[video] Gorąco w Sejmie. Jarosław Kaczyński zgasił posła Nitrasa: "Do lekarza!"

Podczas wtorkowych obrad sejmu dot. projektem ustawy covidowej autorstwa posłów PiS doszło do gorącej wymiany zdań między politykami. - Projekt ustawy covidowej uwzględnia oczywiste zasady, lekarze zawsze mają obowiązek leczyć - mówił we wtorek w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak dodał, z wolnością łączy się odpowiedzialność.
 [video] Gorąco w Sejmie. Jarosław Kaczyński zgasił posła Nitrasa:
/ screen YT - Janusz Jaskółka

Sejm we wtorek po południu wznowił przerwane w ub. tygodniu obrady, posłowie mają zająć się projektem ustawy covidowej autorstwa posłów PiS, umożliwiającej pracownikom nieodpłatne testowanie w kierunku SARS-CoV-2, a pracodawcom żądanie informacji o negatywnym wyniku tego testu.

Borys Budka: "Przedłożył pan gniota"

Na początku obrad głos zabrał Borys Budka, który ocenił, że projekt ustawy covidowej to "chyba największy bubel prawny w historii polskiego parlamentu". "Przedstawiliście projekt, który ceduje na ludzi walkę z pandemią i to nie walkę w szpitalach, nie szczepienia, tylko walkę na salach sądowych o odszkodowania" - powiedział szef klubu KO.

Jak zaznaczył, za tym projektem stoi wicepremier Kaczyński. "Panie prezesie, pan nie tylko wywiesił białą flagę i pokazał swoją bezsilność w walce z pandemią, ale pan dodatkowo skompromitował się i jako szef obozu władzy, ale przede wszystkim jako prawnik. Pan jest doktorem nauk prawnych, a przedłożył pan takiego gniota, że chyba nikt przyzwoity nie będzie mógł za tym podnieść ręki" - powiedział Budka.

Na jego zarzuty odpowiedział szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Łukasz Schreiber. "Myślę, że warto powiedzieć czasem dość takim kłamstwom, dość takiej politycznej próbie wykorzystywania pandemii dla zbijania własnych celów politycznych" - zaznaczył Schreiber.

Jak dodał, rząd zrealizował przynajmniej trzy podstawowe cele w walce z pandemią. Po pierwsze - jak mówił - nie dopuścił, by doszło do sytuacji jak w Europie zachodniej, gdzie ludzie umierali na ulicach i wydzielano respiratory. "Tego w Polsce nie było, temu udało się zapobiec" - mówił minister. Drugi cel - dodał - to zapobieżenie temu, by po epidemii koronawirusa nie przyszła pandemia biedy. "Bezrobocie w Polsce jest jednym z najniższych w UE" - wskazywał. "I trzeci cel - kwestia szczepień, które zostały zapewnione i przeprowadzone dla Polaków w jak najlepszy sposób, tak by każdy mógł z tego skorzystać" - powiedział Schreiber.

 

Jarosław Kaczyński: "Opozycja totalna musi totalnie, ale czy musi głupio?"

Jarosław Kaczyński, który zabrał głos po ministrze, zwracając się do Budki "jako doktora" powiedział, że w projekcie zostały uwzględnione oczywiste zasady. "Po pierwsze lekarze zawsze, a już w szczególności w czasie epidemii, mają obowiązek leczyć. To jest sprawa pierwsza. A po drugie, wolność każdego człowieka jest ograniczona przez tę granicę jaką jest wolność, a więc także i zdrowie innego człowieka. To też jest uwzględnione w tej ustawie" - oświadczył prezes PiS

Po trzecie, dodał, z wolnością łączy się odpowiedzialność i to też jest uwzględnione. "Ja rozumiem, że opozycja totalna musi totalnie, ale czy musi głupio?" - pytał prezes PiS.

Na te słowa zareagował szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. "Opozycja może przede wszystkim odpowiedzialnie, a głupio - to wy robicie" - podkreślił. "Odpowiedzialność to jest życie i zdrowie Polaków, to jest ustawa o obowiązkowych szczepieniach i o paszportach covidowych" - zauważył. "To jest odpowiedzialność. Za tym opowiadają się lekarze, pielęgniarki, pracownicy służby zdrowia. Tego chcą Polacy. A dlaczego wy tego nie chcecie? Bo słupki poparcia kładziecie na szali życia i zdrowia" - stwierdził poseł Lewicy.

"Wolicie, żebyśmy zajmowali się tym, czy PiS będzie miał odpowiednią liczbę mandatów, czy nie. Otóż, tego Polacy nie rozumieją" - zauważył Gawkowski. Poseł złożył wniosek formalny o zwołanie Konwentu Seniorów i wprowadzenie do porządku obrad ustawy o obowiązkowych szczepieniach przeciwko Covid-19. "105 tys. ludzi umarło; panie premierze, zróbmy to wreszcie dla Polski i dla Polaków" - apelował.

 

Spięcie z posłem Nitrasem

Po wystąpieniu szefa klubu Lewicy marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła dwie minuty przerwy. W tym momencie na mównicę wszedł Jarosław Kaczyński. Spotkało się to z okrzykami z ław posłów opozycji: "co z tą przerwą". "Mam prawo występować, wiem, że to dla was bolesne, rzadko z tego korzystam, ale mam prawo" - odpowiedział Kaczyński.

Prezes PiS zwrócił się do Gawkowskiego słowami: "Panie przewodniczący, byłoby bardzo dobrze, gdyby w Polsce można było zrealizować różne rzeczy, które - choć jak się dziś okazuje z niewielkim, albo żadnym skutkiem realizowane". "W Polsce, wiadomo, że - i to jest doświadczenie tych ostatnich miesięcy, już teraz więcej niż miesięcy, grubo przeszło roku - możliwość egzekwowania różnego rodzaju zobowiązań - przypominam, maseczki na ulicach, też nawet w pomieszczeniach - jest łagodnie mówiąc, z różnych względów (...) ograniczona" - zaznaczył wicepremier.

"Jakby pan, zamiast być po lewej stronie, to był po właściwej i chciał budować nowe, mocne państwo, to mógłby pan to mówić. A tak to, wybaczy pan, ale to jest po prostu bardzo nieodpowiedzialna propaganda" - powiedział prezes PiS. - "A jeżeli chodzi o pana posła (Sławomira) Nitrasa, to rzeczywiście, do lekarza" - dodał odpowiadając na zaczepki posła Nitrasa, który wołał do prezesa PiS "do lekarza!".

Po krótkiej przerwie w obradach wystąpił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Zainspirował mnie pan minister Schreiber, bo powiedział +dość tych kłamstw, dość politycznego wykorzystywania covidu+, tylko nie sprecyzował adresata. Panie ministrze, pan jest tym adresatem i pana koledzy z rządu. A jeśli chodzi o totalność, to można powiedzieć, że totalna władza poniosła totalną porażkę, w walce o zdrowie i życie Polaków, totalną porażkę w zachęcaniu do szczepień, totalną porażkę w organizacji ochrony zdrowia na czas pandemii" - oświadczył poseł PSL.

Jak zaznaczył w Polsce zmarło w pandemii 200 tys. więcej osób, niż się urodziło, z czego 100 tys. zmarło na covid, a drugie tyle - bo nie dostało się do lekarza z powodu innych chorób. Relacjonował, że wojewodowie wysyłają zapytania nie o to jakie leki trzeba dostarczyć, tylko ile szpitale mają zamówić chłodni na zwłoki. "Nie zaangażowaliście się, nie promowaliście szczepień, jesteście za to odpowiedzialni, ponieśliście totalna porażkę" - zauważył lider ludowców.

Odpowiedział mu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. "Panie doktorze Kosiniak-Kamysz, jak pan doskonale wie i wiedzą o tym wszyscy Polacy, podstawową przyczyną tych wszystkich śmierci, również naszych krewnych, bo umierają nie tylko wasi krewni, umierają nawet także nasi krewni na Covid-19. Podstawową przyczyna tych śmierci jest przede wszystkim niedobór w służbie zdrowia, niedobór kadr lekarskich i pielęgniarskich, 60 tys. wakatów wśród lekarzy. Wie pan, kto do tego doprowadził? Te 60 tys. wakatów to są zaniedbania wasze, lewicy, przez szereg lat" - podkreślił minister.

"Dopiero my zwiększyliśmy liczbę studentów na medycynie i niedawno, przy sprzeciwie również waszym, otworzyliśmy możliwość tworzenia kierunków lekarskich na innych uczelniach niż medyczne. Bo my dzisiaj potrzebujemy nadrobić te zaniedbania, do których również pan przyczynił się. Więc jak pan mówi o śmierci, to niech się pan uderzy we własne piersi, bo przede wszystkim niedobory w służbie zdrowia są za to odpowiedzialne" - dodał Czarnek.

Z wnioskiem formalnym o przerwę w obradach i informację rządu nt. Ukrainy wystąpił poseł koła PPS Robert Kwiatkowski. Jego zdaniem posłowie powinni wysłuchać takiej informacji w świetle "zaskakujących, odbywających się w cieniu pandemii ruchach ze strony Prezesa Rady Ministrów, który nigdzie indzie jak w Kijowie ogłosił powstanie nowego formatu politycznego między Wielka Brytanią, Polską a Ukrainą".

Poseł Konfederacji Artur Dziambor domagał się z kolei informacji, "kto tak naprawdę jest autorem ustawy, która zmusza Polaków do donoszenia na siebie". (PAP)


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

REKLAMA

[video] Gorąco w Sejmie. Jarosław Kaczyński zgasił posła Nitrasa: "Do lekarza!"

Podczas wtorkowych obrad sejmu dot. projektem ustawy covidowej autorstwa posłów PiS doszło do gorącej wymiany zdań między politykami. - Projekt ustawy covidowej uwzględnia oczywiste zasady, lekarze zawsze mają obowiązek leczyć - mówił we wtorek w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak dodał, z wolnością łączy się odpowiedzialność.
 [video] Gorąco w Sejmie. Jarosław Kaczyński zgasił posła Nitrasa:
/ screen YT - Janusz Jaskółka

Sejm we wtorek po południu wznowił przerwane w ub. tygodniu obrady, posłowie mają zająć się projektem ustawy covidowej autorstwa posłów PiS, umożliwiającej pracownikom nieodpłatne testowanie w kierunku SARS-CoV-2, a pracodawcom żądanie informacji o negatywnym wyniku tego testu.

Borys Budka: "Przedłożył pan gniota"

Na początku obrad głos zabrał Borys Budka, który ocenił, że projekt ustawy covidowej to "chyba największy bubel prawny w historii polskiego parlamentu". "Przedstawiliście projekt, który ceduje na ludzi walkę z pandemią i to nie walkę w szpitalach, nie szczepienia, tylko walkę na salach sądowych o odszkodowania" - powiedział szef klubu KO.

Jak zaznaczył, za tym projektem stoi wicepremier Kaczyński. "Panie prezesie, pan nie tylko wywiesił białą flagę i pokazał swoją bezsilność w walce z pandemią, ale pan dodatkowo skompromitował się i jako szef obozu władzy, ale przede wszystkim jako prawnik. Pan jest doktorem nauk prawnych, a przedłożył pan takiego gniota, że chyba nikt przyzwoity nie będzie mógł za tym podnieść ręki" - powiedział Budka.

Na jego zarzuty odpowiedział szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Łukasz Schreiber. "Myślę, że warto powiedzieć czasem dość takim kłamstwom, dość takiej politycznej próbie wykorzystywania pandemii dla zbijania własnych celów politycznych" - zaznaczył Schreiber.

Jak dodał, rząd zrealizował przynajmniej trzy podstawowe cele w walce z pandemią. Po pierwsze - jak mówił - nie dopuścił, by doszło do sytuacji jak w Europie zachodniej, gdzie ludzie umierali na ulicach i wydzielano respiratory. "Tego w Polsce nie było, temu udało się zapobiec" - mówił minister. Drugi cel - dodał - to zapobieżenie temu, by po epidemii koronawirusa nie przyszła pandemia biedy. "Bezrobocie w Polsce jest jednym z najniższych w UE" - wskazywał. "I trzeci cel - kwestia szczepień, które zostały zapewnione i przeprowadzone dla Polaków w jak najlepszy sposób, tak by każdy mógł z tego skorzystać" - powiedział Schreiber.

 

Jarosław Kaczyński: "Opozycja totalna musi totalnie, ale czy musi głupio?"

Jarosław Kaczyński, który zabrał głos po ministrze, zwracając się do Budki "jako doktora" powiedział, że w projekcie zostały uwzględnione oczywiste zasady. "Po pierwsze lekarze zawsze, a już w szczególności w czasie epidemii, mają obowiązek leczyć. To jest sprawa pierwsza. A po drugie, wolność każdego człowieka jest ograniczona przez tę granicę jaką jest wolność, a więc także i zdrowie innego człowieka. To też jest uwzględnione w tej ustawie" - oświadczył prezes PiS

Po trzecie, dodał, z wolnością łączy się odpowiedzialność i to też jest uwzględnione. "Ja rozumiem, że opozycja totalna musi totalnie, ale czy musi głupio?" - pytał prezes PiS.

Na te słowa zareagował szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. "Opozycja może przede wszystkim odpowiedzialnie, a głupio - to wy robicie" - podkreślił. "Odpowiedzialność to jest życie i zdrowie Polaków, to jest ustawa o obowiązkowych szczepieniach i o paszportach covidowych" - zauważył. "To jest odpowiedzialność. Za tym opowiadają się lekarze, pielęgniarki, pracownicy służby zdrowia. Tego chcą Polacy. A dlaczego wy tego nie chcecie? Bo słupki poparcia kładziecie na szali życia i zdrowia" - stwierdził poseł Lewicy.

"Wolicie, żebyśmy zajmowali się tym, czy PiS będzie miał odpowiednią liczbę mandatów, czy nie. Otóż, tego Polacy nie rozumieją" - zauważył Gawkowski. Poseł złożył wniosek formalny o zwołanie Konwentu Seniorów i wprowadzenie do porządku obrad ustawy o obowiązkowych szczepieniach przeciwko Covid-19. "105 tys. ludzi umarło; panie premierze, zróbmy to wreszcie dla Polski i dla Polaków" - apelował.

 

Spięcie z posłem Nitrasem

Po wystąpieniu szefa klubu Lewicy marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła dwie minuty przerwy. W tym momencie na mównicę wszedł Jarosław Kaczyński. Spotkało się to z okrzykami z ław posłów opozycji: "co z tą przerwą". "Mam prawo występować, wiem, że to dla was bolesne, rzadko z tego korzystam, ale mam prawo" - odpowiedział Kaczyński.

Prezes PiS zwrócił się do Gawkowskiego słowami: "Panie przewodniczący, byłoby bardzo dobrze, gdyby w Polsce można było zrealizować różne rzeczy, które - choć jak się dziś okazuje z niewielkim, albo żadnym skutkiem realizowane". "W Polsce, wiadomo, że - i to jest doświadczenie tych ostatnich miesięcy, już teraz więcej niż miesięcy, grubo przeszło roku - możliwość egzekwowania różnego rodzaju zobowiązań - przypominam, maseczki na ulicach, też nawet w pomieszczeniach - jest łagodnie mówiąc, z różnych względów (...) ograniczona" - zaznaczył wicepremier.

"Jakby pan, zamiast być po lewej stronie, to był po właściwej i chciał budować nowe, mocne państwo, to mógłby pan to mówić. A tak to, wybaczy pan, ale to jest po prostu bardzo nieodpowiedzialna propaganda" - powiedział prezes PiS. - "A jeżeli chodzi o pana posła (Sławomira) Nitrasa, to rzeczywiście, do lekarza" - dodał odpowiadając na zaczepki posła Nitrasa, który wołał do prezesa PiS "do lekarza!".

Po krótkiej przerwie w obradach wystąpił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Zainspirował mnie pan minister Schreiber, bo powiedział +dość tych kłamstw, dość politycznego wykorzystywania covidu+, tylko nie sprecyzował adresata. Panie ministrze, pan jest tym adresatem i pana koledzy z rządu. A jeśli chodzi o totalność, to można powiedzieć, że totalna władza poniosła totalną porażkę, w walce o zdrowie i życie Polaków, totalną porażkę w zachęcaniu do szczepień, totalną porażkę w organizacji ochrony zdrowia na czas pandemii" - oświadczył poseł PSL.

Jak zaznaczył w Polsce zmarło w pandemii 200 tys. więcej osób, niż się urodziło, z czego 100 tys. zmarło na covid, a drugie tyle - bo nie dostało się do lekarza z powodu innych chorób. Relacjonował, że wojewodowie wysyłają zapytania nie o to jakie leki trzeba dostarczyć, tylko ile szpitale mają zamówić chłodni na zwłoki. "Nie zaangażowaliście się, nie promowaliście szczepień, jesteście za to odpowiedzialni, ponieśliście totalna porażkę" - zauważył lider ludowców.

Odpowiedział mu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. "Panie doktorze Kosiniak-Kamysz, jak pan doskonale wie i wiedzą o tym wszyscy Polacy, podstawową przyczyną tych wszystkich śmierci, również naszych krewnych, bo umierają nie tylko wasi krewni, umierają nawet także nasi krewni na Covid-19. Podstawową przyczyna tych śmierci jest przede wszystkim niedobór w służbie zdrowia, niedobór kadr lekarskich i pielęgniarskich, 60 tys. wakatów wśród lekarzy. Wie pan, kto do tego doprowadził? Te 60 tys. wakatów to są zaniedbania wasze, lewicy, przez szereg lat" - podkreślił minister.

"Dopiero my zwiększyliśmy liczbę studentów na medycynie i niedawno, przy sprzeciwie również waszym, otworzyliśmy możliwość tworzenia kierunków lekarskich na innych uczelniach niż medyczne. Bo my dzisiaj potrzebujemy nadrobić te zaniedbania, do których również pan przyczynił się. Więc jak pan mówi o śmierci, to niech się pan uderzy we własne piersi, bo przede wszystkim niedobory w służbie zdrowia są za to odpowiedzialne" - dodał Czarnek.

Z wnioskiem formalnym o przerwę w obradach i informację rządu nt. Ukrainy wystąpił poseł koła PPS Robert Kwiatkowski. Jego zdaniem posłowie powinni wysłuchać takiej informacji w świetle "zaskakujących, odbywających się w cieniu pandemii ruchach ze strony Prezesa Rady Ministrów, który nigdzie indzie jak w Kijowie ogłosił powstanie nowego formatu politycznego między Wielka Brytanią, Polską a Ukrainą".

Poseł Konfederacji Artur Dziambor domagał się z kolei informacji, "kto tak naprawdę jest autorem ustawy, która zmusza Polaków do donoszenia na siebie". (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe