Wiceminister sprawiedliwości krytycznie o projekcie Prezydenta. „Niczego nie rozwiązuje”

Prezydent Andrzej Duda poinformował w czwartek, że złoży do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Jak mówił, propozycja przewiduje, że Izba Dyscyplinarna SN zostanie zlikwidowana, a sędziowie, którzy w niej orzekają mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN ma zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej, która będzie się składała z 11 sędziów wybieranych spośród wszystkich sędziów SN na pięcioletnią kadencję. Ostatecznego wyboru członków Izby Odpowiedzialności Zawodowej miałby dokonywać prezydent.
„Niczego nie rozwiązuje”
– Wydaje się, że na pierwszy rzut oka te propozycje niczego nie rozwiązują. Kompromis zaproponowany przez pana prezydenta jest pójściem w tym samym kierunku, w którym podążały wcześniej zgłoszone przez prezydenta projekty obecnie obowiązujące – powiedział Warchoł w czwartek na konferencji prasowej.
Jego zdaniem projekt prezydenta "nie zaspokaja żądań UE". – Dlatego, że nie dotyczy on Krajowej Rady Sądownictwa. A to status sędziów KRS jest dziś kwestionowany przez UE, przez TSUE i Komisję Europejską – wskazał wiceminister.
Jak dodał, propozycje nie zaspokoją UE również dlatego, że nie dotyczą pozostałych izb Sądu Najwyższego. – Tych dwóch kwestii nie dotyczy projekt prezydenta, ani statusu sędziów KRS, ani statusu sędziów pozostałych izb SN. Dlatego w moim odczuciu niczego on nie rozwiązuje i nie zaspokoi on bezprawnych oczekiwań, żądań i szantażu UE – wskazał wiceminister.
Według Warchoła projekt prezydencki "może przyczynić się do wprowadzenia stanu chaosu, anarchii i spowolnienia rozpatrywania spraw sądowych zwykłych ludzi". Wiceminister argumentował przy tym, że może przyczynić się do tego proponowany mechanizm weryfikacji sędziów i orzeczeń wydanych przez sędziów Izby Dyscyplinarnej.