Wiemy, jak Jerzy Brzęczek zareagował na zwolnienie. Jego przyjaciel zabrał głos

Tomek Wałdoch zadzwonił do mnie z Niemiec i pyta: "Co się dzieje? Jurek został zwolniony". A ja zdziwiony: jaki Jurek? O czym ty mówisz? Byłem w szoku
- mówi dla WP SportoweFakty Krzysztof Kołaczyk.
Rozmawiałem z nim. Słychać było, że to przeżył, bo znam go dobrze. Ale potem jego słowa były takie: "Krzychu, głowa do góry. Trzeba się pozbierać i do roboty. Ciśniemy dalej!" Jurek jest silny, twardy. Wiem, że to wszystko mocno przeżył, to w nim siedzi. Natomiast wiem jedno: to go tylko wzmocni. Będzie jeszcze lepszym trenerem. Na pewno nie zwątpi, nie podda się. Dla niego to będzie doświadczenie, dzięki któremu jeszcze się rozwinie
- wyjaśnia Kołaczyk.