77 lat temu Armia Czerwona wkroczyła do KL Auschwitz

Siedemdziesiąt siedem lat temu, kiedy 27 stycznia 1945 roku do obozów Auschwitz-Birkenau-Monowitz wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej, pozostało w nich tylko około 7000 chorych i wycieńczonych więźniów (mężczyzn, kobiet oraz w tej liczbie 750 dzieci i młodocianych).
Brama Auschwitz 77 lat temu Armia Czerwona wkroczyła do KL Auschwitz
Brama Auschwitz / Wikipedia CC BY-SA 3,0 bibi595

Nie byli oni w stanie w większości uczestniczyć we wcześniejszym pieszym marszu ewakuacyjnym, zwanym Marszem Śmierci, który prowadził głównie do Wodzisławia Śląskiego przez Brzeszcze, Pszczynę i Jastrzębie Zdrój. Odnoga tej trasy wiodła też przez Żory. 

W dniu 27 stycznia 1945 roku wkroczyli do Oświęcimia żołnierze 60. Armii Pierwszego Frontu Ukraińskiego, którzy pojawili się we wschodniej części Oświęcimia, na terenie podobozu KL Auschwitz III-Monowitz. Obóz macierzysty Auschwitz I oraz obóz Auschwitz II-Birkenau wyzwolili kilka godzin później około godziny 15-stej. Opór cofających się oddziałów niemieckich napotkali jedynie przy pierwszych z tych obozów w Monowicach. 

Więźniowie witali żołnierzy Armii Czerwonej jak autentycznych wyzwolicieli. Paradoks historii polegał jednak na tym, że żołnierze sowieccy będący formalnie przedstawicielami totalitaryzmu stalinowskiego wyzwolili więźniów totalitaryzmu hitlerowskiego.  

Około 500 więźniów żołnierze sowieccy wyzwolili przed 27 stycznia 1945 roku i wkrótce potem w podobozach KL Auschwitz: Starej Kuźni, Blachowni Śląskiej, Świętochłowicach, Wesołej, Libiążu, Jawiszowicach i w Jaworznie. 

W obozie macierzystym w Oświęcimiu i w drugiej jego części Birkenau znaleziono około 600 zwłok więźniów zastrzelonych oraz zmarłych z wycieńczenia w czasie wycofywania się esesmanów z tych terenów. 

Ocaleni więźniowie, będący we względnie dobrym stanie fizycznym opuszczali obóz i wracali w swoje rodzinne strony. Dla pozostałych zorganizowano pomoc medyczną na terenie wyzwolonego obozu. Do szpitala trafiło ponad 4500 byłych więźniów z wielu państw, w większości Żydów. Wśród leczonych było także ponad 200 dzieci do 15 lat.

Większość hospitalizowanych w ciągu czterech miesięcy opuściła sowieckie szpitale polowe i szpital Polskiego Czerwonego Krzyża, zorganizowany na terenie byłego obozu macierzystego w Oświęcimiu.
W działaniach wojennych, mających na celu wyzwolenie KL Auschwitz i miasta Oświęcimia, poległo lub zmarło z odniesionych ran 231 żołnierzy sowieckich. Ich szczątki po wojnie ekshumowano z terenów gromad Rajsko, Polanka Wielka, Grojec, Dwory, Brzezinka, Babice, gminy Osiek oraz miasta Oświęcimia. W 1948 roku pochowani zostali w zbiorowej mogile na cmentarzu parafialnym w Oświęcimiu.
Polacy w mundurach Armii Czerwonej

Wśród poległych znajdowało się także kilku Polaków wcielonych z poboru do Armii Czerwonej. Byli oni sowieckimi żołnierzami 100. Lwowskiej Dywizji Strzeleckiej, wchodzącej w skład 60. Armii 1. Frontu Ukraińskiego, która bezpośrednio brała udział w operacji oświęcimskiej. Ich rodziny przypuszczalnie do dzisiaj nie wiedzą, gdzie znajdują się ich groby.

Zapewne Polacy to: Włodzimierz Duda ze Lwowa, Piotr Kurelas i Eugeniusz Żuk z okolic tego miasta, a także Józef Mielnik z okolic Drohobycza, Włodzimierz Mielnik z Kamionki Strumiłowej oraz Józef Ataczuk i Józef Rarycki z okolic Kamieńca Podolskiego.

Wymienieni Polacy zginęli jako żołnierze sowieccy, niosąc ratunek więźniom KL Auschwitz i wyzwalając spod okupacji hitlerowskiej mieszkańców Oświęcimia.

Nad uroczystościami upamiętniającymi 77. rocznicę wyzwolenia KL Auschwitz-Birkenau patronat objął Prezydent RP Andrzej Duda.


 

POLECANE
Poseł PO otwarcie przyznał, że wypłata środków unijnych była uzależniona od obalenia rządu PiS gorące
Poseł PO otwarcie przyznał, że wypłata środków unijnych była uzależniona od obalenia rządu PiS

Podczas ośmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy Unia Europejska pod pretekstem "walki o praworządność" wstrzymywała wypłatę należnych Polsce środków, co ostatecznie stało się jednym z powodów upadku rządów Zjednoczonej Prawicy.

Rubio: Dla prezydenta Trumpa spotkanie z Putinem to nie ustępstwo z ostatniej chwili
Rubio: Dla prezydenta Trumpa spotkanie z Putinem to nie ustępstwo

Szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio powiedział we wtorek, że Rosjanie stracili w lipcu 60 tys. żołnierzy. Rubio wskazał tę liczbę jako dowód, jak ważna jest wojna dla Putina. Przekonywał też, że samo spotkanie Donalda Trumpa z rosyjskim prezydentem nie jest ustępstwem.

Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik z ostatniej chwili
Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik

Po wielogodzinnej akcji ratowniczej po poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów ratownicy dotarli do poszukiwanego górnika. Lekarz stwierdził jego zgon – przekazała we wtorek wieczorem Jastrzębska Spółka Węglowa.

Kaukaski Szlak Trumpa to katastrofa dla Rosji tylko u nas
Kaukaski "Szlak Trumpa" to katastrofa dla Rosji

Wszyscy skupiają się na zapowiedzianym w najbliższy piątek szczytem prezydentów USA i Rosji. Przeważają obawy, optymistów właściwie nie ma (nawet Trump takim się nie wydaje). Albo będzie układ niekorzystny dla Ukrainy, albo nic nie będzie – tak to na tę chwilę wygląda.

Karol Nawrocki: W miejscach, w których premier nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: W miejscach, w których premier nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować

- W miejscach, w których premier Donald Tusk w moim uznaniu i w uznaniu moich wyborców nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować; natomiast w sprawach, które wynikają ze współpracy rządu i prezydenta, będziemy współpracować - powiedział we wtorek w Polsat News prezydent Karol Nawrocki.

Nieoficjalnie: Szykują się potężne przetasowania w PO. Tusk układa partię na nowo z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Szykują się potężne przetasowania w PO. "Tusk układa partię na nowo"

Z najnowszych doniesień Onetu wynika, że w Platformie Obywatelskiej szykuje się prawdziwa rewolucja. Donald Tusk ma planować zmianę nazwy partii, wewnętrzne wybory, a także osłabienie wpływów niektórych członków ugrupowania.

Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje ws. zaginionego górnika z ostatniej chwili
Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje ws. zaginionego górnika

Ratownikom, którzy próbują dotrzeć do górnika poszkodowanego w poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów, pozostało kilkadziesiąt metrów – wynika z wtorkowej informacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Upały nawet do 34 stopni. Wydano ostrzeżenia z ostatniej chwili
Upały nawet do 34 stopni. Wydano ostrzeżenia

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami dla województw wielkopolskiego i opolskiego. Alerty obowiązują od środy 13 sierpnia od godziny 12:00 do piątku 15 sierpnia do godziny 20:00. W tym czasie maksymalna temperatura w ciągu dnia osiągnie od 30°C do 34°C, a w nocy termometry pokażą od 15°C do 19°C.

Komunikat dla mieszkańców i turystów w Warszawie z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców i turystów w Warszawie

Warszawskie Linie Turystyczne rozszerzają kursowanie swoich trzech popularnych promów: Słonka, Wilga i Pliszka. Promy rozpoczęły częstsze kursy w dni powszednie, a godziny rejsów zostały wydłużone.  

Spotkanie Trump-Putin. Zełenski zabiera głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump-Putin. Zełenski zabiera głos

Rozmowy prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Rosji Władimira Putina mogą być ważne dla ich dwustronnych stosunków, ale nie mogą oni podjąć żadnych decyzji dotyczących Ukrainy bez naszego udziału – oświadczył we wtorek prezydent Wołodymyr Zełenski.

REKLAMA

77 lat temu Armia Czerwona wkroczyła do KL Auschwitz

Siedemdziesiąt siedem lat temu, kiedy 27 stycznia 1945 roku do obozów Auschwitz-Birkenau-Monowitz wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej, pozostało w nich tylko około 7000 chorych i wycieńczonych więźniów (mężczyzn, kobiet oraz w tej liczbie 750 dzieci i młodocianych).
Brama Auschwitz 77 lat temu Armia Czerwona wkroczyła do KL Auschwitz
Brama Auschwitz / Wikipedia CC BY-SA 3,0 bibi595

Nie byli oni w stanie w większości uczestniczyć we wcześniejszym pieszym marszu ewakuacyjnym, zwanym Marszem Śmierci, który prowadził głównie do Wodzisławia Śląskiego przez Brzeszcze, Pszczynę i Jastrzębie Zdrój. Odnoga tej trasy wiodła też przez Żory. 

W dniu 27 stycznia 1945 roku wkroczyli do Oświęcimia żołnierze 60. Armii Pierwszego Frontu Ukraińskiego, którzy pojawili się we wschodniej części Oświęcimia, na terenie podobozu KL Auschwitz III-Monowitz. Obóz macierzysty Auschwitz I oraz obóz Auschwitz II-Birkenau wyzwolili kilka godzin później około godziny 15-stej. Opór cofających się oddziałów niemieckich napotkali jedynie przy pierwszych z tych obozów w Monowicach. 

Więźniowie witali żołnierzy Armii Czerwonej jak autentycznych wyzwolicieli. Paradoks historii polegał jednak na tym, że żołnierze sowieccy będący formalnie przedstawicielami totalitaryzmu stalinowskiego wyzwolili więźniów totalitaryzmu hitlerowskiego.  

Około 500 więźniów żołnierze sowieccy wyzwolili przed 27 stycznia 1945 roku i wkrótce potem w podobozach KL Auschwitz: Starej Kuźni, Blachowni Śląskiej, Świętochłowicach, Wesołej, Libiążu, Jawiszowicach i w Jaworznie. 

W obozie macierzystym w Oświęcimiu i w drugiej jego części Birkenau znaleziono około 600 zwłok więźniów zastrzelonych oraz zmarłych z wycieńczenia w czasie wycofywania się esesmanów z tych terenów. 

Ocaleni więźniowie, będący we względnie dobrym stanie fizycznym opuszczali obóz i wracali w swoje rodzinne strony. Dla pozostałych zorganizowano pomoc medyczną na terenie wyzwolonego obozu. Do szpitala trafiło ponad 4500 byłych więźniów z wielu państw, w większości Żydów. Wśród leczonych było także ponad 200 dzieci do 15 lat.

Większość hospitalizowanych w ciągu czterech miesięcy opuściła sowieckie szpitale polowe i szpital Polskiego Czerwonego Krzyża, zorganizowany na terenie byłego obozu macierzystego w Oświęcimiu.
W działaniach wojennych, mających na celu wyzwolenie KL Auschwitz i miasta Oświęcimia, poległo lub zmarło z odniesionych ran 231 żołnierzy sowieckich. Ich szczątki po wojnie ekshumowano z terenów gromad Rajsko, Polanka Wielka, Grojec, Dwory, Brzezinka, Babice, gminy Osiek oraz miasta Oświęcimia. W 1948 roku pochowani zostali w zbiorowej mogile na cmentarzu parafialnym w Oświęcimiu.
Polacy w mundurach Armii Czerwonej

Wśród poległych znajdowało się także kilku Polaków wcielonych z poboru do Armii Czerwonej. Byli oni sowieckimi żołnierzami 100. Lwowskiej Dywizji Strzeleckiej, wchodzącej w skład 60. Armii 1. Frontu Ukraińskiego, która bezpośrednio brała udział w operacji oświęcimskiej. Ich rodziny przypuszczalnie do dzisiaj nie wiedzą, gdzie znajdują się ich groby.

Zapewne Polacy to: Włodzimierz Duda ze Lwowa, Piotr Kurelas i Eugeniusz Żuk z okolic tego miasta, a także Józef Mielnik z okolic Drohobycza, Włodzimierz Mielnik z Kamionki Strumiłowej oraz Józef Ataczuk i Józef Rarycki z okolic Kamieńca Podolskiego.

Wymienieni Polacy zginęli jako żołnierze sowieccy, niosąc ratunek więźniom KL Auschwitz i wyzwalając spod okupacji hitlerowskiej mieszkańców Oświęcimia.

Nad uroczystościami upamiętniającymi 77. rocznicę wyzwolenia KL Auschwitz-Birkenau patronat objął Prezydent RP Andrzej Duda.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe