Ewa Zarzycka dla "TS": Ach, te standardy
Ale nie tylko były minister ma kłopoty z pamięcią. Ta przypadłość dotknęła też ministra aktualnego, nie obrony wszakże, a spraw wewnętrznych. Gdy w roku 2014 prasa opublikowała wysokość nagród, jakimi premier Tusk swoich obdarzył, Mariusz Błaszczak, wtedy szef klubu PiS, grzmiał: – W Polsce odbiera się rodzinom dzieci z powodu biedy, poziom życia rodaków jest coraz niższy, a rząd jak gdyby nigdy nic hojnie obdarowuje się nagrodami.
Dziś wysokości swojej nagrody minister, ze skromności pewnie, ujawnić prasie nie zechciał.
Tamte nagrody i nagrody obecne jeszcze jedna rzecz różni. Gdy Donald Tusk je rozdawał, biuro prasowe MZS wyjaśniało prostym ludziom, iż „nagrody przyznawane są za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej, w szczególności za wybitne rezultaty w wykonywaniu powierzonych zadań, ukończenie trudnych projektów, rzetelne i terminowe wykonywanie zadań w trudnych warunkach lub pod presją czasu, zaangażowanie i kreatywną postawę zawodową”. Teraz wiceminister Bartosz Kownacki ciemnoty narodowi nie wciska: – To pewien standard – rzecze.
Widać, że standardy, bardziej niż kobiety, zmienne są. Zwłaszcza polityków.
Ewa Zarzycka
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (20/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.
#REKLAMA_POZIOMA#