Czy syndyk wszystko może? Jak pomóc członkom Twojej SKOK

Trzy lata, mniej więcej do końca 2019 roku, syndycy Kas, które znajdowały się w stanie upadłości, zwracali się do byłych członków o dodatkowe pieniądze mające pokryć powstałe straty. W tym czasie wiele prawniczych autorytetów oraz instytucji: Rzecznik Praw Obywatelskich, Kasa Krajowa, a także Prokuratura Krajowa i dziennikarze zajmujący się tematyką finansową wskazywali na niezgodność tych żądań z obowiązującymi przepisami i zasadami spółdzielczymi. Można było mieć wrażenie, że podejmowane wówczas przez syndyków działania miały kilka motywacji. Jedną z nich był zapewne łatwy, prosty i skuteczny – zdaniem wysyłających wezwania do zapłaty – sposób na „wykazanie się” syndyków wysoką skutecznością. Można się domyślać, że towarzyszyło temu rozumowanie: większość ludzi, którzy otrzymają poważne, urzędowe wezwanie do zapłacenia niewielkiej w sumie kwoty np. 60 złotych, poparte powoływaniem się na przepisy prawa, zapłaci dla świętego spokoju. To się nie w pełni udało, choć niektórzy zapłacili. Święty spokój świętym spokojem, ale z ofert SKOK-ów raczej nie korzystają milionerzy. Innym czynnikiem, który miał duże znaczenie dla podjęcia przez syndyków takich działań, było lekceważenie czy też może, w niektórych przypadkach, tylko niebranie pod uwagę istoty ruchu spółdzielczego, zasad nim kierujących i regulujących to przepisów.
 Czy syndyk wszystko może? Jak pomóc członkom Twojej SKOK
/ commons.wikimedia.org/

Powie ktoś: ale czym tu się zajmować, kilka SKOK-ów upadło… ludzie są sobie sami winni… mogli wcześniej wszystko sprawdzić…. Nie jest to prawdą, ale niestety, taki wydźwięk wzmacniały niektóre media, publikując, także na stronach tzw. poradnikowych, konkluzje typu: no cóż, byłeś członkiem spółdzielni, to teraz też musisz płacić, bo byłeś współwłaścicielem. 


No właśnie. Jeśli za drugi, obok wygodnictwa, ważny motyw tego rodzaju działań syndyków przyjmiemy niechęć (choćby tylko) do spółdzielczości i nakładającą się nań powszechną nieznajomość zasad, którymi się ona kieruje, oraz brak gotowości ich respektowania, to wszystko staje się bardziej czytelne. To „niebranie” pod uwagę specyficznej formy tej organizacji życia społecznego i gospodarczego ma jakieś przyczyny. Innymi słowami: traktowanie wszystkich organizacji jako wyłącznie biznesowych, komercyjnych, a przez to nastawionych wyłącznie, czy przede wszystkim, na zysk ma jakieś powody. Oczywiście syndycy nie działają w próżni. Można odnieść wrażenie, że pochwały spółdzielczości, i to powszechne, z każdej strony politycznych barykad, słychać wyłącznie z okazji doniosłych rocznic. Na co dzień to sfera zarezerwowana dla historii, staruszków, a w najlepszym przypadku dla maniaków z odchyleniem prospołecznym. I niczego tu nie zmienia, że na przykład polska spółdzielnia mleczarska jest największą tego typu firmą w Europie Środkowo-Wschodniej. Do zniechęcania obywateli do spółdzielczości finansowej i do finansowej samopomocy duży wkład wnieśli syndycy. Można dodać, że i w innych gremiach mało widoczne jest zainteresowanie instytucjami, które budują polski kapitał, a mogłyby to robić jeszcze skuteczniej i bardziej efektywnie. Potrzebne są tylko odpowiednie zmiany prawne.    


Nawiasem mówiąc, okazało się, że i tak pieniądze wracają do syndyków szerokim strumieniem, i to nie z powodu ich działań, tylko tego, że członkowie Kas spłacają regularnie swoje kredyty zaciągnięte w swoim SKOK-u, jeszcze przed jego upadłością. Budzi to uprawnione podejrzenia co do rzeczywistej kondycji tych podmiotów wówczas i zasadności przynajmniej części upadłości.


Ostatnio głośno zrobiło się o syndyku Twojej SKOK. O sytuacji informowały media – „Nowa Trybuna Opolska”, „Tygodnik Katolicki Niedziela”, portal wGospodarce… Syndyk Twojej SKOK w Kędzierzynie-Koźlu składa pozwy przeciwko członkom tej Kasy o dokonanie dopłaty do podwyższonej wartości udziału członkowskiego. Tym razem w Twojej SKOK działania syndyka polegają na wykorzystaniu swojej silnej, profesjonalnej pozycji jako strony wykonującej zawód zaufania publicznego do dochodzenia od konsumentów przedawnionych roszczeń. Syndycy reprezentują, jako przedstawiciele władz sądowniczych, powagę państwa. Uchwała o podniesieniu wartości udziałów zapadła 28 czerwca 2013 roku. Od tej daty członek miał miesiąc na uzupełnienie udziału, a potem zaczął biec 3-letni termin przedawnienia. W tej sytuacji chodzi więc o sprawy już przedawnione. Ostatnio w kwestii żądań syndyka Twojej SKOK pojawił się nowy wątek: Komenda Powiatowa Policji w Mielcu wszczęła, na podstawie zawiadomienia jednego z członków Kasy, postępowanie w sprawie usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a więc ewentualnego wpłacenia przez członka Kasy, na konto wskazane przez syndyka, nienależnych pieniędzy. Zobaczymy, czy postępowanie „w sprawie” nie zamieni się w konkretne zarzuty wobec syndyka.  
Zapytana przez nas o ten problem Kasa Krajowa podtrzymała swoje stanowisko uznające bezzasadność żądań syndyka, a zamieszczone na jej portalu, gdzie znaleźć można także materiały do wykorzystania przez osoby, przeciwko którym wystąpiono z takim żądaniem. 

Podajemy także link do artykułu Krzysztofa Rożko, opublikowanego w dzienniku Rzeczpospolita: „Członek spółdzielni nie musi godzić się na wyższy udział” - do przeczytania tutaj. 


Wiele na temat żądań syndyków pisał także profesor Rafał Adamus na swoim internetowym blogu.

[Tekst powstał we współpracy z Kasą Krajową]


 

POLECANE
Informacja ws. sprzedaży TVN była żartem. Przepraszamy, prima aprilis gorące
Informacja ws. sprzedaży TVN była żartem. Przepraszamy, prima aprilis

Opinię publiczną w Polsce rozgrzewa sprawa sprzedaży TVN przez amerykański koncern Warner Bros. Discovery. Dziś, 1 kwietnia, obchodziliśmy prima aprilis, w z związku z czym pozwoliliśmy sobie zażartować.

Europejskie kontyngenty wojskowe na Ukrainie. Nowe informacje Wiadomości
Europejskie kontyngenty wojskowe na Ukrainie. Nowe informacje

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział we wtorek, że w najbliższy piątek w Kijowie odbędzie się spotkanie zespołów wojskowych państw, które gotowe są do rozmieszczenia w jego kraju kontyngentów wojskowych. Wymienił Wielką Brytanię i Francję.

Wielu ludziom anioł wówczas podniósł głowy. Premiera dokumentu 21.37 Mariusza Pilisa tylko u nas
"Wielu ludziom anioł wówczas podniósł głowy". Premiera dokumentu "21.37" Mariusza Pilisa

„Wspominanie dobrych chwil sprawia, że jesteśmy lepsi” – tą refleksją podzielił się w swoim filmie pt. „21.37” jego reżyser Mariusz Pilis. Premiera dokumentu odbyła się 1 kwietnia wieczorem, w przeddzień 20. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II, w krakowskim kinie "Kijów".

Dlatego Rosji nie zależy na zakończeniu wojny tylko u nas
Dlatego Rosji nie zależy na zakończeniu wojny

Tego można było się spodziewać. Putin wcale nie przebiera nogami do wstrzymania działań wojennych na Ukrainie. I gra na czas, czego dowodem wysłanie na ostatnią rundę rozmów z Amerykanami starych wyjadaczy: byłego wiceministra spraw zagranicznych i generała FSB. Dlaczego Kremlowi nie zależy na zakończeniu wojny? Nie tylko dlatego, że to Rosja ma przewagę na froncie.

Śmieje nam się pani w twarz. Ostre spięcie Patryka Jakiego z włoską dziennikarką w PE [WIDEO] polityka
"Śmieje nam się pani w twarz". Ostre spięcie Patryka Jakiego z włoską dziennikarką w PE [WIDEO]

We wtorek w Parlamencie Europejskim europoseł PiS Patryk Jaki wdał się w burzliwą dyskusję z włoską dziennikarką Federicą Bianchi. Spór dotyczył decyzji francuskiego Trybunału Konstytucyjnego, na skutek której lider francuskiej prawicy Marine Le Pen została pozbawiona możliwości startu w wyborach prezydenckich i piastowania funkcji publicznych na najbliższe 5 lat.

Rafał Brzoska po spotkaniu z Piotrem Dudą: Świetna rozmowa Wiadomości
Rafał Brzoska po spotkaniu z Piotrem Dudą: Świetna rozmowa

"Świetna rozmowa z Radą Dialogu Społecznego i Przewodniczącym @DudaSolidarnosc o deregulacji. Prawa pracownicze i dialog społeczny są dla nas równie ważne jak wolność gospodarcza" – pisze na platformie X Rafał Brzoska, prezes InPost i przewodniczący rządowego zespołu deregulacyjnego.

Niemiecki dziennik: Rafineria PCK w Schwedt liczy na wznowienie dostaw rosyjskiej ropy Wiadomości
Niemiecki dziennik: Rafineria PCK w Schwedt liczy na wznowienie dostaw rosyjskiej ropy

Od czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz nałożenia przez Zachód sankcji, rafineria PCK w Schwedt w Brandenburgii nie otrzymuje ropy z Rosji. Niemieckie media sugerują jednak, że sytuacja może się zmienić. Jak donosi „Sueddeutsche Zeitung”, w związku z próbami Donalda Trumpa dot. zakończenia wojny w Ukrainie, w Niemczech rosną głosy opowiadające się za zniesieniem sankcji na rosyjską ropę.

Biały Dom: Prezydent jest sfrustrowany postawą obydwu stron wojny na Ukrainie z ostatniej chwili
Biały Dom: Prezydent jest sfrustrowany postawą obydwu stron wojny na Ukrainie

Prezydent Donald Trump jest sfrustrowany postawą przywódców po obu stronach tej wojny, bo chce, by ona się zakończyła - oświadczyła we wtorek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Stwierdziła jednak, że Trump każdego dnia jest mocno zaangażowany w rozmowy z Rosją i Ukrainą.

Litwa: Znaleziono zwłoki czwartego zaginionego żołnierza z ostatniej chwili
Litwa: Znaleziono zwłoki czwartego zaginionego żołnierza

Ciało czwartego żołnierza USA zaginionego na Litwie zostało we wtorek odnalezione w pobliżu Podbrodzia na Litwie - poinformowało dowództwo US Army w Europie i Afryce (USAREUR-AF). Dzień wcześniej potwierdzono śmierć pozostałych trzech jego towarzyszy.

Dziwne zachowanie Rafała Trzaskowskiego po pytaniu Moniki Rutke [VIDEO] tylko u nas
Dziwne zachowanie Rafała Trzaskowskiego po pytaniu Moniki Rutke [VIDEO]

Dziś kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski odpowiadał na pytania dziennikarzy. Odpowiedział również na pytania dziennikarki Tygodnika Solidarność Moniki Rutke. Po jednym z pytań zachował się w sposób, który można uznać za dziwny

REKLAMA

Czy syndyk wszystko może? Jak pomóc członkom Twojej SKOK

Trzy lata, mniej więcej do końca 2019 roku, syndycy Kas, które znajdowały się w stanie upadłości, zwracali się do byłych członków o dodatkowe pieniądze mające pokryć powstałe straty. W tym czasie wiele prawniczych autorytetów oraz instytucji: Rzecznik Praw Obywatelskich, Kasa Krajowa, a także Prokuratura Krajowa i dziennikarze zajmujący się tematyką finansową wskazywali na niezgodność tych żądań z obowiązującymi przepisami i zasadami spółdzielczymi. Można było mieć wrażenie, że podejmowane wówczas przez syndyków działania miały kilka motywacji. Jedną z nich był zapewne łatwy, prosty i skuteczny – zdaniem wysyłających wezwania do zapłaty – sposób na „wykazanie się” syndyków wysoką skutecznością. Można się domyślać, że towarzyszyło temu rozumowanie: większość ludzi, którzy otrzymają poważne, urzędowe wezwanie do zapłacenia niewielkiej w sumie kwoty np. 60 złotych, poparte powoływaniem się na przepisy prawa, zapłaci dla świętego spokoju. To się nie w pełni udało, choć niektórzy zapłacili. Święty spokój świętym spokojem, ale z ofert SKOK-ów raczej nie korzystają milionerzy. Innym czynnikiem, który miał duże znaczenie dla podjęcia przez syndyków takich działań, było lekceważenie czy też może, w niektórych przypadkach, tylko niebranie pod uwagę istoty ruchu spółdzielczego, zasad nim kierujących i regulujących to przepisów.
 Czy syndyk wszystko może? Jak pomóc członkom Twojej SKOK
/ commons.wikimedia.org/

Powie ktoś: ale czym tu się zajmować, kilka SKOK-ów upadło… ludzie są sobie sami winni… mogli wcześniej wszystko sprawdzić…. Nie jest to prawdą, ale niestety, taki wydźwięk wzmacniały niektóre media, publikując, także na stronach tzw. poradnikowych, konkluzje typu: no cóż, byłeś członkiem spółdzielni, to teraz też musisz płacić, bo byłeś współwłaścicielem. 


No właśnie. Jeśli za drugi, obok wygodnictwa, ważny motyw tego rodzaju działań syndyków przyjmiemy niechęć (choćby tylko) do spółdzielczości i nakładającą się nań powszechną nieznajomość zasad, którymi się ona kieruje, oraz brak gotowości ich respektowania, to wszystko staje się bardziej czytelne. To „niebranie” pod uwagę specyficznej formy tej organizacji życia społecznego i gospodarczego ma jakieś przyczyny. Innymi słowami: traktowanie wszystkich organizacji jako wyłącznie biznesowych, komercyjnych, a przez to nastawionych wyłącznie, czy przede wszystkim, na zysk ma jakieś powody. Oczywiście syndycy nie działają w próżni. Można odnieść wrażenie, że pochwały spółdzielczości, i to powszechne, z każdej strony politycznych barykad, słychać wyłącznie z okazji doniosłych rocznic. Na co dzień to sfera zarezerwowana dla historii, staruszków, a w najlepszym przypadku dla maniaków z odchyleniem prospołecznym. I niczego tu nie zmienia, że na przykład polska spółdzielnia mleczarska jest największą tego typu firmą w Europie Środkowo-Wschodniej. Do zniechęcania obywateli do spółdzielczości finansowej i do finansowej samopomocy duży wkład wnieśli syndycy. Można dodać, że i w innych gremiach mało widoczne jest zainteresowanie instytucjami, które budują polski kapitał, a mogłyby to robić jeszcze skuteczniej i bardziej efektywnie. Potrzebne są tylko odpowiednie zmiany prawne.    


Nawiasem mówiąc, okazało się, że i tak pieniądze wracają do syndyków szerokim strumieniem, i to nie z powodu ich działań, tylko tego, że członkowie Kas spłacają regularnie swoje kredyty zaciągnięte w swoim SKOK-u, jeszcze przed jego upadłością. Budzi to uprawnione podejrzenia co do rzeczywistej kondycji tych podmiotów wówczas i zasadności przynajmniej części upadłości.


Ostatnio głośno zrobiło się o syndyku Twojej SKOK. O sytuacji informowały media – „Nowa Trybuna Opolska”, „Tygodnik Katolicki Niedziela”, portal wGospodarce… Syndyk Twojej SKOK w Kędzierzynie-Koźlu składa pozwy przeciwko członkom tej Kasy o dokonanie dopłaty do podwyższonej wartości udziału członkowskiego. Tym razem w Twojej SKOK działania syndyka polegają na wykorzystaniu swojej silnej, profesjonalnej pozycji jako strony wykonującej zawód zaufania publicznego do dochodzenia od konsumentów przedawnionych roszczeń. Syndycy reprezentują, jako przedstawiciele władz sądowniczych, powagę państwa. Uchwała o podniesieniu wartości udziałów zapadła 28 czerwca 2013 roku. Od tej daty członek miał miesiąc na uzupełnienie udziału, a potem zaczął biec 3-letni termin przedawnienia. W tej sytuacji chodzi więc o sprawy już przedawnione. Ostatnio w kwestii żądań syndyka Twojej SKOK pojawił się nowy wątek: Komenda Powiatowa Policji w Mielcu wszczęła, na podstawie zawiadomienia jednego z członków Kasy, postępowanie w sprawie usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a więc ewentualnego wpłacenia przez członka Kasy, na konto wskazane przez syndyka, nienależnych pieniędzy. Zobaczymy, czy postępowanie „w sprawie” nie zamieni się w konkretne zarzuty wobec syndyka.  
Zapytana przez nas o ten problem Kasa Krajowa podtrzymała swoje stanowisko uznające bezzasadność żądań syndyka, a zamieszczone na jej portalu, gdzie znaleźć można także materiały do wykorzystania przez osoby, przeciwko którym wystąpiono z takim żądaniem. 

Podajemy także link do artykułu Krzysztofa Rożko, opublikowanego w dzienniku Rzeczpospolita: „Członek spółdzielni nie musi godzić się na wyższy udział” - do przeczytania tutaj. 


Wiele na temat żądań syndyków pisał także profesor Rafał Adamus na swoim internetowym blogu.

[Tekst powstał we współpracy z Kasą Krajową]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe