Eva & Shandy: "Wokół nas jest coraz więcej konfliktów i są one coraz większe i głębsze"

Młodzi ludzie na całym świecie widzą, że społeczeństwo jest podzielone i coś trzeba z tym zrobić. Nadzieja na zmianę jest zawsze. Rolą artysty jest łączyć, a nie dzielić. To jest nasz cel. Chcemy grać dla wszystkich. W „Tacy sami” sprzeciwiamy się narastającym konfliktom w różnych obszarach życia – mówią Eva & Shandy, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Eva & Shandy
Eva & Shandy / Materiały prasowe

– Skąd pomysł na zmianę stylistyki muzycznej?

Eva: To przyszło naturalnie. Każdy artysta szuka różnych możliwości. Nie było to zaplanowane.

– „Tacy sami” w warstwie lirycznej jest bardzo mocno bezpośredni i sugestywni. Wcześniej kojarzyłyście mi się z lekkimi tekstami. Co się stało?

E.: Zmiana stylistyki muzycznej była wywołana tematem tekstu naszego utworu. Wokół nas jest coraz więcej konfliktów i są one coraz większe i głębsze.

– Zderzyłyście się bezpośrednio z krytyką?

Shandy: To nie była żadna konkretna sytuacja czy bezpośrednia krytyka, która uderzyłaby w nas. Obserwuję, co się dzieje wokół nas. Wszystko jest przeładowane negatywnymi emocjami. W czasie, gdy potrzeba wspólnoty międzyludzkiej powinniśmy sobie przypomnieć, że wszyscy jesteśmy tacy sami.

– Jest szansa za zmianę zaistniałej sytuacji?

S.: Nam chodzi o to, żeby ludzie potrafili usiąść przy jednym stole i porozmawiać o różnych sprawach.

E.: Młodzi ludzie na całym świecie widzą, że społeczeństwo jest podzielone i coś trzeba z tym zrobić. Nadzieja na zmianę jest zawsze. Rolą artysty jest łączyć, a nie dzielić. To jest nasz cel. Chcemy grać dla wszystkich. W „Tacy sami” sprzeciwiamy się narastającym konfliktom w różnych obszarach życia.

– „Tacy sami” jest zapowiedzią waszego nowego wydawnictwa?

E.: Mamy już materiał na kolejną płytę. Jednak czekamy na lepszy czas.

S.: Na pewno zachowamy naszą stylistykę muzyczną, znaną z naszych początków. Choć myślę, że będą nowe pomysły i rozwiązania muzyczne.  

Rozmawiał: Bartosz Boruciak


 

POLECANE
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

REKLAMA

Eva & Shandy: "Wokół nas jest coraz więcej konfliktów i są one coraz większe i głębsze"

Młodzi ludzie na całym świecie widzą, że społeczeństwo jest podzielone i coś trzeba z tym zrobić. Nadzieja na zmianę jest zawsze. Rolą artysty jest łączyć, a nie dzielić. To jest nasz cel. Chcemy grać dla wszystkich. W „Tacy sami” sprzeciwiamy się narastającym konfliktom w różnych obszarach życia – mówią Eva & Shandy, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Eva & Shandy
Eva & Shandy / Materiały prasowe

– Skąd pomysł na zmianę stylistyki muzycznej?

Eva: To przyszło naturalnie. Każdy artysta szuka różnych możliwości. Nie było to zaplanowane.

– „Tacy sami” w warstwie lirycznej jest bardzo mocno bezpośredni i sugestywni. Wcześniej kojarzyłyście mi się z lekkimi tekstami. Co się stało?

E.: Zmiana stylistyki muzycznej była wywołana tematem tekstu naszego utworu. Wokół nas jest coraz więcej konfliktów i są one coraz większe i głębsze.

– Zderzyłyście się bezpośrednio z krytyką?

Shandy: To nie była żadna konkretna sytuacja czy bezpośrednia krytyka, która uderzyłaby w nas. Obserwuję, co się dzieje wokół nas. Wszystko jest przeładowane negatywnymi emocjami. W czasie, gdy potrzeba wspólnoty międzyludzkiej powinniśmy sobie przypomnieć, że wszyscy jesteśmy tacy sami.

– Jest szansa za zmianę zaistniałej sytuacji?

S.: Nam chodzi o to, żeby ludzie potrafili usiąść przy jednym stole i porozmawiać o różnych sprawach.

E.: Młodzi ludzie na całym świecie widzą, że społeczeństwo jest podzielone i coś trzeba z tym zrobić. Nadzieja na zmianę jest zawsze. Rolą artysty jest łączyć, a nie dzielić. To jest nasz cel. Chcemy grać dla wszystkich. W „Tacy sami” sprzeciwiamy się narastającym konfliktom w różnych obszarach życia.

– „Tacy sami” jest zapowiedzią waszego nowego wydawnictwa?

E.: Mamy już materiał na kolejną płytę. Jednak czekamy na lepszy czas.

S.: Na pewno zachowamy naszą stylistykę muzyczną, znaną z naszych początków. Choć myślę, że będą nowe pomysły i rozwiązania muzyczne.  

Rozmawiał: Bartosz Boruciak



 

Polecane