Prof. Krasnodębski: Blokada kont społecznościowych pokazuje, że istnieją ośrodki władzy bez demokratycznej kontroli

Blokada kont społecznościowych prezydenta Donalda Trumpa to nie tylko niebywały skandal, ale dowód na to, że ośrodki władzy w skali globalnej przesunęły się do obszarów, które nie podlegają już demokratycznej kontroli - mówi w rozmowie z PAP prof. Zdzisław Krasnodębski (PiS).
Prof. Zdzisław Krasnodębski Prof. Krasnodębski: Blokada kont społecznościowych pokazuje, że istnieją ośrodki władzy bez demokratycznej kontroli
Prof. Zdzisław Krasnodębski / YT print screen/TelewizjaRepublika

 

Twitter w ub. tygodniu na stałe zablokował konto odchodzącego prezydenta USA Donalda Trumpa z powodu "ryzyka dalszego podżegania do przemocy" po szturmie jego zwolenników na Kapitol w zeszłą środę podczas toczącego się w Kongresie posiedzenia ws. zatwierdzenia wyniku wyborów prezydenckich. Tego dnia Trump opublikował na Twitterze nagranie wideo, w którym wzywał swoich zwolenników do pokojowego rozejścia się do domów, jednocześnie mówiąc, że "wybory skradziono" i że zostały one sfałszowane. Na oficjalnym koncie prezydenta USA nie ma już tweetów.

Zdaniem profesora Krasnodębskiego, historia ta pokazuje, że dziś jedną decyzją można odciąć przywódcę najsilniejszego państwa na świecie od kanałów komunikacji ze społeczeństwem za pomocą mediów społecznościowych.

"Okazuje się, że urząd prezydenta USA jest słabszy niż właściciele portali społecznościowych, jak Facebook czy Twitter. Na dodatek odbywa się to wszystko pod hasłem obrony demokracji, choć nie ma nic wspólnego z obroną demokracji, skoro to przez nikogo nie wybrani właściciele portali społecznościowych mogą oceniać, co jest dobre dla demokracji, a co nie, co jest słuszne i dozwolone, co można mówić, a co nie i pozbawiać prezydenta USA możliwości komunikowania się ze społeczeństwem. To nie tylko niebywały skandal - niezależnie od tego, jak oceniamy prezydenturę Trumpa i jego ostatnie wypowiedzi - ale dowód na to, że władza w skali globalnej przesunęły się do obszarów, które już nie podlegają kontroli demokratycznej. Mamy do czynienia z rodzajem pewnej światowej oligarchii" - powiedział.

Krasnodębski dodał, nie można zapominać, że sojusznikami tej oligarchii są dziś siły lewicowe, m.in. siły polityczne odpowiedzialne za zamieszki na amerykańskich ulicach w czasie protestów po śmierci George'a Floyda.

"To jest sojusz lewicowej anarchii z korporacjami, rzekomego proletariatu z wielkimi przedsiębiorstwami internetowymi i w ogóle z wielkim globalnym kapitałem. Wszyscy pamiętamy, co działo się na demonstracjach BlackLivesMatter. Niezależnie jakbyśmy oceniali prezydenturę Donalda Trumpa czy ostatnie wydarzenia na Kapitolu, jest to sygnał, że wchodzimy w nową epokę istnienia ośrodków władzy niepodlegających kontroli demokratycznej" - zauważył.

Z zablokowaniem kont Trump związane jest inne wydarzenia w branży mediów społecznościowych. W niedzielę gigant sprzedaży internetowej Amazon wypowiedział swoją platformę internetową serwisowi społecznościowemu Parler motywując to "pogwałceniem zasad". Wcześniej serwis usunęły ze swoich sklepów internetowych Apple i Google. Parler jest serwisem, którym w zamierzeniu twórców ma być alternatywą dla Facebooka. Zarówno Amazon jak i Apple i Google oskarżają serwis o rozpowszechnianie treści nawołujących do aktów przemocy, po ataku na Kapitol zwolenników prezydenta Donalda Trumpa w ub. środę. Parler odpiera zarzuty.

Zdaniem Krasnodębskiego, to wydarzenie to inny wyraz tego samego zjawiska.

"Istnieje pewna grupa ludzi przekonanych, że posiada monopol na prawdę, monopol na słuszność wypowiedzi i że ich zadaniem jest kontrolowanie komunikacji. Uważają, że demokracja polega na tym, iż w sferze publicznej przewijają się tylko te poglądy, które oni akceptują. To wszystko odbywa się pod płaszczykiem walki z kłamstwami i mową nienawiści. Jednocześnie ta mowa nienawiści skierowana do osób, które zdaniem właścicieli głównych portali społecznościowych na to zasługują, nie budzi żadnego zastrzeżenia. To przekonania o prawie do cenzury w imię politycznej słuszności i rzekomej obrony demokracji, przypisanie sobie prawa do karania za niewłaściwe polityczne zachowania czy wypowiedzi. Jest czymś szokującym, że cenzura wróciła " - powiedział.

 

Łukasz Osiński

luo/ jar/


 

POLECANE
Niemieckie zbrodnie nierozliczone. Protest Polaków podczas odsłonięcia kamienia w Berlinie Wiadomości
"Niemieckie zbrodnie nierozliczone". Protest Polaków podczas odsłonięcia "kamienia w Berlinie"

- Po 80 latach od niemieckiego ludobójstwa Niemców stać na... kamień. Hańba! - napisał Robert Bąkiewicz po proteście Polaków podczas odsłonięcia "kamienia w Berlinie".

Jasna deklaracja prezydenta Iranu. Chodzi o bombę atomową Wiadomości
Jasna deklaracja prezydenta Iranu. Chodzi o bombę atomową

Prezydent Iranu Masud Pezeszkian zapewnił, że kraj nie dąży do posiadania broni nuklearnej. Podkreślił, że Iran ma też prawo do badań nuklearnych.

1 lipca ruszają wypłaty renty wdowiej. ZUS wydał komunikat pilne
1 lipca ruszają wypłaty renty wdowiej. ZUS wydał komunikat

Od lipca Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie wypłacał renty wdowie. Uprawnieni otrzymają je w dotychczasowych terminach wypłaty świadczeń emerytalno-rentowych. Dotąd do ZUS wpłynęło ponad 900 tys. wniosków o rentę wdowią.

Odsłonięcie kamienia pamięci w Berlinie. Politycy PiS: Zawstydzająca komedia Wiadomości
Odsłonięcie kamienia pamięci w Berlinie. Politycy PiS: Zawstydzająca komedia

W poniedziałek w Berlinie został odsłonięty kamień, który ma upamiętnić polskie ofiary niemieckiej wojny z lat 1939-1945. Wcześniej politycy PiS domagali się bojkotu uroczystości.

Komitet Rafała Trzaskowskiego złożył w Sądzie Najwyższym protest wyborczy z ostatniej chwili
Komitet Rafała Trzaskowskiego złożył w Sądzie Najwyższym protest wyborczy

W ostatnim dniu na składanie protestów wyborczych protest do SN złożył komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego. – Jest tak duża liczba nieprawidłowości, że może to rodzić uzasadnione podejrzenia, że wybory zostały przeprowadzone w sposób nieuczciwy – twierdzi europoseł KO Michał Wawrykiewicz. Przypomnijmy, że zdaniem PKW liczba odnotowanych nieprawidłowości w wyborach jest niewielka.

Alarm na lotnisku Chopina. Trwa ewakuacja pilne
Alarm na lotnisku Chopina. Trwa ewakuacja

Na lotnisku Chopina w Warszawie wszczęto alarm. Doszło do ewakuacji części terminala. Zamknięte są nitki dojazdowe, trwa akcja służb państwowych i lotniskowych.

Paprocka znajdzie się w gabinecie Karola Nawrockiego? Jest reakcja szefowej KPRP polityka
Paprocka znajdzie się w gabinecie Karola Nawrockiego? Jest reakcja szefowej KPRP

- 16 lat pracy w Kancelarii Prezydenta wystarczy - powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka, odnosząc się w ten sposób do spekulacji o pozostaniu na stanowisku w przyszłym gabinecie prezydenta-elekta Karola Nawrockiego

Presja ma sens. Będzie ewakuacja polskich obywateli z Izraela z ostatniej chwili
Presja ma sens. Będzie ewakuacja polskich obywateli z Izraela

Ewakuacja polskich obywateli z Izraela jest możliwa w ciągu kilkudziesięciu godzin, obejmie ok. 200 osób - poinformowała w poniedziałek wiceszefowa MSZ Henryka Mościcka-Dendys. Dodała, że planowany jest najpierw konwój lądowy do Jordanii, a potem samolot z Ammanu do Warszawy.

Prokuratura  wszczęła dochodzenie ws. mieszkania Jerzego Ż. z ostatniej chwili
Prokuratura wszczęła dochodzenie ws. mieszkania Jerzego Ż.

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście wszczęła dochodzenie ws. przejęcia mieszkania Jerzego Ż.

Protesty w Hiszpanii. Obywatele sprzeciwiają się rządom Sancheza Wiadomości
Protesty w Hiszpanii. Obywatele sprzeciwiają się rządom Sancheza

W weekend w Hiszpanii odbyły się protesty przeciwko rządom Pedro Sáncheza. Ponadto od miesięcy przez ulice hiszpańskich miast przetaczają się manifestacje przeciwko masowej turystyce.

REKLAMA

Prof. Krasnodębski: Blokada kont społecznościowych pokazuje, że istnieją ośrodki władzy bez demokratycznej kontroli

Blokada kont społecznościowych prezydenta Donalda Trumpa to nie tylko niebywały skandal, ale dowód na to, że ośrodki władzy w skali globalnej przesunęły się do obszarów, które nie podlegają już demokratycznej kontroli - mówi w rozmowie z PAP prof. Zdzisław Krasnodębski (PiS).
Prof. Zdzisław Krasnodębski Prof. Krasnodębski: Blokada kont społecznościowych pokazuje, że istnieją ośrodki władzy bez demokratycznej kontroli
Prof. Zdzisław Krasnodębski / YT print screen/TelewizjaRepublika

 

Twitter w ub. tygodniu na stałe zablokował konto odchodzącego prezydenta USA Donalda Trumpa z powodu "ryzyka dalszego podżegania do przemocy" po szturmie jego zwolenników na Kapitol w zeszłą środę podczas toczącego się w Kongresie posiedzenia ws. zatwierdzenia wyniku wyborów prezydenckich. Tego dnia Trump opublikował na Twitterze nagranie wideo, w którym wzywał swoich zwolenników do pokojowego rozejścia się do domów, jednocześnie mówiąc, że "wybory skradziono" i że zostały one sfałszowane. Na oficjalnym koncie prezydenta USA nie ma już tweetów.

Zdaniem profesora Krasnodębskiego, historia ta pokazuje, że dziś jedną decyzją można odciąć przywódcę najsilniejszego państwa na świecie od kanałów komunikacji ze społeczeństwem za pomocą mediów społecznościowych.

"Okazuje się, że urząd prezydenta USA jest słabszy niż właściciele portali społecznościowych, jak Facebook czy Twitter. Na dodatek odbywa się to wszystko pod hasłem obrony demokracji, choć nie ma nic wspólnego z obroną demokracji, skoro to przez nikogo nie wybrani właściciele portali społecznościowych mogą oceniać, co jest dobre dla demokracji, a co nie, co jest słuszne i dozwolone, co można mówić, a co nie i pozbawiać prezydenta USA możliwości komunikowania się ze społeczeństwem. To nie tylko niebywały skandal - niezależnie od tego, jak oceniamy prezydenturę Trumpa i jego ostatnie wypowiedzi - ale dowód na to, że władza w skali globalnej przesunęły się do obszarów, które już nie podlegają kontroli demokratycznej. Mamy do czynienia z rodzajem pewnej światowej oligarchii" - powiedział.

Krasnodębski dodał, nie można zapominać, że sojusznikami tej oligarchii są dziś siły lewicowe, m.in. siły polityczne odpowiedzialne za zamieszki na amerykańskich ulicach w czasie protestów po śmierci George'a Floyda.

"To jest sojusz lewicowej anarchii z korporacjami, rzekomego proletariatu z wielkimi przedsiębiorstwami internetowymi i w ogóle z wielkim globalnym kapitałem. Wszyscy pamiętamy, co działo się na demonstracjach BlackLivesMatter. Niezależnie jakbyśmy oceniali prezydenturę Donalda Trumpa czy ostatnie wydarzenia na Kapitolu, jest to sygnał, że wchodzimy w nową epokę istnienia ośrodków władzy niepodlegających kontroli demokratycznej" - zauważył.

Z zablokowaniem kont Trump związane jest inne wydarzenia w branży mediów społecznościowych. W niedzielę gigant sprzedaży internetowej Amazon wypowiedział swoją platformę internetową serwisowi społecznościowemu Parler motywując to "pogwałceniem zasad". Wcześniej serwis usunęły ze swoich sklepów internetowych Apple i Google. Parler jest serwisem, którym w zamierzeniu twórców ma być alternatywą dla Facebooka. Zarówno Amazon jak i Apple i Google oskarżają serwis o rozpowszechnianie treści nawołujących do aktów przemocy, po ataku na Kapitol zwolenników prezydenta Donalda Trumpa w ub. środę. Parler odpiera zarzuty.

Zdaniem Krasnodębskiego, to wydarzenie to inny wyraz tego samego zjawiska.

"Istnieje pewna grupa ludzi przekonanych, że posiada monopol na prawdę, monopol na słuszność wypowiedzi i że ich zadaniem jest kontrolowanie komunikacji. Uważają, że demokracja polega na tym, iż w sferze publicznej przewijają się tylko te poglądy, które oni akceptują. To wszystko odbywa się pod płaszczykiem walki z kłamstwami i mową nienawiści. Jednocześnie ta mowa nienawiści skierowana do osób, które zdaniem właścicieli głównych portali społecznościowych na to zasługują, nie budzi żadnego zastrzeżenia. To przekonania o prawie do cenzury w imię politycznej słuszności i rzekomej obrony demokracji, przypisanie sobie prawa do karania za niewłaściwe polityczne zachowania czy wypowiedzi. Jest czymś szokującym, że cenzura wróciła " - powiedział.

 

Łukasz Osiński

luo/ jar/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe