"Nasiliła się agresja ze strony służb białoruskich. Kryzys w momencie przesilenia"

Takie rozmowy jak kanclerz Niemiec Angeli Merkel z Alaksandrem Łukaszenką są przedwczesne. W naszym przekonaniu kryzys jest teraz w momencie przesilenia, dlatego że nasiliła się agresja ze strony służb białoruskich - powiedział PAP wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk.
/ PAP/EPA/STRINGER

Pytany, czy rozmowy kanclerz Niemiec z Alaksandrem Łukaszenką oraz prezydenta Francji Emmanuela Macrona z prezydentem Rosji Władimirem Putinem poprawiają, czy pogarszają sytuację związaną z kryzysem migracyjnym, wiceminister Wawrzyk stwierdził, że "teraz trudno jest to ocenić".

"Z naszego punktu widzenia takie rozmowy są przedwczesne. W naszym przekonaniu kryzys jest teraz w momencie przesilenia, dlatego że nasiliła się agresja ze strony służb białoruskich. Więc teraz jest pytanie, czy my wytrzymamy jako Polska pilnując granicy, czy wygrał Łukaszenka. I podejmowanie w takim momencie rozmów z nim daje mu niejako lepszą pozycję w tym sporze. Więc z tego punktu widzenia jest to przedwczesne i lepiej było poczekać, dopóki ta sytuacja nie przesunie się w jedną bądź drugą stronę i nie wyjaśni" - powiedział.

"Z jednej strony działamy na rzecz zabezpieczenia granicy i to jest nasza podstawowa rola i nasz obowiązek, czyli odpieramy agresję. Ale na forum Unii pracujemy nad wspólnym stanowiskiem wszystkich państw w tym zakresie" - podkreślił.

Wiceszef dyplomacji przypomniał, że Polska ma wsparcie wszystkich sojuszników i kierunkową decyzję o sankcjach wobec Białorusi. "I na tym się teraz skupiamy, żeby pokazać Łukaszence, że tego rodzaju działania, jakie prowadzi, nie pozostaną bez konsekwencji dla niego negatywnych" - podkreślił.

Wiceminister SZ nie zgodził się z opinią, że Polska jest marginalizowana przez format normandzki w trójkącie Niemcy-Francja-Rosja. Wawrzyk zwrócił uwagę, że format normandzki "miał się sprawdzić na konflikcie rosyjsko-ukraińskim, i po pierwsze się nie sprawdził, bo do niczego pozytywnego dla Ukrainy nie doprowadził". "Ale też nie ma powodu, żeby miał zastosowanie do Polski. Przy całym szacunku dla Ukrainy, Polska to jednak nie Ukraina. Więc porównywanie tych dwóch sytuacji nijak się ma i jest nieuprawnione" - ocenił.

Zwrócił też uwagę, że "sięganie po sformułowanie +format normandzki+ w odniesieniu do Polski nie ma znaczenia", gdyż - jak zaznaczył - "format normandzki składa się z państwa, które uczestniczy w sporze na Ukrainie, które de facto jest stroną wojny na Ukrainie".

"A tutaj Rosja, przynajmniej bezpośrednio, w tych działaniach nie uczestniczy. Oczywiście wszyscy wiemy, że Łukaszenka nie robiłby tego wszystkiego bez współpracy i wsparcia ze strony Rosji, ale to jednak trochę inna sytuacja" - dodał.

Odnosząc się do pytania o znaczenie zaangażowania Wielkiej Brytanii w związku z kryzysem na granicy, Wawrzyk stwierdził, że "przede wszystkim należy podziękować Wielkiej Brytanii". "Bo to jest kraj, który jako pierwszy zaoferował nam bardzo konkretną pomoc. To jest przez nas bardzo doceniane i naprawdę jesteśmy ogromnie wdzięczni naszym sojusznikom" - oświadczył.

Jak zauważył, "mimo opuszczenia Unii Europejskiej, Wielka Brytania pozostaje naszym sojusznikiem w Pakcie Północnoatlantyckim i myślę, że z tego punktu widzenia należy na to patrzeć".

"Ale też Wielka Brytania pokazuje w ten sposób, że mimo brexitu jest nadal zaangażowana w sprawy europejskie, nadal chce pomagać państwom europejskim w trudnych sytuacjach i to czyni. Więc tym bardziej należy docenić to, co już zrobiła i co zrobi w przyszłości" - podkreślił.

Pytany, czy uruchomienie art. 4 Paktu Północnoatlantyckiego jest coraz bliżej, czy jest jeszcze do uniknięcia, wiceszef MSZ stwierdził: "To będzie oczywiście zależało od sytuacji na granicy". "Jeżeli ona będzie eskalowała, to jest to nie do uniknięcia. Jeżeli Łukaszenka zrobi krok w tył, zrezygnuje z tych akcji, które miały miejsce w ostatnich dniach, to wtedy nie będzie potrzeby jego zastosowania. Ale osobiście nie jestem optymistą" - powiedział.

Proszony o ujawnienie planu najbliższych aktywności MS, Wawrzyk zaznaczył, że będzie to "przede wszystkim współpraca w podejmowaniu bardzo konkretnych działań z państwami członkowskimi Unii w ramach wypracowania nowego pakietu sankcji na Białoruś". "Ale też współpraca z naszymi sojusznikami z NATO, w tym takimi jak Wielka Brytania, i ustalanie konkretnego wsparcia jeżeli chodzi o inne państwa, na przykład Stany Zjednoczone" - dodał.

Wawrzyk wskazał także na rozmowy z państwami spoza UE na temat "wstrzymania, utrudniania czy uniemożliwiania przez nie przelotów swoich obywateli na Białoruś". "Ale dochodzi jeszcze drugi element, zaczynają się powroty migrantów do krajów pochodzenia. Więc chodzi tu o kwestie organizowania powrotów chociażby tych osób, które są w polskich ośrodkach, a nie mają prawa do azylu" - poinformował wiceminister MSZ. (PAP)


 


 

POLECANE
Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski

W niedzielę tuż po godz. 21 PZPN przekazał, że Robert Lewandowski nie będzie już kapitanem reprezentacji Polski. Chwilę potem napastnik poinformował, że rezygnuje z gry w reprezentacji.

Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja z ostatniej chwili
Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja

Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński – poinformował Polski Związek Piłki Nożnej.

Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji z ostatniej chwili
Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji

W niedzielę po południu w mieszkaniu przy ul. Krzyskiej w Tarnowie odnaleziono zwłoki młodej kobiety.

Wicenaczelna GW: Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll z ostatniej chwili
Wicenaczelna "GW": Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll

– Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie (...) Donald Tusk słusznie tonuje te emocje, dlatego że ma w swoich szeregach trolli internetowych jak np. Roman Giertych, którzy zupełnie niepotrzebnie te emocje podsycają – powiedziała wicenaczelna "Gazety Wyborczej" Aleksandra Sobczak.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Burze, porywisty wiatr i przelotne opady – pogoda w Polsce będzie zmienna. We wtorek zrobi się cieplej, ale deszcz nie odpuści w wielu regionach.

Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama

Książę William wzywa światowych liderów do pilnej ochrony oceanów na przededniu szczytu ONZ.

Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW z ostatniej chwili
Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW

W poniedziałek odbędzie się posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej dot. wpisów błędnych liczb głosów w protokółach niektórych Obwodowych Komisji Wyborczych – poinformował członek PKW Ryszard Kalisz.

Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników Wiadomości
Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników

Nowy teleturniej TVN-u, który zadebiutował na antenie w maju, okazał się strzałem w dziesiątkę. „The Floor” zdobył ogromną popularność już od pierwszych odcinków, a teraz stacja oficjalnie potwierdziła: że powstanie drugi sezon. Ruszył już nabór dla chętnych, którzy chcieliby zmierzyć się z innymi uczestnikami i zawalczyć o 100 tys. złotych.

Brutalny atak nożownika w Niemczech z ostatniej chwili
Brutalny atak nożownika w Niemczech

Jedna osoba została ciężko ranna podczas ataku nożownika w sobotę późnym wieczorem w jednym z supermarketów w Berlinie. Jak poinformowała w niedzielę rano policja, sprawca ataku, 40-letni mężczyzna, został aresztowany.

Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa. Ważny komunikat GOPR Wiadomości
"Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa". Ważny komunikat GOPR

IMGW wydało w niedzielę ostrzeżenie II stopnia przed burzami na południu Podkarpacia, m.in. mogą pojawić się w Bieszczadach. Obserwujmy prognozy i patrzmy w niebo, tylko w ten sposób unikniemy niebezpieczeństwa – powiedział PAP ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR Zdzisław Dębicki.

REKLAMA

"Nasiliła się agresja ze strony służb białoruskich. Kryzys w momencie przesilenia"

Takie rozmowy jak kanclerz Niemiec Angeli Merkel z Alaksandrem Łukaszenką są przedwczesne. W naszym przekonaniu kryzys jest teraz w momencie przesilenia, dlatego że nasiliła się agresja ze strony służb białoruskich - powiedział PAP wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk.
/ PAP/EPA/STRINGER

Pytany, czy rozmowy kanclerz Niemiec z Alaksandrem Łukaszenką oraz prezydenta Francji Emmanuela Macrona z prezydentem Rosji Władimirem Putinem poprawiają, czy pogarszają sytuację związaną z kryzysem migracyjnym, wiceminister Wawrzyk stwierdził, że "teraz trudno jest to ocenić".

"Z naszego punktu widzenia takie rozmowy są przedwczesne. W naszym przekonaniu kryzys jest teraz w momencie przesilenia, dlatego że nasiliła się agresja ze strony służb białoruskich. Więc teraz jest pytanie, czy my wytrzymamy jako Polska pilnując granicy, czy wygrał Łukaszenka. I podejmowanie w takim momencie rozmów z nim daje mu niejako lepszą pozycję w tym sporze. Więc z tego punktu widzenia jest to przedwczesne i lepiej było poczekać, dopóki ta sytuacja nie przesunie się w jedną bądź drugą stronę i nie wyjaśni" - powiedział.

"Z jednej strony działamy na rzecz zabezpieczenia granicy i to jest nasza podstawowa rola i nasz obowiązek, czyli odpieramy agresję. Ale na forum Unii pracujemy nad wspólnym stanowiskiem wszystkich państw w tym zakresie" - podkreślił.

Wiceszef dyplomacji przypomniał, że Polska ma wsparcie wszystkich sojuszników i kierunkową decyzję o sankcjach wobec Białorusi. "I na tym się teraz skupiamy, żeby pokazać Łukaszence, że tego rodzaju działania, jakie prowadzi, nie pozostaną bez konsekwencji dla niego negatywnych" - podkreślił.

Wiceminister SZ nie zgodził się z opinią, że Polska jest marginalizowana przez format normandzki w trójkącie Niemcy-Francja-Rosja. Wawrzyk zwrócił uwagę, że format normandzki "miał się sprawdzić na konflikcie rosyjsko-ukraińskim, i po pierwsze się nie sprawdził, bo do niczego pozytywnego dla Ukrainy nie doprowadził". "Ale też nie ma powodu, żeby miał zastosowanie do Polski. Przy całym szacunku dla Ukrainy, Polska to jednak nie Ukraina. Więc porównywanie tych dwóch sytuacji nijak się ma i jest nieuprawnione" - ocenił.

Zwrócił też uwagę, że "sięganie po sformułowanie +format normandzki+ w odniesieniu do Polski nie ma znaczenia", gdyż - jak zaznaczył - "format normandzki składa się z państwa, które uczestniczy w sporze na Ukrainie, które de facto jest stroną wojny na Ukrainie".

"A tutaj Rosja, przynajmniej bezpośrednio, w tych działaniach nie uczestniczy. Oczywiście wszyscy wiemy, że Łukaszenka nie robiłby tego wszystkiego bez współpracy i wsparcia ze strony Rosji, ale to jednak trochę inna sytuacja" - dodał.

Odnosząc się do pytania o znaczenie zaangażowania Wielkiej Brytanii w związku z kryzysem na granicy, Wawrzyk stwierdził, że "przede wszystkim należy podziękować Wielkiej Brytanii". "Bo to jest kraj, który jako pierwszy zaoferował nam bardzo konkretną pomoc. To jest przez nas bardzo doceniane i naprawdę jesteśmy ogromnie wdzięczni naszym sojusznikom" - oświadczył.

Jak zauważył, "mimo opuszczenia Unii Europejskiej, Wielka Brytania pozostaje naszym sojusznikiem w Pakcie Północnoatlantyckim i myślę, że z tego punktu widzenia należy na to patrzeć".

"Ale też Wielka Brytania pokazuje w ten sposób, że mimo brexitu jest nadal zaangażowana w sprawy europejskie, nadal chce pomagać państwom europejskim w trudnych sytuacjach i to czyni. Więc tym bardziej należy docenić to, co już zrobiła i co zrobi w przyszłości" - podkreślił.

Pytany, czy uruchomienie art. 4 Paktu Północnoatlantyckiego jest coraz bliżej, czy jest jeszcze do uniknięcia, wiceszef MSZ stwierdził: "To będzie oczywiście zależało od sytuacji na granicy". "Jeżeli ona będzie eskalowała, to jest to nie do uniknięcia. Jeżeli Łukaszenka zrobi krok w tył, zrezygnuje z tych akcji, które miały miejsce w ostatnich dniach, to wtedy nie będzie potrzeby jego zastosowania. Ale osobiście nie jestem optymistą" - powiedział.

Proszony o ujawnienie planu najbliższych aktywności MS, Wawrzyk zaznaczył, że będzie to "przede wszystkim współpraca w podejmowaniu bardzo konkretnych działań z państwami członkowskimi Unii w ramach wypracowania nowego pakietu sankcji na Białoruś". "Ale też współpraca z naszymi sojusznikami z NATO, w tym takimi jak Wielka Brytania, i ustalanie konkretnego wsparcia jeżeli chodzi o inne państwa, na przykład Stany Zjednoczone" - dodał.

Wawrzyk wskazał także na rozmowy z państwami spoza UE na temat "wstrzymania, utrudniania czy uniemożliwiania przez nie przelotów swoich obywateli na Białoruś". "Ale dochodzi jeszcze drugi element, zaczynają się powroty migrantów do krajów pochodzenia. Więc chodzi tu o kwestie organizowania powrotów chociażby tych osób, które są w polskich ośrodkach, a nie mają prawa do azylu" - poinformował wiceminister MSZ. (PAP)


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe