Prezydencki minister o wpisie Bixa Aliu: emocje najgorszym doradcą dla dyplomaty. Powodują zagubienie

Emocje dla dyplomaty są najgorszym doradcą – napisał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, komentując wpis chargé’d affaires ambasady USA Bixa Aliu do odrzucenia przez Sejm senackiego weta wobec tzw. ustawy medialnej.
Bix Aliu charge d’affairs ambasady USA w Polsce Prezydencki minister o wpisie Bixa Aliu: emocje najgorszym doradcą dla dyplomaty. Powodują zagubienie
Bix Aliu charge d’affairs ambasady USA w Polsce / Screen YouTube US Embassy Warsaw

"Emocje dla dyplomaty są najgorszym doradcą. Powodują zagubienie i błędny dobór środków, formy oraz języka. Oczekujemy lepszego. I to niezależnie od przedmiotu dyskusji" – napisał Kumoch w piątek na Twitterze.

Sejm opowiedział się tego dnia przeciwko uchwale Senatu, który we wrześniu odrzucił ustawę o radiofonii i telewizji. Za odrzuceniem uchwały Senatu było 229 posłów, 212 było przeciw, 11 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do prezydenta Andrzeja Dudy.

Po sejmowym głosowaniu Bix Aliu napisał: "Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane przyjęciem przez Sejm ustawy medialnej; oczekujemy, że prezydent Andrzej Duda będzie działał zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, by wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa".

Przyjęta w sierpniu przez Sejm nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji ma - według PiS - "uszczelnić i uściślić" obowiązujące od 2004 r. przepisy, według których właścicielem telewizji lub radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z zagranicznym, pozaeuropejskim udziałem nie większym niż 49 procent.

Tak skonstruowane przepisy, uniemożliwiają amerykańskiemu koncernowi medialnemu Discovery posiadanie większości udziałów w Grupie TVN. Przeciwko ustawie - nazywanej przez jej przeciwników "lex TVN" - od sierpnia w wielu miejscach Polski odbywały się protesty obywateli, dziennikarzy i opozycji.

Prezydent Andrzej Duda powiedział w piątek, że nowelizacja będzie poddana analizie i odpowiednia decyzja zostanie podjęta. Jak przypomniał, mówił już, z jakiego punktu widzenia będzie tę ustawę oceniał.

Prezydent pytany w sierpniu, czy podpisze tzw. ustawę medialną, mówił w TVP Info: "To jest bardzo kontrowersyjne rozwiązanie, które jest niezrozumiałe dla naszych amerykańskich partnerów. Z dwóch względów: po pierwsze ze względu na ochronę własności, do której - wiadomo - jaki stosunek mają Amerykanie, a po drugie, z uwagi na wartość wolności słowa, która generalnie w USA, generalnie w mediach jest dosyć bezwzględna".

Na początku września szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot i prezydencki minister Andrzej Dera mówili, że prezydent jest gotowy zawetować nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji w przyjętym przez Sejm kształcie.

24 września Duda na pytanie TVN24, czy zawetuje tzw. ustawę medialną, odpowiedział, że podejmie decyzję, gdy ustawa do niego trafi. "Jeżeli dojdę do wniosku, że istotne elementy związane z ładem konstytucyjnym i bezpieczeństwem, właśnie choćby prowadzenia działalności gospodarczej, inwestowania w Polsce, spokojem inwestowania w Polsce, są tam postawione pod znakiem zapytania, to te decyzje oczywiście będą tutaj zdecydowane" - oświadczył.(PAP)

brw/ ann/


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

REKLAMA

Prezydencki minister o wpisie Bixa Aliu: emocje najgorszym doradcą dla dyplomaty. Powodują zagubienie

Emocje dla dyplomaty są najgorszym doradcą – napisał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, komentując wpis chargé’d affaires ambasady USA Bixa Aliu do odrzucenia przez Sejm senackiego weta wobec tzw. ustawy medialnej.
Bix Aliu charge d’affairs ambasady USA w Polsce Prezydencki minister o wpisie Bixa Aliu: emocje najgorszym doradcą dla dyplomaty. Powodują zagubienie
Bix Aliu charge d’affairs ambasady USA w Polsce / Screen YouTube US Embassy Warsaw

"Emocje dla dyplomaty są najgorszym doradcą. Powodują zagubienie i błędny dobór środków, formy oraz języka. Oczekujemy lepszego. I to niezależnie od przedmiotu dyskusji" – napisał Kumoch w piątek na Twitterze.

Sejm opowiedział się tego dnia przeciwko uchwale Senatu, który we wrześniu odrzucił ustawę o radiofonii i telewizji. Za odrzuceniem uchwały Senatu było 229 posłów, 212 było przeciw, 11 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do prezydenta Andrzeja Dudy.

Po sejmowym głosowaniu Bix Aliu napisał: "Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane przyjęciem przez Sejm ustawy medialnej; oczekujemy, że prezydent Andrzej Duda będzie działał zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, by wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa".

Przyjęta w sierpniu przez Sejm nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji ma - według PiS - "uszczelnić i uściślić" obowiązujące od 2004 r. przepisy, według których właścicielem telewizji lub radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z zagranicznym, pozaeuropejskim udziałem nie większym niż 49 procent.

Tak skonstruowane przepisy, uniemożliwiają amerykańskiemu koncernowi medialnemu Discovery posiadanie większości udziałów w Grupie TVN. Przeciwko ustawie - nazywanej przez jej przeciwników "lex TVN" - od sierpnia w wielu miejscach Polski odbywały się protesty obywateli, dziennikarzy i opozycji.

Prezydent Andrzej Duda powiedział w piątek, że nowelizacja będzie poddana analizie i odpowiednia decyzja zostanie podjęta. Jak przypomniał, mówił już, z jakiego punktu widzenia będzie tę ustawę oceniał.

Prezydent pytany w sierpniu, czy podpisze tzw. ustawę medialną, mówił w TVP Info: "To jest bardzo kontrowersyjne rozwiązanie, które jest niezrozumiałe dla naszych amerykańskich partnerów. Z dwóch względów: po pierwsze ze względu na ochronę własności, do której - wiadomo - jaki stosunek mają Amerykanie, a po drugie, z uwagi na wartość wolności słowa, która generalnie w USA, generalnie w mediach jest dosyć bezwzględna".

Na początku września szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot i prezydencki minister Andrzej Dera mówili, że prezydent jest gotowy zawetować nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji w przyjętym przez Sejm kształcie.

24 września Duda na pytanie TVN24, czy zawetuje tzw. ustawę medialną, odpowiedział, że podejmie decyzję, gdy ustawa do niego trafi. "Jeżeli dojdę do wniosku, że istotne elementy związane z ładem konstytucyjnym i bezpieczeństwem, właśnie choćby prowadzenia działalności gospodarczej, inwestowania w Polsce, spokojem inwestowania w Polsce, są tam postawione pod znakiem zapytania, to te decyzje oczywiście będą tutaj zdecydowane" - oświadczył.(PAP)

brw/ ann/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe