Michalik twierdzi, że pani sprzątająca zachowała się chamsko i prymitywnie. „Wystawiła sobie fatalne świadectwo” [WIDEO]
![Michalik twierdzi, że pani sprzątająca zachowała się chamsko i prymitywnie. „Wystawiła sobie fatalne świadectwo” [WIDEO]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/75528/1638535672733e554a9b9052e925653c.jpg)
W zeszły piątek do sieci trafiło nagranie „happeningu”, jaki liderka proaborcyjnej organizacji Strajk Kobiet Marta Lempart zorganizowała przy siedzibie Prawa i Sprawiedliwości na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie.
Widzimy na nim, jak aktywistka oblała wejście do budynku czerwoną farbą, po czym usiłowała rozpocząć dramatyczną przemowę. Nie było jej to jednak dane – jej zachowanie doczekało się ostrej reakcji kobiety, która akurat sprzątała teren przy budynku. Film z zajścia szybko zyskał spore zasięgi w sieci, a internauci zaczęli wyrażać poparcie pod hasztagiem #MuremZaPaniąCoSprząta.
Michalik zabiera głos
Do całej sprawy postanowiła odnieść się za pośrednictwem swojego kanału na platformie YouTube dziennikarka i publicystka Eliza Michalik.
– Marta Lempart nie powinna tracić czasu ani na przepraszanie pani sprzątającej, bo wylała farbę przed siedzibą PiS, ani na krytykowanie pani sprzątającej, że pracuje dla reżimu, bo to jest po prostu bez sensu – stwierdziła na opublikowanym przez siebie nagraniu.
Jak stwierdziła, „Lempart nie ma za co przepraszać z bardzo prostego powodu: nie ma na świecie rewolucji i protestów demokratycznych, które by nie brudziły”. – Na litość boską! Nawet Marta Lempart nagradzana w Polsce i za granicą, działaczka społeczna, silna kobieta, dała się wkręcić w tę głupawą patriarchalną narrację, że dziewczynki mogą protestować, ale mają być grzeczne – dodała.
Zdaniem Michalik kobiety „nie powinny słuchać patriarchalnych dziadersów, którzy je dyscyplinują”. – Kobiety powinny wiedzieć, czego chcą i iść prosto nie oglądając się na nic. Jeżeli same sobie nie weźmiemy tego, czego potrzebujemy, to nikt nam tego nie da – zaznaczyła Michalik.
„Wystawiła sobie fatalne świadectwo”
Dziennikarka i publicystka odniosła się także do samej pani sprzątającej budynek przy ulicy Nowogrodzkiej. Zdaniem Michalik jej zachowanie chamskie.
– Pani sprzątająca, która zwróciła, zresztą też bardzo chamsko, przeklinając prymitywnie i wystawiając sobie fatalne świadectwo, Marcie Lempart uwagę, że wylała farbę i będzie musiała to sprzątać… Marta Lempart mogła powiedzieć „zapraszamy do nas, proszę się nie martwić kto to posprząta”. Powinni to na kolanach ze szmatą posprzątać posłowie i działacze PiS, którzy odbierają kobietom prawa człowieka – stwierdziła.