia w trakcie ekshumacji, to wynik pośpiechu i niemożliwości odpowiedniego ułożenia kilkuset szczątków ciał we właściwych trumnach. Za pośpiech odpowiada oczywiście PiS.


Trzeba przyznać, że robią to z powodzeniem. Oswajają ludzi z traktowaniem zdarzeń haniebnych jako nic nie znaczących pomyłek, a tak poza tym są to „ofiary z tego samego samolotu”, więc najlepsza byłaby w tej sytuacji jedna mogiła. Co najwyżej, Ewa Kopacz powie swoim widzom o karygodnych zaniedbaniach Rosjan. Na to draństwo nie ma w zasadzie żadnej racjonalnej odpowiedzi, bo jak można normalnie i bez emocji polemizować z czymś, co jest jawną promocją zła i pogardy. Pozostaje oburzenie i sprzeciw, nic więcej  nie da się zrobić - takie przynajmniej można odnieść wrażenie. Bliscy ofiar mówią zamilczcie, a Platforma dalej broni byłej premier, bo broniąc jej broni Donalda Tuska, a jego musi bronić, choćby na stół wyłożono najbardziej kompromitujące dokumenty i fakty. Zamiast bicia się w piersi, mamy jeszcze więcej agresji i pychy, ponieważ celem nadrzędnym jest zniszczenie PiS i przejęcie władzy. Wtedy wszystkie niewygodne tematy zostaną zalutowane jak trumny na kolejne kilka lat, aż w końcu nawet ci wątpiący uznają, że Smoleńska i tak nie da się wyjaśnić. Do tego to zmierza, więc zdziwienie, że nie powiedzieli nawet przepraszam jest więcej niż naiwne.


Nie będzie żadnego przepraszam, nawet wtedy, gdyby osądzono Tuska, Kopacz czy Sikorskiego. Nie ma takiej opcji. To będzie trwanie w kłamstwie do samego końca. Dlaczego? Bo nie ma odwrotu. Platforma nie może się cofnąć nawet o krok. Jedna chwila słabości, jedno przyznanie się do jakiejkolwiek winy, jedno przepraszam, może uruchomić lawinę, a do tego PO nie dopuści. Odwraca znaczenie słów, faktów, eskaluje konflikt, oskarżając PiS, że to on właśnie robi. Prawo i Sprawiedliwość nadal tkwi w pewnej naiwności, że totalna opozycja pęknie, podzieli się, przejdzie do fazy dialogu i porozumienia. Otóż nie może tego zrobić, bo nie ona decyduje o tym co można, a czego nie można. Jest tylko i wyłącznie ekspozyturą obcych interesów w Polsce, która ma zaprowadzić z powrotem stary porządek, ustanowiony po „nocnej zmianie”. Ma nadal olbrzymie wsparcie w Berlinie i w Brukseli, ma wsparcie liberalnego Zachodu i absolutną przewagę w mediach. Wszyscy oni razem są nadal święcie przekonani, że to PiS pierwszy pęknie, że się wyłoży na Smoleńsku, imigrantach, na czymkolwiek, a jeśli nawet chwilowo nie ma się na czym wyłożyć to my będziemy dzień i noc głosić, że się na czymś wyłożył. Prosta strategia, ale na razie skuteczna. Każda wpadka rządu jest największą aferą od czasów Mieszka I. Gdyby Platforma nie miała tak silnego wsparcia politycznego na Zachodzie i skundlonych elit, które mają z nią tożsame interesy, siedzieliby cicho jak mysz pod miotłą, albo w razie konieczności, zwiewali jeden po drugim na Zachód. Tak długo jak mają przekonanie, że to się da jeszcze odkręcić, tak długo będą szli w zaparte, będą bezczelnie twierdzić, że w sprawie Smoleńska wszystko zostało już wyjaśnione i powiedziane. I jak na razie mają posłuch wśród swoich wyborców, coraz  bardziej agresywnych i zacietrzewionych tak samo jak ich partia. Bez odwrotu, aż do klęski jednych albo drugich.    

 

POLECANE
Polacy najchętniej obdarowaliby prezentem Karola Nawrockiego. Świąteczny sondaż Wiadomości
Polacy najchętniej obdarowaliby prezentem Karola Nawrockiego. Świąteczny sondaż

Karol Nawrocki znalazł się na czele świątecznego sondażu SW Research dla „Wprost”. To jemu respondenci najczęściej deklarowali chęć wręczenia prezentu, częściej niż Donaldowi Tuskowi i pozostałym politykom.

Polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem pilne
Polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem

Dyżurne służby obrony powietrznej RP interweniowały mimo okresu świątecznego. Nad Bałtykiem przechwycono rosyjski samolot rozpoznawczy, a w nocy monitorowano także obiekty wlatujące w polską przestrzeń powietrzną od strony Białorusi.

Ambasador RP we Francji zatrzymany przez CBA wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Ambasador RP we Francji zatrzymany przez CBA wydał oświadczenie

Jan Emeryk Rościszewski, obecny ambasador Polski we Francji, został zatrzymany w ramach śledztwa dotyczącego Collegium Humanum. Dyplomata po złożeniu wyjaśnień został zwolniony i zadeklarował pełną współpracę z prokuraturą.

Płonie kościół w Lublinie. Strażacy ściągani z okolicznych miejscowości z ostatniej chwili
Płonie kościół w Lublinie. Strażacy ściągani z okolicznych miejscowości

Od wczesnych godzin porannych trwa walka z pożarem kościoła przy ul. Kunickiego w Lublinie. Ogień objął poddasze świątyni, a strażacy przyznają, że akcja gaśnicza może potrwać wiele godzin.

Warszawa: dramatyczny wypadek w Wigilię. Dwie osoby zakleszczone, trwała reanimacja Wiadomości
Warszawa: dramatyczny wypadek w Wigilię. Dwie osoby zakleszczone, trwała reanimacja

Do groźnego zderzenia doszło w Wigilię późnym wieczorem na warszawskiej Woli. Dwie osoby zostały zakleszczone w pojeździe, a jedna z pasażerek była reanimowana. Poszkodowani w ciężkim stanie trafili do szpitala.

Wygrał 1,8 mld dol w loterii. Gigantyczna kumulacja Powerball rozbita gorące
Wygrał 1,8 mld dol w loterii. Gigantyczna kumulacja Powerball rozbita

Po 46 losowaniach bez głównej nagrody padła jedna z najwyższych wygranych w historii amerykańskich loterii. Zwycięski los Powerball został kupiony w stanie Arkansas, a pula nagród przekroczyła 1,8 mld dolarów.

Kalifornia pod wodą. Wprowadzono stan wyjątkowy i rozpoczęto ewakuację pilne
Kalifornia pod wodą. Wprowadzono stan wyjątkowy i rozpoczęto ewakuację

Jeszcze przed nadejściem burz władze hrabstwa Los Angeles zdecydowały o ewakuacji setek rodzin. Gwałtowne opady przyniosły powodzie błyskawiczne i lawiny błotne, a sytuacja zmusiła służby do ogłoszenia stanu wyjątkowego.

Śląsk chce stworzyć megamiasto. Metropolis będzie większe od Warszawy z ostatniej chwili
Śląsk chce stworzyć megamiasto. Metropolis będzie większe od Warszawy

Na południu Polski trwają prace nad projektem, który może całkowicie zmienić mapę administracyjną kraju. Na Śląsku rozważane jest połączenie wszystkich gmin Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w jeden organizm miejski liczący ponad 2 mln mieszkańców.

Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji z ostatniej chwili
Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji

Rzecznik MSZ Maciej Wewiór przekazał w środę PAP, że decyzją szefa MSZ Radosława Sikorskiego ambasador Polski we Francji Jan R. został zwolniony z kierowania placówką do czasu wyjaśnienia wątpliwości. Sprawa ma związek z medialnymi doniesieniami o jego zatrzymaniu przez CBA.

 „Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się” z ostatniej chwili
„Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się”

Na łamach niemieckiego dziennika „Die Welt” opublikowano krytyczny tekst dotyczący kondycji Unii Europejskiej. Autorzy zarzucają Brukseli biurokratyczny autorytaryzm, nieskuteczność w kluczowych kryzysach i oderwanie od realnych problemów gospodarki oraz obywateli. W tekście pojawiają się mocne tezy o Green Deal, polityce migracyjnej i braku demokratycznej legitymacji urzędników w Brukseli.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: Nie ma odwrotu, albo klęska PiS albo PO

Nie będzie żadnego przepraszam, nawet wtedy, gdyby osądzono Tuska, Kopacz czy Sikorskiego. Nie ma takiej opcji. To będzie trwanie w kłamstwie do samego końca. Dlaczego? Bo nie ma odwrotu. Platforma nie może się cofnąć nawet o krok.
/ Cezary Krysztopa
Zamachowcy islamscy mogą zamordować jednorazowo nawet i tysiąc osób -  w Londynie czy w Paryżu - a w pokrętnej „narracji uchodźczej” wrogów Prawa i Sprawiedliwości i tak nic się nie zmieni. Śmierć niewinnych ludzi nie ma bowiem dla nich większego znaczenia, jest czymś wtórnym w obliczu wojny prowadzonej już nie tyle z samym PiS, co z pewną wizją Polski, za którą opowiedziała się większość wyborców. Współczujemy, ale dlaczego Wy nie chcecie przyjąć syryjskich dzieci? Teraz już, niemal każde zdarzenie w Polsce czy w Europie  przerabia się na antypisowską propagandę. Podobnie rzecz się ma z makabrycznymi informacjami o zbezczeszczeniu ciał ofiar  Katastrofy Smoleńskiej. Platforma i jej kombinaty medialne pracują w pocie czoła, by przekonać własnych wyborców, że makabryczne odkrycia w trakcie ekshumacji, to wynik pośpiechu i niemożliwości odpowiedniego ułożenia kilkuset szczątków ciał we właściwych trumnach. Za pośpiech odpowiada oczywiście PiS.


Trzeba przyznać, że robią to z powodzeniem. Oswajają ludzi z traktowaniem zdarzeń haniebnych jako nic nie znaczących pomyłek, a tak poza tym są to „ofiary z tego samego samolotu”, więc najlepsza byłaby w tej sytuacji jedna mogiła. Co najwyżej, Ewa Kopacz powie swoim widzom o karygodnych zaniedbaniach Rosjan. Na to draństwo nie ma w zasadzie żadnej racjonalnej odpowiedzi, bo jak można normalnie i bez emocji polemizować z czymś, co jest jawną promocją zła i pogardy. Pozostaje oburzenie i sprzeciw, nic więcej  nie da się zrobić - takie przynajmniej można odnieść wrażenie. Bliscy ofiar mówią zamilczcie, a Platforma dalej broni byłej premier, bo broniąc jej broni Donalda Tuska, a jego musi bronić, choćby na stół wyłożono najbardziej kompromitujące dokumenty i fakty. Zamiast bicia się w piersi, mamy jeszcze więcej agresji i pychy, ponieważ celem nadrzędnym jest zniszczenie PiS i przejęcie władzy. Wtedy wszystkie niewygodne tematy zostaną zalutowane jak trumny na kolejne kilka lat, aż w końcu nawet ci wątpiący uznają, że Smoleńska i tak nie da się wyjaśnić. Do tego to zmierza, więc zdziwienie, że nie powiedzieli nawet przepraszam jest więcej niż naiwne.


Nie będzie żadnego przepraszam, nawet wtedy, gdyby osądzono Tuska, Kopacz czy Sikorskiego. Nie ma takiej opcji. To będzie trwanie w kłamstwie do samego końca. Dlaczego? Bo nie ma odwrotu. Platforma nie może się cofnąć nawet o krok. Jedna chwila słabości, jedno przyznanie się do jakiejkolwiek winy, jedno przepraszam, może uruchomić lawinę, a do tego PO nie dopuści. Odwraca znaczenie słów, faktów, eskaluje konflikt, oskarżając PiS, że to on właśnie robi. Prawo i Sprawiedliwość nadal tkwi w pewnej naiwności, że totalna opozycja pęknie, podzieli się, przejdzie do fazy dialogu i porozumienia. Otóż nie może tego zrobić, bo nie ona decyduje o tym co można, a czego nie można. Jest tylko i wyłącznie ekspozyturą obcych interesów w Polsce, która ma zaprowadzić z powrotem stary porządek, ustanowiony po „nocnej zmianie”. Ma nadal olbrzymie wsparcie w Berlinie i w Brukseli, ma wsparcie liberalnego Zachodu i absolutną przewagę w mediach. Wszyscy oni razem są nadal święcie przekonani, że to PiS pierwszy pęknie, że się wyłoży na Smoleńsku, imigrantach, na czymkolwiek, a jeśli nawet chwilowo nie ma się na czym wyłożyć to my będziemy dzień i noc głosić, że się na czymś wyłożył. Prosta strategia, ale na razie skuteczna. Każda wpadka rządu jest największą aferą od czasów Mieszka I. Gdyby Platforma nie miała tak silnego wsparcia politycznego na Zachodzie i skundlonych elit, które mają z nią tożsame interesy, siedzieliby cicho jak mysz pod miotłą, albo w razie konieczności, zwiewali jeden po drugim na Zachód. Tak długo jak mają przekonanie, że to się da jeszcze odkręcić, tak długo będą szli w zaparte, będą bezczelnie twierdzić, że w sprawie Smoleńska wszystko zostało już wyjaśnione i powiedziane. I jak na razie mają posłuch wśród swoich wyborców, coraz  bardziej agresywnych i zacietrzewionych tak samo jak ich partia. Bez odwrotu, aż do klęski jednych albo drugich.    


 

Polecane