Frustracja "Die Welt": Polska radzi sobie lepiej niż Niemcy

Pod względem szczepień przeciw COVID-19 Niemcy są w złej sytuacji w porównaniu z innymi krajami europejskimi - napisał dziennik "Die Welt", podając, że lepiej sobie radzi m.in. Polska. W Polsce wykonano dotąd ponad 4,5 mln szczepień, z czego ponad 1,6 mln drugą dawką.
 Frustracja
/ Flickr/Maxence/CC BY 2.0

"Pod względem szczepień Niemcy są w złej sytuacji w porównaniu z innymi krajami europejskimi. Przy wskaźniku szczepień wynoszącym około dziesięciu procent kraj ten zajmuje dopiero jedenaste miejsce w UE. To nieszczęście jest spowodowane przez nas samych" - napisał w niedzielę dziennik "Die Welt".

Gazeta podaje przykłady państw, które radzą sobie ze szczepieniami lepiej niż Niemcy, wymienia m.in. Polskę, której strategii szczepień "Die Welt" poświęcił też w ten weekend osobny, obszerny artykuł. Podkreślano w nim, że żaden z głównych krajów UE nie szczepi się tak szybko jak Polska.

"W rzeczy samej żaden z głównych krajów UE nie szczepi się tak szybko jak Polska" - pisze "Die Welt". "Pod względem liczby szczepień, przy obecnych 10,8 dawkach na stu mieszkańców, Polska wciąż wyprzedza Hiszpanię, gdzie kampania szczepień również nabiera tempa" - wskazano.

"Około 6 mln Niemców zostało zaszczepionych do tej pory pierwszą dawką szczepionki - poinformował w piątek minister zdrowia Jens Spahn - Po raz pierwszy osiągnęliśmy dzienne maksimum szczepień. Dziennie odbywa się 200 tys. pierwszych szczepień" - czytamy. RFN ma 83 mln mieszkańców.

Kanclerz Angela Merkel i premierzy landów 17 marca, podczas kolejnego "szczytu szczepionkowego", chcą zająć się tematem rozpoczęcia szczepień przeciwko COVID-19 w gabinetach lekarskich. Włączenie do akcji szczepień lekarzy pierwszego kontaktu powinno zwiększyć dość powolne tempo szczepień w Niemczech.

Ministrowie zdrowia uzgodnili, że szczepienia w gabinetach lekarskich powinny rozpocząć się w całym kraju od 16 tygodnia roku (czyli między 19 a 25 kwietnia) lub wcześniej, jeśli pozwolą na to wielkości dostaw.

Rzecznik rządu Steffen Seibert zapowiedział, że Merkel i premierzy chcą jak najszybciej podjąć decyzję w sprawie zaleceń dla ministrów zdrowia, stąd decyzja o spotkaniu 17 marca.

Szczepienia w Niemczech odbywają się w centrach szczepień i poprzez mobilne zespoły szczepień w domach seniora i domach opieki. W blisko czteromilionowym Berlinie jest sześć centrów szczepień.

"Jeśli chodzi o organizację, szczepienia w gabinetach lekarskich to nie fizyka jądrowa. Każdej jesieni około 20 milionów ludzi jest szczepionych przeciwko grypie, zwykle w ciągu dwóch miesięcy, w październiku i listopadzie" - zwraca uwagę dziennik "Tagesspiegel" w tekście zatytułowanym wymownie "Koniec z biurokracją - szczepcie wreszcie!".

Kolejność szczepień w Niemczech jest jasno uregulowana w rozporządzeniu federalnego Ministerstwa Zdrowia: jako pierwsze w Niemczech powinny być szczepione osoby powyżej 80. roku życia, a także kobiety i mężczyźni, którzy ze względu na pracę w szpitalach, gabinetach lekarskich, domach opieki lub punktach szczepień są szczególnie narażeni na zakażenie.

Według ekonomisty z Wuppertalu, profesora Paula Welfensa, dziesiątki tysięcy ludzi zmarły w Niemczech z powodu powolnego procesu szczepień. Welfens szacuje liczbę "niepotrzebnych zgonów z powodu powolnych szczepień" na około 27 tys. osób. W porównaniu z Wielką Brytanią, Niemcy są opóźnione w szczepieniach o około 90 dni. Do tego doszły przypadki zachorowań i zgonów, "spowodowane nieprofesjonalnym systemem wyznaczania terminów szczepień" - mówił Welfens dziennikowi "Bild".

Gazeta "Sueddeutsche Zeitung" stwierdziła, że "UE może zostać obarczona odpowiedzialnością za powolne pozyskiwanie szczepionki, ale to, w jaki sposób przeprowadzane są szczepienia, jest sprawą wyłącznie Niemiec".

"W innych krajach europejskich stosuje się maksymalny czas pomiędzy dawkami, w Niemczech szczepionka (druga dawka) jest wstrzymywana. Lekarze pierwszego kontaktu i lekarze zakładowi nie są wystarczająco angażowani, wiele pozostawia się krajom związkowym i okręgom, co tworzy różne regulacje i nie prowadzi do efektywności. Jest to również zemsta za to, że cyfryzacja została w Niemczech przespana, co widać w papierkowej robocie w administracji medycznej i kasach chorych" - pisała "SZ".

W Polsce szczepienia przeciw COVID-19 rozpoczęto 27 grudnia. W niedzielę rano na rządowych stronach gov.pl poinformowano, że podano dotychczas 4,5 mln dawek szczepionki: 2,9 mln pierwszej i 1,6 mln drugiej. Polska ma ok. 38 mln mieszkańców.

Szczepienia prowadzone są według kolejności określonej w rozporządzeniu Rady Ministrów. W pierwszej kolejności rozpoczęły się szczepienia personelu medycznego, osób zatrudnionych w podmiotach leczniczych, farmaceutów, rodziców wcześniaków urodzonych przed ukończeniem 37. tygodnia ciąży. Następnie ruszyły szczepienia pensjonariuszy domów pomocy społecznej, personelu tam pracującego i seniorów w wieku 80 plus i 70 plus.

Przeprowadzono też szczepienia pierwszą dawką nauczycieli i nauczycieli akademickich, zakończyły się one w niedzielę. Medycy i seniorzy szczepieni są preparatami firm Pfizer i Moderna, nauczyciele preparatem firmy AstraZeneca.

W poniedziałek rozpoczynają się szczepienia osób przewlekle chorych - chodzi o osoby po zdiagnozowaniu nowotworu i w trakcie jego leczenia, dializowane, przed i po przeszczepach oraz mechanicznie wentylowane. To grupa około 150 tys. osób. Resort zdrowia zaleca, aby otrzymały one preparaty Moderny i Pfizera.

W ubiegłym tygodniu prowadzona była rejestracja na szczepienia osób w wieku 69 lat. Szczepienia tej grupy osób rozpoczną się 22 marca.

Zapisu na szczepienie można dokonać na cztery sposoby. Pierwszy to telefon na całodobową i bezpłatną infolinię - 989. Druga droga to elektroniczny zapis poprzez e-Rejestrację dostępną na stronie pacjent.gov.pl, ale aby to zrobić trzeba mieć profil zaufany. Można również skontaktować się z wybranym punktem szczepień. Czwarty sposób, to wysłanie SMS-a na numer 664 908 556 lub 880 333 333 o treści: SzczepimySie. System prześle prośbę o podanie numeru PESEL, potem o przesłanie kodu pocztowego. Zaproponuje termin i punkt blisko miejsca zamieszkania.

W przypadku nauczycieli i nauczycieli akademickich zastosowano inny sposób rejestracji. Nauczycieli oświaty chcących się zaszczepić zgłaszali dyrektorzy szkół i placówek oświatowych do Systemu Informacji Oświatowej. Nauczycieli akademickich zgłaszali rektorzy za pośrednictwem Systemu POL-on (System Informacji o Nauce i Szkolnictwie Wyższym).

Do tej pory dostarczono do Polski 5,3 mln dawek szczepionek, 4,8 mln szczepionek dostarczono w punktów szczepień, których jest w całym kraju 6500. Wśród nich są duże centra (m.in. w Szpitalu Narodowym na Stadionie Narodowym w Warszawie i szpitalu tymczasowym na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich), szpitale, ośrodki medyczne, przychodnie i gabinety lekarskie.

"Jesteśmy gotowi zwiększyć trzykrotnie, czterokrotnie liczbę szczepionych osób dziennie, tak żeby osiągać bardzo wysokie liczby. Miesięcznie (to może być - PAP) 10, a nawet ponad 10 mln obywateli, tylko potrzebujemy więcej dawek" - zadeklarował w piątek premier Mateusz Morawiecki.

Jednocześnie ocenił, że tempo szczepień w Polsce jest bardzo dobre, "dostosowane do liczby dawek" szczepionek, która dociera do Polski "w wyniku kontraktu unijnego". Poinformował, że rozmawiał w czwartek o dostawach szczepionek z szefową KE Ursulą von der Leyen i premierami kilku państw UE, "po to, by wywrzeć presję" na zwiększenie dostaw.

"Presja ma sens, bo nawet zatwierdzenie jednej ze szczepionek Johnson & Johnson udało się osiągnąć wcześniej o kilka dni niż było to planowane, a to oznacza, że (te szczepionki - PAP) szybciej trafią do Polski i dzięki temu programowi szczepień mam nadzieję, że wiosną, późniejszą wiosną, pewnie niestety, ale w końcu życie będzie wracało w koleiny normalności" - powiedział Morawiecki.

Szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk poinformował zaś w piątek, że w Sejmie zostanie wniesiona poprawka legislacyjna, zgodnie z którą nie tylko lekarze, ale także personel medyczny będzie mógł kwalifikować pacjentów do szczepień. Ta zmiana - jak podkreślał - ma pozwolić na stworzenie o wiele większej liczby zespołów szczepiących. (PAP)


 

POLECANE
Iran uderza na Izrael. Są doniesienia o zniszczeniach Wiadomości
Iran uderza na Izrael. Są doniesienia o zniszczeniach

Iran przeprowadził kolejny zmasowany atak rakietowy na Izrael. W całym kraju ogłoszono alarmy. Są ranni i zniszczone budynki w Hajfie oraz na południu.

Iga Świątek w Dzień dobry TVN. Jej słowa to duże zaskoczenie Wiadomości
Iga Świątek w "Dzień dobry TVN". Jej słowa to duże zaskoczenie

Iga Świątek nieczęsto opowiada publicznie o swoim życiu prywatnym, dlatego jej najnowsza rozmowa z Dorotą Wellman w „Dzień Dobry TVN” była dla fanów dużym zaskoczeniem. Zamiast opowiadać o rywalizacji na korcie, tenisistka zdradziła, jak spędza chwile poza zawodami i kto jest dla niej ważny poza sportem.

Hołownia pełniącym obowiązki prezydenta? Dziennikarka Onetu: To byłby zamach stanu polityka
Hołownia pełniącym obowiązki prezydenta? Dziennikarka Onetu: To byłby zamach stanu

- To byłby po prostu zamach stanu, gdyby Szymon Hołownia próbował nie odebrać przysięgi od prezydenta elekta - powiedziała Dominika Długosz.

Wypadek podczas zawodów motocrossowych w Gdańsku. Dwie osoby w szpitalu Wiadomości
Wypadek podczas zawodów motocrossowych w Gdańsku. Dwie osoby w szpitalu

Dwie osoby zostały poszkodowane w trakcie zawodów motocrossowych na torze w Gdańsku. Policja poinformowała, że kierujący quadem wypadł z trasy i uderzył w osobę stojącą poza torem.

Jarosław Sellin prosi o wsparcie dla brata przebywającego w areszcie wydobywczym Wiadomości
Jarosław Sellin prosi o wsparcie dla brata przebywającego w areszcie wydobywczym

Poseł Jarosław Sellin prosi o wsparcie dla brata Ryszarda, który od ponad roku przebywa w areszcie wydobywczym. Polityk poinformował także o problemach zdrowotnych brata.

Polska rakieta HEXA 5 zdominowała konkurs w USA Wiadomości
Polska rakieta HEXA 5 zdominowała konkurs w USA

Studenci z Politechniki Poznańskiej zdobyli pierwsze miejsce w prestiżowym konkursie rakietowym FAR OUT 2025, który odbył się na pustyni Mojave w Kalifornii. Ich innowacyjna rakieta HEXA 5, wyposażona w autorski silnik hybrydowy Broomstick 2+, nie tylko zdeklasowała konkurencję, ale także zdobyła nagrodę za najbardziej wydajny napęd hybrydowy.

Grafzero: Porozmawiajmy o Fight Club wideo
Grafzero: Porozmawiajmy o "Fight Club"

"Fight club" Daivda Finchera to film, który po prawie 30 latach od premiery nadal wzbudza kontrowersje wśród widzów. Ostatnio, Internet oburzył komentarz pewnej studentki filmoznawstwa, która wyśmiała mężczyzn oglądających "Fight club". Czy słusznie? Grafzero vlog literacki twierdzi, że warto porozmawiać o filmie Finchera.

Donald Trump: Doprowadzę do porozumienia Iranu z Izraelem polityka
Donald Trump: Doprowadzę do porozumienia Iranu z Izraelem

Według prezydenta USA Donalda Trumpa, Iran i Izrael powinny zawrzeć umowę. We wpisie na platformie Truth Social przypomniał on konflikt między Indiami i Pakistanem.

 Znany polski piosenkarz miał wypadek. Nie wystąpi w Opolu z ostatniej chwili
Znany polski piosenkarz miał wypadek. Nie wystąpi w Opolu

Tegoroczny Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu miał być wyjątkowy - pełen wspomnień, kultowych utworów i wielkich nazwisk. Jednym z artystów, na którego wielu czekało, był Ryszard Rynkowski. Niestety, jego występ został odwołany. Wszystko przez wypadek samochodowy, do którego doszło w drodze na festiwal.

13-letni Krzysztof zaginął pod Częstochową. Policja prosi o pomoc Wiadomości
13-letni Krzysztof zaginął pod Częstochową. Policja prosi o pomoc

Policjanci z Blachowni (woj. śląskie) prowadzą poszukiwania 13-letniego Krzysztofa Pokory. Chłopiec wyszedł z domu w miejscowości Hutki w sobotę 14 czerwca około godziny 18:00 i do tej pory nie wrócił. Nie skontaktował się też z rodziną.

REKLAMA

Frustracja "Die Welt": Polska radzi sobie lepiej niż Niemcy

Pod względem szczepień przeciw COVID-19 Niemcy są w złej sytuacji w porównaniu z innymi krajami europejskimi - napisał dziennik "Die Welt", podając, że lepiej sobie radzi m.in. Polska. W Polsce wykonano dotąd ponad 4,5 mln szczepień, z czego ponad 1,6 mln drugą dawką.
 Frustracja
/ Flickr/Maxence/CC BY 2.0

"Pod względem szczepień Niemcy są w złej sytuacji w porównaniu z innymi krajami europejskimi. Przy wskaźniku szczepień wynoszącym około dziesięciu procent kraj ten zajmuje dopiero jedenaste miejsce w UE. To nieszczęście jest spowodowane przez nas samych" - napisał w niedzielę dziennik "Die Welt".

Gazeta podaje przykłady państw, które radzą sobie ze szczepieniami lepiej niż Niemcy, wymienia m.in. Polskę, której strategii szczepień "Die Welt" poświęcił też w ten weekend osobny, obszerny artykuł. Podkreślano w nim, że żaden z głównych krajów UE nie szczepi się tak szybko jak Polska.

"W rzeczy samej żaden z głównych krajów UE nie szczepi się tak szybko jak Polska" - pisze "Die Welt". "Pod względem liczby szczepień, przy obecnych 10,8 dawkach na stu mieszkańców, Polska wciąż wyprzedza Hiszpanię, gdzie kampania szczepień również nabiera tempa" - wskazano.

"Około 6 mln Niemców zostało zaszczepionych do tej pory pierwszą dawką szczepionki - poinformował w piątek minister zdrowia Jens Spahn - Po raz pierwszy osiągnęliśmy dzienne maksimum szczepień. Dziennie odbywa się 200 tys. pierwszych szczepień" - czytamy. RFN ma 83 mln mieszkańców.

Kanclerz Angela Merkel i premierzy landów 17 marca, podczas kolejnego "szczytu szczepionkowego", chcą zająć się tematem rozpoczęcia szczepień przeciwko COVID-19 w gabinetach lekarskich. Włączenie do akcji szczepień lekarzy pierwszego kontaktu powinno zwiększyć dość powolne tempo szczepień w Niemczech.

Ministrowie zdrowia uzgodnili, że szczepienia w gabinetach lekarskich powinny rozpocząć się w całym kraju od 16 tygodnia roku (czyli między 19 a 25 kwietnia) lub wcześniej, jeśli pozwolą na to wielkości dostaw.

Rzecznik rządu Steffen Seibert zapowiedział, że Merkel i premierzy chcą jak najszybciej podjąć decyzję w sprawie zaleceń dla ministrów zdrowia, stąd decyzja o spotkaniu 17 marca.

Szczepienia w Niemczech odbywają się w centrach szczepień i poprzez mobilne zespoły szczepień w domach seniora i domach opieki. W blisko czteromilionowym Berlinie jest sześć centrów szczepień.

"Jeśli chodzi o organizację, szczepienia w gabinetach lekarskich to nie fizyka jądrowa. Każdej jesieni około 20 milionów ludzi jest szczepionych przeciwko grypie, zwykle w ciągu dwóch miesięcy, w październiku i listopadzie" - zwraca uwagę dziennik "Tagesspiegel" w tekście zatytułowanym wymownie "Koniec z biurokracją - szczepcie wreszcie!".

Kolejność szczepień w Niemczech jest jasno uregulowana w rozporządzeniu federalnego Ministerstwa Zdrowia: jako pierwsze w Niemczech powinny być szczepione osoby powyżej 80. roku życia, a także kobiety i mężczyźni, którzy ze względu na pracę w szpitalach, gabinetach lekarskich, domach opieki lub punktach szczepień są szczególnie narażeni na zakażenie.

Według ekonomisty z Wuppertalu, profesora Paula Welfensa, dziesiątki tysięcy ludzi zmarły w Niemczech z powodu powolnego procesu szczepień. Welfens szacuje liczbę "niepotrzebnych zgonów z powodu powolnych szczepień" na około 27 tys. osób. W porównaniu z Wielką Brytanią, Niemcy są opóźnione w szczepieniach o około 90 dni. Do tego doszły przypadki zachorowań i zgonów, "spowodowane nieprofesjonalnym systemem wyznaczania terminów szczepień" - mówił Welfens dziennikowi "Bild".

Gazeta "Sueddeutsche Zeitung" stwierdziła, że "UE może zostać obarczona odpowiedzialnością za powolne pozyskiwanie szczepionki, ale to, w jaki sposób przeprowadzane są szczepienia, jest sprawą wyłącznie Niemiec".

"W innych krajach europejskich stosuje się maksymalny czas pomiędzy dawkami, w Niemczech szczepionka (druga dawka) jest wstrzymywana. Lekarze pierwszego kontaktu i lekarze zakładowi nie są wystarczająco angażowani, wiele pozostawia się krajom związkowym i okręgom, co tworzy różne regulacje i nie prowadzi do efektywności. Jest to również zemsta za to, że cyfryzacja została w Niemczech przespana, co widać w papierkowej robocie w administracji medycznej i kasach chorych" - pisała "SZ".

W Polsce szczepienia przeciw COVID-19 rozpoczęto 27 grudnia. W niedzielę rano na rządowych stronach gov.pl poinformowano, że podano dotychczas 4,5 mln dawek szczepionki: 2,9 mln pierwszej i 1,6 mln drugiej. Polska ma ok. 38 mln mieszkańców.

Szczepienia prowadzone są według kolejności określonej w rozporządzeniu Rady Ministrów. W pierwszej kolejności rozpoczęły się szczepienia personelu medycznego, osób zatrudnionych w podmiotach leczniczych, farmaceutów, rodziców wcześniaków urodzonych przed ukończeniem 37. tygodnia ciąży. Następnie ruszyły szczepienia pensjonariuszy domów pomocy społecznej, personelu tam pracującego i seniorów w wieku 80 plus i 70 plus.

Przeprowadzono też szczepienia pierwszą dawką nauczycieli i nauczycieli akademickich, zakończyły się one w niedzielę. Medycy i seniorzy szczepieni są preparatami firm Pfizer i Moderna, nauczyciele preparatem firmy AstraZeneca.

W poniedziałek rozpoczynają się szczepienia osób przewlekle chorych - chodzi o osoby po zdiagnozowaniu nowotworu i w trakcie jego leczenia, dializowane, przed i po przeszczepach oraz mechanicznie wentylowane. To grupa około 150 tys. osób. Resort zdrowia zaleca, aby otrzymały one preparaty Moderny i Pfizera.

W ubiegłym tygodniu prowadzona była rejestracja na szczepienia osób w wieku 69 lat. Szczepienia tej grupy osób rozpoczną się 22 marca.

Zapisu na szczepienie można dokonać na cztery sposoby. Pierwszy to telefon na całodobową i bezpłatną infolinię - 989. Druga droga to elektroniczny zapis poprzez e-Rejestrację dostępną na stronie pacjent.gov.pl, ale aby to zrobić trzeba mieć profil zaufany. Można również skontaktować się z wybranym punktem szczepień. Czwarty sposób, to wysłanie SMS-a na numer 664 908 556 lub 880 333 333 o treści: SzczepimySie. System prześle prośbę o podanie numeru PESEL, potem o przesłanie kodu pocztowego. Zaproponuje termin i punkt blisko miejsca zamieszkania.

W przypadku nauczycieli i nauczycieli akademickich zastosowano inny sposób rejestracji. Nauczycieli oświaty chcących się zaszczepić zgłaszali dyrektorzy szkół i placówek oświatowych do Systemu Informacji Oświatowej. Nauczycieli akademickich zgłaszali rektorzy za pośrednictwem Systemu POL-on (System Informacji o Nauce i Szkolnictwie Wyższym).

Do tej pory dostarczono do Polski 5,3 mln dawek szczepionek, 4,8 mln szczepionek dostarczono w punktów szczepień, których jest w całym kraju 6500. Wśród nich są duże centra (m.in. w Szpitalu Narodowym na Stadionie Narodowym w Warszawie i szpitalu tymczasowym na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich), szpitale, ośrodki medyczne, przychodnie i gabinety lekarskie.

"Jesteśmy gotowi zwiększyć trzykrotnie, czterokrotnie liczbę szczepionych osób dziennie, tak żeby osiągać bardzo wysokie liczby. Miesięcznie (to może być - PAP) 10, a nawet ponad 10 mln obywateli, tylko potrzebujemy więcej dawek" - zadeklarował w piątek premier Mateusz Morawiecki.

Jednocześnie ocenił, że tempo szczepień w Polsce jest bardzo dobre, "dostosowane do liczby dawek" szczepionek, która dociera do Polski "w wyniku kontraktu unijnego". Poinformował, że rozmawiał w czwartek o dostawach szczepionek z szefową KE Ursulą von der Leyen i premierami kilku państw UE, "po to, by wywrzeć presję" na zwiększenie dostaw.

"Presja ma sens, bo nawet zatwierdzenie jednej ze szczepionek Johnson & Johnson udało się osiągnąć wcześniej o kilka dni niż było to planowane, a to oznacza, że (te szczepionki - PAP) szybciej trafią do Polski i dzięki temu programowi szczepień mam nadzieję, że wiosną, późniejszą wiosną, pewnie niestety, ale w końcu życie będzie wracało w koleiny normalności" - powiedział Morawiecki.

Szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk poinformował zaś w piątek, że w Sejmie zostanie wniesiona poprawka legislacyjna, zgodnie z którą nie tylko lekarze, ale także personel medyczny będzie mógł kwalifikować pacjentów do szczepień. Ta zmiana - jak podkreślał - ma pozwolić na stworzenie o wiele większej liczby zespołów szczepiących. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe