Magdalena Ogórek zaatakowana przed kościołem. Ucierpiał jej mąż

Magda Ogórek nie chce mówić zbyt wiele o napaści przed warszawskim sanktuarium. Jak tłumaczy w rozmowie z "SE", nie chce utrudniać postępowania policji. – Ucierpiał członek mojej rodziny, skończył z otarciami. Cała msza święta była sparaliżowana – opisała.
Więcej szczegółów zdradził Jacek Łęski, który wraz z Ogórek prowadzi "Studio Polska" w TVP. – Magda z mężem i córką poszli do kościoła. Tam czekał na nich rosły facet, który się rzucił z łapami. Próbował uniemożliwić im wejście, poszarpał i uderzył męża Magdy. Później w trakcie mszy wparował do kościoła i rzucił się na Magdę. Jak ludzie zaczęli reagować, to facet się wymiksował – relacjonował.
Wiadomo, że do stołecznej policji wpłynęło już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Obecnie trwają czynności, zaś prowadzone postępowanie jest dwuwątkowe.
/ Źródło: dorzeczy.pl